Zapraszam Cię na kolejną sesję portretową w moim atelier na warszawskiej Ochocie.
Tym razem tematem głównym jest portret kobiecy. Nie dlatego, że zaraz przed 9 marca jest 8 marzec. Choć uwielbiam kobiety, ten temat będzie dominujący z dwóch powodów: po pierwsze, poprzednio prym wiedli mężczyźni – choć może i będą obecni mężczyźni, kto to wie! Po drugie, przygotowuję się do zorganizowania castingu dla modelek do sesji w stylu pin-up. Ale to inna bajka – a teraz do rzeczy:
Kiedy? – Jak już wiesz – 9 marca.
Pracuję od 15.00 do 24.00. Bez wytchnienia. Może z przerwą na krótkie posiłki. Nie lubię przerywać swojego transu twórczego.
Przewiduję obsłużyć 10 osób. Bądź jedną z nich!
Kiedy wyrazisz zainteresowanie, podam Ci dokładny adres. Skontaktuj się ze mną i zadeklaruj obecność, wybierając przedział godzinowy.
Co dostajesz: 5 zdjęć po retuszu, które wybierzesz z ok. 50 jakie Ci zrobię.
Cena sesji to 400 zł.
Możesz wybrać więcej niż 5 zdjęć! Niektórzy wybierają 15, inni 25 a jeszcze inni 50! Po prostu dopłacasz uzgodnioną stawkę.
To wyjątkowa okazja dla zapracowanych, zaganianych, nie mających czasu na długie 5-6 godzinne sesje. Bo sesja indywidualna ze mną to minimum 4 godziny i koszt od 1600 zł. Jednak taka sesja jest idealna dla tych, którzy chcą bym wydobył z nich maksymalnie wiele i mają ochotę na 300 zdjęć i więcej, którymi będą na przykład sycić media społecznościowe. O długiej sesji trwającej 4 i więcej godzin poczytasz TU.
Tak więc okazja.
Oto przykłady portretów, jakie wykonuję. Dzięki temu poznasz lepiej mój styl!
Więcej zdjęć znajdziesz w moim portfolio – Kliknij TU.
A teraz kilka zasad, którymi się kieruję i które staram się przestrzegać i o których szanowanie proszę.
Zachowuję pełna prawa autorskie osobiste do obrazów w celach marketingowych i wszelkich innych działań fotograficznych. Dajesz mi prawo do używania zdjeć w moim portfolio. Dotyczy to również zdjęć, których nie wybierzesz.
Oczekuję, że modele i modelki [osoby pozujące są przecież modelami i modelkami] pojawią się na czas i będą gotowi do zdjęć. Uczesanie i makijaż są po Twojej stronie. Jednak wystarczy mieć szczotkę czy grzebień oraz puder matowy na pędzelku [nie fluid!] aby wszystko było w porządku. Włosy związane czy rozpuszczone, to twój wybór.
Przynieś kilka gumek do włosów/spinek, abyśmy mieli możliwość związania włosów. Odsłonięta szyja u kobiety może stworzyć bardzo zmysłowy wygląd przy prawie zerowym wysiłku stylistycznym. Paznokcie nie muszą być profesjonalnie przygotowane, ale nie powinny odwracać uwagi. Układ dłoni jest bardzo istotny, dlatego preferuję manicure naturalny, francuski lub klasyczne lub podstawowe czerwone paznokcie, a nie wzory ani dziwne kolory.
Na koniec muszę to wyraźnie powiedzieć. Nie przyprowadzaj swojego dziecka, psa, męża, żony, chłopaka, mamy ani taty… ufff! Możesz przyprowadzić przyjaciela lub przyjaciółkę, którzy będą cię serdecznie wspierać, jeśli chcesz. Moje studio nie ma wielkiej przestrzeni, ale zawsze znajdzie się miejsce dla przyjaciela. Każda modelka, z którą współpracowałem, potwierdzi, że będziesz bezpiecznie i komfortowo i będziesz świetnie się bawić, tworząc piękne i zmysłowe portfolio, z którego będziesz dumny lub dumna. Pamiętaj, że razem z Tobą może być nawet pięć czy sześć osób – będzie okazja do wypicia kawy i porozmawiania kiedy będę pracował!
Kiedy się zgłosisz mailowo z potwierdzeniem dostaniesz maila zwrotnego z adresem jak i SMS.
Ta sesja jest płatna więc zdecydowanie weź pieniądze 🙂
W celu potwierdzenia swojej obecności wyślij 50 zł na BLIK 501105098. Reszta na miejscu. Rezerwuję czas dla osób, które wpłacą opłatę rezerwacyjną. Jeżeli jej nie wpłacisz a pojawisz się możesz stanąć w obliczu konieczności czekania aż skończę z osobami, które były umuówione z rezerwacją.
Zdjęcia do wyboru otrzymasz przez aplikację, której używam do tego celu. Jest łatwa w obsłudze i wydajna. Z jej pomocą wybierzez zdjęcia, dobierzesz coś ekstra – jak w sklepie – oraz pobierzesz gotowe fotografie.
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Dziś będzie zagadka. Zagadka, na którą sam nie znam odpowiedzi. I dlatego często pytam. Może poznam.
Dziś pocztylion przyniósł magazyn, na który czekałem od jakiegoś czasu. Nie tylko dlatego, że jest na nim fotografia na której jestem sam ale także dlatego, że zdjęcie wykonała kobieta, która jest najważniejszą kobietą w moim dorosłym życiu.
Wiele lat temu wpadłem na pomysł stworzenia pisma branżowego w branży, która dawała mi zarobek – Biznes Motoryzacyjny. Pisałem mnóstwo tekstów, szperałem w archiwach amerykańskich magazynów z początku XX wieku by czerpać inspiracje, analizowałem trendy i tak doradzałem serwisom samochodowym jak oczarowywać Klientów. Tak zresztą narodziła się moja pasja do fotografii. Nie miałem czym ozdobić tekstów – wszystko wydawało mi się beznajdziejne – cokolwiek znalazłem w bankach foto. Wszedłem do studia, zaprosiłem modelki i modeli …… jak chwyciło tak nie puściło. Biznes Motoryzacyjny jednak skończył swój żywot. Moja miłość do niego wygasła. A karmię się zawsze miłością.
Od długiego czasu ta miłość do fotografii szuka kolejnej formy. Do formy szerszej. Formy swoistej platformy wymiany doświadczeń, rozmów z ludźmi z branży i dookoła branży, wywiadów, które uwielbiam robić, poznsawania ciekawych ludzi a przecież to otwiera fenomenalne możliwości obudowania fotografii nową treścią. [Będzie miał własną podstronę – TU].
I tak dochodzę do samej okładki – na tę okładkę trafił mój autoportret. Nie dlatego, że jest mój. Kocham siebie bardzo bo to miłosć w 100 procentach odwzajemniona. Mam do siebie uczucie, cierpliwość, mam dla siebie czas i nikt mnie tak dobrze nie rozumie jak ja sam. Ale rzecz w czymś innym.
Wielokrotnie tworzyłem kampanie reklamujące moje usługi fotograficzne. W kampaniach używałem rzecz jasna zdjęć. Jednym z nich było to zdjęcie. Czyli kampania zawierała grupę reklam a w tej grupie było powiedzmy 30 różnych reklam z których każda zawierała jeden portret. Wśród tych 30 był ten.
I ten portret przynosił mi zawsze 90% zleceń z kampanii. Pytałem, co w tym zdjęciu widzą. Mówili.
Ale teraz pytam Was. Jeżeli Wam się podoba, napiszcie co Was wtym portrecie zaciekawia. Jeżeli nie podoba, nie piszcie, bo to nie jest odpowiedź na moje pytanie a z drugiej strony sam znam jego niedoskonałości lepiej niż ktokolwiek!
Zatem interesuje mnie zrozumienie postrzegania. Wiele razy tworzyłem kampanie ze swoich portretów i ZAWSZE zaskakiwały mnie wybory. ZAWSZE. Kompletnie niezgodne z moim odczuciem estetycznym – choć wszystko przecież wyszło spod mojej ręki i wszystko lubię na równi!
Ale ten skubaniec potrafił przynieść mi 20-40 konkretnych kontaktów dziennie a inne reklamy..zero . Treści reklam zawsze były takie same. Zmieniał się TYLKO materiał graficzny.
Dziś opowiem o mojej słabości – #pasji. No ale przecież moją pasją jest fotografia więc czyżby zdrada? O nie…. to pasja wewnątrz pasji!
W komentarzu do pewnego posta wypowiedziałem się, że #kocham kobiety w mundurach. Tak naprawdę kocham #mundury a jeszcze dokładniej kocham fotografować ludzi w mundurach.
Najbardziej kocham fotografować rekonstruktorów historycznych. Ich wszechstronność w ramach tej społeczności pozwala mi spotykać osoby, które mogą mieć stroje rycerzy albo #żołnierzy I wojny światowej albo drugiej. Albo mundury napoleońskie albo z czasów powstania listopadowego lub z czasów wojen szwedzkich. Rozpiętość czasowa jest ogromna.
Kiedyś zorganizowałem sesję na której miałem 25 osób na raz. Ludzi w różnych mundurach, wymieszanych z pięknymi kobietami w strojach z różnych epok.
#Kobiety zaś w mundurach to zupełnie osobny element. Jest w mundurze coś urokliwego, co na kobiecie staje się dosłownie fetyszem. #Mundur pierwotnie tak bardzo był związany z mężczyzną, że noszony przez kobietę zaczyna przemawiać zupełnie innym językiem! Warto pamiętać, że to nie stój zdobi człowieka a człowiek strój! Kobieta zakładająca mundur nadaje mu nowe znaczenie. Mundur staje się piękny, zmysłowy, zaczyna ożywać. Zaczyna być widoczny ale już nie jako zwykły strój.
Mundur jest symetryczny. Prostuje. Człowiek noszący mundur jest wyprostowany, dumny. Czy są mundury lepsze i gorsze? Nie, nie w tym rzecz. Estetycznie – co tu dużo gadać – #Niemcy wygrali II Wojnę. Hugo Boss projektujący mundury na zlecenie armii wykonał świetną pracę. Ale to nie wszystko. Piękne są mundury amerykańskie szczególnie galowe. Fantastyczne były mundury lotników z I Wojny Światowej. Polskie mundury kawaleryjskie z roku 1936 były również wspaniałe.
Pokazuję Wam dziś małą cząstkę kolekcji zdjęć ludzi w mundurach jakie wykonałem. A mam ochotę na więcej!
Jeżeli więc masz w szafie mundur i myślisz o portrecie w mundurze – zapraszam Cię do kontaktu. Zostań swoim własnym fetyszystą!
Na koniec dodam, że 2 marca organizuję #sesję portretową w #Warszawie przy Grójeckiej. Chętnie zaproszę osoby z mundurami!
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.
🎸 Dziś mam dla Ciebie odrobinę historii budowania #wizerunku!
🎸 Będzie głośno, więc uprzedzam, żeby nie było.🎸
Oto przykład na skuteczne zbudowanie wizerunku kiedy już wydawało się, że przecież jest doskonale! W efekcie powstała jedna z najlepszych okładek w historii Heavy Metalu!
🎸 Mamy rok 1980. Nurt muzyczny „New Wave of British Heavy Metal” jest w rozkwicie. Grają Iron Maiden, #Saxon, Def Leppard. I rozkwita kariera Motorhead. Wydali wcześniej dwie mocne płyty – „Overkill” i „#Bomber„. Przygotowują czwartą płytę. Po wielu dyskusjach nadano jej tytuł „Ace of Spades”.
🎸 Pierwotnie powstał zamysł by sfotografować trzech rewolwerowców przy stole jak grają w karty. Ale w końcy wygrał pomysł amerykańskiej pustyni. Takiej w Arizonie. Ale skąd wziąć Arizonę w Anglii? Znalazła się. martin Poole zabrał się za projekt a #AlanBallard zajął się zdjęciami. A za pustynię w Arizonie robiła kopalnia piasku w Barnet.
🎸 Trzech królów metalu ubrało się stosownie do swoich westernowych upodobań choć rękę przyłożył #JoePetagno, miłośnik westernów, który tworzył większość ilustracji dla zespołu. I tak: Eddie został ubrany na wzór postaci Clinta Eastwooda z trylogii Sergia Leone. Kostium Phila to kopia stroju Marlona Brando z „One-Eyed Jacks” zaś „The Man” Lemmy był inspirowany strojem Breta Mavericka z serialu „Maverick”.
🎸 W efekcie powstała jednna z najbardziej ikonicznych okładek w historii metalu. Rzecz jasna muzyka zrobiła swoje i właśnie dzięki tej muzyce wysiłek włożony w stworzenie tego wizerunku przełożył się na rozpoznawalnosć.
Na koniec Alan Ballard – Jego dorobek fotograficzny jest imponujący. Fotografował wielu wykonawców, nie tylko Motorhead. Tu jest fragment jego porfolio:
Genialna muzyka – cały album jest świetny. Plus doskonała okładka – wspaniała robota zespołu i fotografa. Okładka staje się twarzą płyty. Jest z muzyką cały czas. Im większy sukces płyty tym bardziej rozpoznawalna jest okładka. Czyli treść i oprawa wizualna.
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.
📷 To była jedna z tych sesji, podczas których odwróciło się biegunowanie! Uwielbiam takie sytuacje. To już kolejna w mojej karierze więc w duchu tylko zacierałem ręce…. a było tak! 📷
📷 🔥 Wchodzę do domu Klientów. Zaproszony zostałem przez Panią. Temat arcyciekawy! Świece. Produkt nie tylko świecący ale pachnący oraz coraz częściej wizualnie atrakcyjny! Więc zabieram się za rozstawianie sprzętu. Potem planuję „ogrywanie” produktu. Pozy, układ rąk – bo świece MUSZĄ być ogrywane z człowiekiem!
Razem z Panią jest Pan. „Mąż pomoże, coś przestawi, poda” słyszę. A ja wiem swoje. Zerkam sobie na niego od początku. Wiem co widzę. Jest potencjał! Więc pracuję i powoli zachęcam, prowokuję w końcu przerwa Pani i mówię stanowczo „Zapraszam!”. I zaczęło się…… I końca nie było widać!
🌷 Tak to bywa. Panie często są przekonane, że one są głównymi obiektami wielokrotnie sprowadzając Panów do roli pomocników. Tymczasem to w mężczyznach tkwi niebywały potencjał artystyczny! Trzeba go tylko wydobyć! Popchnąć! Zachęcić.
👖 👔 Jak zawsze przyniosłem wszystkie swoje stroje, kapelusze, rekwizyty – teraz planuję wyposażyć się w komplet pas i replika rewolweru aby mieć kowbojski pełny setup. Założyliśmy marynarkę…. kapelusz. Cygaro mam zawsze. Dym…. dorobiłem w postprodukcji. Miodzio!
A jak Wam się podoba? Uwielbiam fotografować mężczyzn bo przypomina mi się najlepsze kino, gdzie mężczyźni wspólnie z kobietami tworzyli wyraziste role.
🎩 🎓 👑 🎒 Panią pokażę w osobnym poście gdzie będę pokazywał jak należy ogrywać produkty. To często czarna magia dla właścicieli niewielkich firm produkujących piękne rzeczy lecz nie posiadających umiejętności wydobycia ich z czeluści przeciętności.
Przypominam – nie ważne CO – ważne JAK.
Na koniec: 📷 2 marca – mam jeszcze 2 miejsca na mojej sesji w Warszawie. Możesz tym sposobem zyskać portrety do CV czy na LinkedIn. Tu jest więcej:
Tyle się pisze i „gada” o budowaniu wizerunku i magicznej „marce osobistej”. Tak dużo, że postawiłem poddać to pewnej klasyfikacji, analizie i ubrać w konkrety.
Zacznijmy od definicji:
Budowanie wizerunku to proces tworzenia pozytywnego obrazu siebie lub swojej marki w oczach innych ludzi. To, jak się zachowujemy, co mówimy, jak wyglądamy i jakie decyzje podejmujemy, wszystko to ma wpływ na to, jak inni nas postrzegają.
Czyli: chodzi o to jak nas postrzegają. Aha! Czyli: jak cię widzą tak cię piszą!
To weźmy się za konkretne grupy zawodowe!
Biznesmen: Biznesmen może budować swój wizerunek poprzez bycie profesjonalnym, rzetelnym i skutecznym w wykonywaniu swojej pracy. Może to obejmować regularne spotkania z klientami, dbanie o dobre relacje biznesowe, prezentowanie się w odpowiedni sposób, na przykład w eleganckim ubraniu, oraz wykazywanie się umiejętnościami przywódczymi i podejmowaniem odpowiedzialnych decyzji. Przykładem budowania wizerunku biznesmena może być Elon Musk, który jest kojarzony z innowacyjnością, odwagą w podejmowaniu ryzyka i sukcesem w prowadzeniu przedsiębiorstw takich jak Tesla i SpaceX. Albo Steve Jobs, mistrz kreowania swojego wizerunku! Dla przedsiębiorców i biznesmenów ważne jest budowanie wizerunku jako rzetelnych, kompetentnych i odpowiedzialnych liderów biznesu. Mogą to robić poprzez transparentność w działaniach, dbałość o relacje z klientami i pracownikami, oraz sukcesywną realizację celów biznesowych. Ważne jest również wyrażanie się w mediach społecznościowych, konferencjach branżowych i innych wydarzeniach biznesowych, aby budować swoją markę osobistą i eksperctwo w danej dziedzinie.
No to idziemy dalej….
Artysta rockowy heavy metalowiec: Artysta tego gatunku często buduje wizerunek jako osoba niezależna, buntownicza i odważna. Może to obejmować ekscentryczne stroje, ekspresyjne zachowanie na scenie, mocną muzykę oraz przekazywanie silnych emocji poprzez teksty piosenek i występy na żywo. Przykładem artysty rockowego heavy metalowca z charakterystycznym wizerunkiem może być Ozzy Osbourne, który jest znany z intensywnych występów scenicznych, charakterystycznego wokalu oraz kontrowersyjnego stylu życia. Mocno kontrowersyjnego! Tu jest cała gama przykładów, ponieważ każdy artysta sceniczny dba o to, aby być niepowtarzalnym! Więc taki Lemmy z Motorhead też jest dobrym przykładem! Dla artystów istotne jest budowanie wizerunku jako oryginalnych, inspirujących i autentycznych twórców. Mogą to osiągnąć poprzez ciągłą pracę nad swoim rzemiosłem, wyrażanie siebie w swoich dziełach i bycie wiernym sobie. Udział w wystawach, koncertach, festiwalach i innych wydarzeniach artystycznych pozwala im na promowanie swojej pracy i budowanie lojalnej grupy fanów.
No dobra…teraz idziemy do kina!
Aktor: Aktor może budować swój wizerunek poprzez różnorodność ról, umiejętność dostosowywania się do różnych postaci oraz profesjonalizm na planie i w życiu prywatnym. Może to również obejmować dbanie o wygląd, uczestnictwo w wydarzeniach branżowych, takich jak premiery filmowe czy festiwale filmowe, oraz udział w działaniach charytatywnych. Przykładem aktora z dobrze zbudowanym wizerunkiem może być Tom Hanks, który jest kojarzony z sympatią, wszechstronnością aktorską i zaangażowaniem w różnorodne projekty filmowe oraz społeczne. Innym przykładem jest przecież Humphrey Bogart, ltóry starannie dbał o swój wizerunek!
No to teraz ja!
Fotograf – niepokorny artysta: Fotograf może budować swój wizerunek jako niepokorny artysta poprzez eksplorację nowatorskich technik, unikanie utartych szablonów i kreowanie zdjęć, które prowokują do myślenia lub wywołują emocje. Może to obejmować pracę nad projektami artystycznymi, które wykraczają poza konwencjonalne ramy, oraz wyrażanie swojego własnego punktu widzenia poprzez fotografie. Fotograf może także angażować się w działania społeczne lub działania na rzecz określonych grup społecznych, co dodaje głębi i autentyczności do jego wizerunku. Przykładem fotografa – niepokornego artysty może być Annie Leibovitz, która jest znana z prowokacyjnych i wyrazistych zdjęć, które często niosą ze sobą silne przesłanie artystyczne i społeczne. Znana jest też z barwnego życia zawodowego i prywatnego. Innym przykładem artysty dbającego o wizerunek przez swoje prace jest Helmut Newton oraz Richard Avedon. Dla fotografów ważne jest budowanie wizerunku jako kreatywnych i kompetentnych profesjonalistów. Mogą to robić poprzez prezentowanie swoich najlepszych prac, tworzenie spójnej marki osobistej, zdobywanie pozytywnych opinii od klientów oraz uczestnictwo w konkursach fotograficznych i wystawach. Dbanie o swoje portfolio i aktywność na platformach społecznościowych także pomaga w promowaniu ich pracy i budowaniu wizerunku.
To idziemy do kancelarii prawnej!
Prawnicy: Prawnicy mogą kreować swój wizerunek poprzez udowodnienie swojej wiedzy i kompetencji w dziedzinie prawa. Regularne publikowanie artykułów naukowych, uczestnictwo w konferencjach prawniczych oraz udzielanie wywiadów medialnych to skuteczne sposoby na zbudowanie reputacji jako autorytet w danej dziedzinie. Dbałość o relacje z klientami: Budowanie pozytywnego wizerunku prawnika wymaga również umiejętności komunikacji i empatii w relacjach z klientami. Skuteczne rozwiązywanie problemów, klarowne wyjaśnianie zagadnień prawnych oraz otwarta komunikacja pomagają w budowaniu zaufania i lojalności klientów. Etyka zawodowa: Przestrzeganie zasad etyki zawodowej i moralnych norm jest kluczowe dla budowania solidnego wizerunku prawnika. Działanie zgodnie z wartościami i zasadami zawodu oraz unikanie konfliktów interesów podnosi reputację prawnika jako uczciwego i godnego zaufania profesjonalisty. Przykładami niech będą Clarence Darrow, Nelson Mandela czy Ghandi – przecież prawnik!
No to lecimy do kliniki!
Lekarze: Lekarze mogą kreować swój wizerunek jako kompetentni i empatyczni opiekunowie zdrowia poprzez dbanie o pacjentów, słuchanie ich potrzeb i udzielanie wsparcia w trudnych chwilach. Komunikacja zrozumiała dla pacjenta, szacunek dla ich godności oraz troska o ich dobrostan to kluczowe elementy budowania pozytywnego wizerunku lekarza. Przykładem lekarza, który miał piękny wizerunek był Religa, którego zdjęcie po pierwszej transplantacji serca obiegło cały świat! Albo chociażby Patch Adams!
To idziemy tam, gdzie nam coś sprzedadzą!
Sprzedawcy: Sprzedawcy mogą budować swoją reputację poprzez znajomość produktów, branży i trendów rynkowych. Udzielanie fachowych porad klientom, zrozumienie ich potrzeb oraz proponowanie odpowiednich rozwiązań to kluczowe elementy budowania wizerunku jako eksperta w swojej dziedzinie. Edukacja i świadomość zdrowotna: Udzielanie porad zdrowotnych, prowadzenie działań profilaktycznych oraz aktywność w społeczności mogą pomóc lekarzom w budowaniu reputacji jako ekspertów w dziedzinie zdrowia. Działania edukacyjne, takie jak wykłady, artykuły naukowe czy udział w kampaniach społecznych, pozwalają na zwiększenie świadomości zdrowotnej społeczeństwa i zbudowanie zaufania do lekarza jako autorytetu w tej dziedzinie. Postawa etyczna i profesjonalizm: Szacunek dla zasad etycznych zawodu, tajemnicy lekarskiej oraz przestrzeganie standardów zawodowych są niezbędne do budowania wizerunku lekarza jako profesjonalisty. Pacjenci oczekują uczciwości, rzetelności i troski ze strony lekarzy, dlatego niezawodność i etyka zawodowa są kluczowe dla pozytywnego odbioru. Komunikacja i relacje z klientami: Sprzedawcy mogą kreować pozytywny wizerunek poprzez budowanie trwałych relacji z klientami opartych na zaufaniu i profesjonalizmie. Skuteczna komunikacja, empatia oraz dostępność dla klientów są kluczowe dla budowania lojalności i reputacji jako sprawdzonego partnera biznesowego. Skuteczność i uczciwość: Sprzedawcy, którzy dostarczają wysokiej jakości produkty i usługi oraz są uczciwi w swoich działaniach, budują pozytywny wizerunek jako rzetelni i profesjonalni partnerzy biznesowi. Wypełnianie obietnic, rozwiązywanie problemów klientów oraz etyczne postępowanie z klientami i konkurentami są kluczowe dla budowania i utrzymywania dobrej reputacji w branży sprzedaży. Tu mamy Ziga Ziglara, Briana Tracy czy Tony Robbinsa.
A TERAZ WEŹMY SIĘ ZA PORTRETOWANIE……. BO JAK TO WSZYSTKO DO CHOLERY POKAZAĆ!!!
A więc jak ci ludzie – biznesmen, heavy metalowiec, aktor i fotograf oraz prawnik i lekarz – mogliby budować swój wizerunek poprzez portret, z uwzględnieniem różnic w ekspresji, wyrazistości i treści obrazu. A raczej jak ja mógłbym to zrobić:
Biznesmen: Portret biznesmena mógłby być wykonany w sposób poważny, z umiarkowaną ekspresją. Biznesmen może być przedstawiony w eleganckim ubraniu, z pewną postawą i wyrazem twarzy, który odzwierciedla jego pewność siebie i determinację. Tło portretu mogłoby być neutralne lub zawierać subtelne elementy związane z jego dziedziną działalności, na przykład biurko, książki biznesowe lub symbole jego branży. Czyli rekwizyty w ręku lub obok.
Heavy metalowiec: Portret heavy metalowca mógłby być dynamiczny i ekspresyjny, z wyrazistym przekazem emocji. Heavy metalowiec może być przedstawiony w scenicznych strojach, z ekspresją pełną pasji i intensywności. Tło portretu mogłoby być ciemne lub mroczne, z dynamicznym oświetleniem które podkreśla jego charakterystyczny styl i energię.
Aktor: Portret aktora mógłby być zróżnicowany i plastyczny, z różnymi wyrazami twarzy i postawami ciała, które odzwierciedlają różnorodność ról, jakie grał. Aktor mógłby być przedstawiony w różnych kostiumach i charakteryzacjach, z ekspresją dopasowaną do konkretnej postaci, którą odgrywał. Tło portretu mogłoby zawierać elementy związane z różnymi gatunkami filmowymi, w których aktor występował, co dodaje głębi i kontekstu jego karierze. Czyli rekwizytem jest jego twarz oraz ewentualnie stroje postaci!
Fotograf – niepokorny artysta: Portret fotografa – niepokornego artysty mógłby być eksperymentalny i odważny, z unikalną kompozycją i interpretacją światła i cienia. Fotograf mógłby być przedstawiony z aparatem fotograficznym lub innym sprzętem, który jest narzędziem jego sztuki, z wyrazem twarzy, który odzwierciedla jego pasję i zaangażowanie w proces twórczy. Tło portretu mogłoby być abstrakcyjne lub zawierać elementy związane z jego projektem artystycznym, co podkreślałoby jego indywidualny styl i wyrazistość w przekazywaniu swojej wizji artystycznej.
Różnice w ekspresji, wyrazistości i treści obrazu wynikają z indywidualnych cech i charakterystyki każdej z tych osób oraz ich dziedzin działalności. Każdy portret może być wyjątkowy i opowiadać swoją własną historię, odpowiadającą osobowości i wizerunkowi każdego z tych czterech ludzi.
Lekarz: Aby sportretować lekarza w sposób wyraźny i odróżniający, można skupić się na ekspresji jego empatii i profesjonalizmu. Ujęcia z lekarzem, który uśmiecha się łagodnie i empatycznie, mogą podkreślić jego troskę o pacjentów. Ważne jest również, aby uwiecznić lekarza w otoczeniu pracy, na przykład w gabinecie medycznym, aby podkreślić jego rolę jako opiekuna zdrowia. Kompozycje z lekarzem patrzącym na pacjenta lub trzymającym medyczne narzędzia mogą dodatkowo podkreślić jego zawodową kompetencję i zaangażowanie w praktykę medyczną. Oświetlenie miękkie i naturalne może pomóc w stworzeniu atmosfery zaufania i komfortu, co jest istotne w relacji lekarz-pacjent.
Prawnik: Sportretowanie prawnika może skupić się na wyrazie jego determinacji i pewności siebie. Ujęcia z prawnikiem, który spogląda na obiektyw z pewnością siebie i stanowczym spojrzeniem, mogą podkreślić jego profesjonalizm i pewność siebie.
Można również eksperymentować z kompozycją, na przykład umieszczając prawnika w centralnej części kadru z symbolicznymi elementami prawa w tle, co może dodatkowo wzmocnić jego wizerunek jako prawnika. Czyli znowu rekwizyty.
CO ICH ŁĄCZY?
Uchwycenie profesjonalizmu w portrecie może być osiągnięte poprzez różne techniki fotograficzne, kompozycyjne i stylistyczne. Oto kilka sposobów, jak można to zrobić:
Ekspresja twarzy: Profesjonalizm często jest kojarzony z pewnością siebie i spokojem. Dobrze aby model wyraził lekki uśmiech lub spokojne spojrzenie. Warto unikać zbyt mocnych emocji, takich jak nadmierna radość lub smutek, które mogą zakłócić wrażenie profesjonalizmu. Wyjątkiem będą rockowcy i aktorzy!
Ubranie i wygląd: Dobrać odpowiednie ubranie i stylizację, które są odpowiednie dla zawodu modela. Na przykład, dla lekarza czy prawnika, elegancki garnitur lub strój biznesowy może być odpowiedni, podczas gdy dla artysty heavy metalowego może to być charakterystyczny strój scenicznego bohatera. Dbałość o schludność i staranne uczesanie również przyczynia się do wrażenia profesjonalizmu.
Oświetlenie: Dobrze dobrana technika oświetleniowa może znacząco wpłynąć na odbiór portretu. Umiarkowane, miękkie światło często jest preferowane, ponieważ równomiernie rozprasza się na twarzy, minimalizując cienie i zmarszczki, co może dodatkowo podkreślić profesjonalizm modela.
Kompozycja: Należy ustalić odpowiednią kompozycję, która podkreśla ważność i autorytet modela. Na przykład, umieszczenie modela w centralnej części kadru, z lekkim powiększeniem, może wzmocnić wrażenie jego dominującej roli.
Tło i otoczenie: Jednolite ciemne tło, które jest neutralne i niezakłóca uwagi od portretowanej postaci. Ewentualnie jego naturalne otoczenie ale to już portret „środowiskowy”.
Pozycja i gesty: Ustawienie pozycji ciała i gestów mogą również pomóc w uchwyceniu profesjonalizmu. Model powinien trzymać się prosto, z głową podniesioną, co symbolizuje pewność siebie i zaangażowanie. Unikać nadmiernych ruchów lub gestów, które mogą zakłócić spokojny i kontrolowany wizerunek.
Wszystkie te elementy mogą wspólnie pomóc w uchwyceniu profesjonalizmu w portrecie, podkreślając znaczenie i autorytet portretowanej postaci w danej sferze działalności.
UFFFFFF – to aż tyle z tej niby prostej analizy? Jasne? Jasne!
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.
⚡️ Dziś będzie o 50-latkach a raczej tych „over 50” o których tyle się dziś tyle gada….. to podkęcajcie potencjometry…… ⚡️⚡️⚡️
📷 No i dostałem nową gazetę…. a kto na okładce? Rzecz jasna mój….autoportret!
😡 Temat 50plus mnie zainteresował. Powstały nawet jakieś inicjatywy, w które się początkowo angażowałem ale jak to z tymi inicjatywami „wszyscy mieli świetne intencje a wyszło jak zawsze” czyli „wygrzewanie się przy temacie”….. więc dałem sobie spokój. Zacząłem to obserwować z innej strony…
😡 Wszystkie te posty, publikacje OLX, lamenty o miliardach CV, że ten nie chce, tamten nie może, budowanie wizerunku gości po 50 jako totalnych przegrywów stojących ku*wa nad grobem! Jak oglądam tę reklamę OLX w której facet lamentuje córce przez telefon….ona go lamentowo pociesza, jakaś babka stawia na jego CV kawę a na koniec jakiś koleś czyści pióro! Co za bełkot! Przecież nikt tego nie wydrukuje nawet bo ATS nie przepuści – ale kto by tym zgredom mówił o ATS?
🎵 🎶 A potem pracując nad zdjęciami jak zawsze włączyłem swoje ulubione kapele i mnie tknęło…. Popatrzy na metryki….. hę?
▶️ Ozzy Osbourne – 73 lata ▶️ Mick Jagger (The Rolling Stones) – 78 lat ▶️ Keith Richards (The Rolling Stones) – 78 lat ▶️ Bruce Dickinson (Iron Maiden) – 63 lata ▶️ James Hetfield (Metallica) – 58 lat ▶️ Dave Mustaine (Megadeth) – 60 lat ▶️ Rob Halford (Judas Priest) – 70 lat ▶️ Ronnie James Dio (Dio, Black Sabbath) ➕ zmarł w 2010 roku w wieku 67 lat ▶️ Ian Gillan (Deep Purple) – 76 lat ▶️ Gene Simmons (KISS) – 72 lata ▶️ Paul Stanley (KISS) – 70 lat ▶️ Tom Araya (Slayer) – 60 lat ▶️ Lars Ulrich (Metallica) – 58 lat ▶️ Kerry King (Slayer) – 57 lat ▶️ Steven Tyler (Aerosmith) – 73 lata ▶️ Joe Perry (Aerosmith) – 71 lat ▶️ Alice Cooper – 74 lata ▶️ Robert Plant (Led Zeppelin) – 73 lata ▶️ Eddie Van Halen (Van Halen) ➕ Niestety, Eddie Van Halen zmarł 6 października 2020 roku w wieku 65 lat. ▶️ Angus Young (AC/DC) – 66 lat ▶️ Lemmy Kilmister (Motorhead) ➕ Już nieżyjący król burbonu i fajek o którym wkrótce napiszę więcej w temacie „wizerunku”.
Ci kolesie są [kilku było] kosmicznie aktywni, szaleją po scenie, tworzą i mają w głebokiej dupie wiek, problemy pokoleniowe bo słucha ich kilka pokoleń. Jagger robi dzieci, Ozzy się upija i trzeźwieje i gra, Metallica zaraz gra w Polsce. Ubolewam za moim kochanym Dio ale cóż….rak żołądka.
Aktywni, zaangażowani, nieustannie w natarciu. Nie metroseksualni, nie milusińscy. Ostrzy….. zdecydowani. Niektóre kapele są reaktywowane aby dotrzeć do fanów z młodości!
I nikt nie użala się nad sobą!
A fotografia… Wykonałem ten autoportret kiedy miałem tę wielką brodę, która nawet zrobiła ze mnie modela i dała nieźle zarobić :))
W sercu jestem metalowcem. Jak wokół Was jest kapela metalowa, która chce mocnych portretów – to dajcie im znać.
A Ty? Kogo z tych wykonawców kochasz najbardziej? Będziemy się kumplować! Pieprz…ć ageism
To już kolejna odsłona mojego projektu „Portret w godzinę”.
Wszystko odbywa się w wygodnym, eleganckim apartamencie na warszawskiej Ochocie, gdzie rozstawiam swoje atelier i pracuję od 13.00 do 24.00.
Poprzednia edycja 10 lutego była wiekim sukcesem!
Na czym polega „Portret w godzinę”?
Oczywiście – od tego zacznę – to nigdy nie jest „godzina” bo bywa, że zostajecie 2-3 godziny, patrząc jak pracuję z innymi. Jedna osoba się przebira, druga pozuje – jest tempo, dynamika, ruch, twórczy ferment.
Dla kogo jest „Portret w godzinę”?
To oferta dla tych z Was, którzy potrzebują kilku dobrych portretów mojego autorstwa zamiast 60 czy 100 [tak, tak, mam wiele takich projektów!] i nie chcą przeznaczać 4-6 godzin na wyczerpującą sesję „solo” – a właśnie tyle trwać powinna „mocna sesja” po której poczujesz się jak po ostrym treningu.
„Portret w godzinę” to forma „light” bez pogorszenia jakości – po prostu robimy mniej, szybciej i w grupie. Wchodzisz, poznajemy się, pracujemy, przychodzi ktoś kolejny, pozuje, Ty kończysz. Zapraszam szczególnie tych z Was, którzy „zawsze nie mają czasu”. „Portret w godzinę” może być Waszym otwarciem się na poważniejsze przygody z portretem.
Załączam kilka fotografii, które powstały podczas ostatniej sesji 10 lutego! Zauważcie, że była też okazja obserwowania jak pracuję światłem z męskim ciałem! Dopiero przy pracy z odsłoniętym męskim torsem można zrozumieć jak działa światło!
Dodam, że staram się zawsze mieć coś do przebrania – co pracuje ze światłem. To zawsze ułatwia i eliminuje stres „co mam na siebie założyć!”
Zapraszam 2 marca! Napisz do mnie lub wyślij SMS – 501105098. Uzgodnimy szczegóły.
No i na koniec „last but not least” finanse. Płacisz znikomą część ceny pełnej sesji a masz świetne portrety do portfolio, CV czy do Mediów Społecznościowych!
Zapraszam do kontaktu!
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.
Archetyp Męskości w Hollywood: Trwałość w Obliczu Wyzwań
W swojej pracy fotografa portretowego często odwołuję się do archetypów męskości, kiedy pracuję nad portretem męskim. Przywołuję postacie aktorów, ich słynne role, często sam odgrywam fragmenty scen i skłaniam modeli by to powtarzali, wczuwając się w określone postacie. To pozwala mi wydobyć z nich konkretne emocje.
Od samego zarania Hollywood, męskość była fundamentem, na którym zbudowano wiele legendarnych postaci filmowych. Przez ostatnie osiemdziesiąt lat aktorzy wcielali się w role, które odzwierciedlały siłę, odwagę i wytrwałość – cechy, które stanowią esencję męskości. Dziś, gdy stajemy w obliczu wyzwań i kryzysu tego archetypu, przywołajmy tych bohaterów jako przykłady trwałości i inspiracji.
Przygotowałem listę ikon męskości, które najbardziej mi się przydają w pracy.
Ikony Męskości Hollywood i Ich Niezapomniane Role:
John Wayne – „The Duke” był uosobieniem amerykańskiego ducha i męskości, szczególnie w klasycznych westernach, takich jak „The Searchers” (1956).
Jego charyzma, twardy charakter i niezawodna gotowość do stawienia czoła wszelkim wyzwaniom uczyniły go jedną z najbardziej ikonicznych postaci w historii kina. Jako symbol amerykańskiego zachodu i ideał męskości, John Wayne zyskał uznanie i szacunek widzów na całym świecie.
Niezapomniane kreacje aktorskie, w tym rola Ethana Edwardsa w „The Searchers”, cementują jego status legendy kinematografii. Jego wkład w gatunek westernu jest niezaprzeczalny, a filmy, w których grał, pozostają klasykami, które przetrwają przez wieki.
Clint Eastwood – Jego postacie są ikoniczne w świecie kina. Jako Harry Callahan w „Dirty Harry” (1971) zaprezentował nieustraszonego policjanta gotowego walczyć ze złem za wszelką cenę. Cykl filmów Sergia Leone, takich jak „Za kilka dolarów”, również przyczynił się do ugruntowania jego pozycji jako symbolu męskości i niezależności. Jednak to nie wszystko – jego rola w filmie „Pale Rider” pomogła mu stać się ikoną westernu, odzwierciedlającą sprawiedliwość i siłę. Wreszcie, jego oscarowa rola w filmie „Unforgiven” na zawsze wpisała go w historię kina jako nieustraszonego sprawiedliwego, gotowego stawić czoła złu, a jednocześnie pokazującego ludzką stronę.
Arnold Schwarzenegger narodził się 30 lipca 1947 roku w Thal, w Austrii, i swoją karierę rozpoczął jako kulturysta, zdobywając tytuł Mr. Universe w wieku zaledwie 20 lat. Jego niezwykła budowa ciała i determinacja zaprowadziły go do świata aktorstwa, gdzie zdobył rozgłos dzięki roli w filmach takich jak „Conan Barbarzyńca” i „Red Sonia”. Jednak to bez wątpienia kreacja bezlitosnego Terminatora, znanego również jako T-800, w kultowej serii filmów, która na zawsze związała się z jego osobą. Arnold Schwarzenegger nie tylko jest ikoną siły i wytrwałości na ekranie, ale także w rzeczywistym życiu, angażując się w działalność charytatywną i politykę. Jego inspirująca historia życia stała się dla wielu motywacją do dążenia do własnych celów i nieustępliwości w dążeniu do sukcesu. Jego wpływ na przemysł rozrywkowy i kulturę popularną jest niezaprzeczalny, a jego legenda będzie przetrwać przez wiele pokoleń.
Sylvester Stallone – Jako Rocky Balboa w serii „Rocky” (1976-2018) stał się symbolem determinacji, pokazując, że nawet z najtrudniejszych sytuacji można wyjść zwycięsko. Mało kto wie, że Stallone nie tylko zagrał w tym filmie główną rolę ale napisał scenariusz będąc jednocześnie w totalnym kryzysie finansowym. Film miał niezwykle niski budżet zaś nadal jest jednym z najbardziej dochodowych tytułów w historii kina. W serii „Rambo” łączy postacie wojownika z człowiekiem wykluczonym z powodu zaangażowania w wojnę w Wietnamie, co stanowiło swoistą symbolikę polityczną. Jego wszechstronność jako aktora pokazała się również w innych produkcjach filmowych, gdzie potrafił wcielić się w różnorodne, często trudne role, dostarczając publiczności niesamowitych doznań emocjonalnych. Jego talent, poświęcenie i praca dały mu miejsce w historii kina oraz serca fanów na całym świecie.
Bruce Willis znany jest z ikonicznej roli Johna McClane’a w filmie „Die Hard” z 1988 roku. Jego postać to niekwestionowany bohater akcji, który nie zważa na przeciwności i zawsze stoi po stronie dobra, przy okazji pakując się nieustannie w kłopoty. Można śmiało powiedzieć, że Willis doskonale wcielił się w tę rolę, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów kina akcji. Jego charyzma i determinacja zdobyły uznanie widzów na całym świecie, czyniąc go prawdziwą legendą gatunku.
Sean Connery to ikona kina, która na zawsze zapadła w pamięć widzów dzięki swojej niezapomnianej roli jako James Bond w filmie „Goldfinger” (1964). Jego występ nie tylko zdefiniował tę postać, ale także stał się standardem elegancji, pewności siebie i niezłomności w walce z przeciwnościami. Connery perfekcyjnie wcielił się w tę ikoniczną postać, nadając jej niepowtarzalny styl i urok, który trwa przez dekady. Dzięki niemu James Bond stał się symbolem męskiej siły, inteligencji i finezji, pozostawiając trwały ślad w popkulturze. Ponadto ustanowił standard elegancji – specjalnie dla niego szyto garnitury, które wytyczały trendy – oraz wyniesiono do rangi kultowej markę Aston Martin.
Harrison Ford – Zarówno jako Han Solo w „Gwiezdne Wojny” (1977), jak i Indiana Jones, Ford emanował odwagą, inteligencją i charyzmą. Jego niezapomniane role stanowią ikony kina i kultury popularnej, zdobywając serca widzów na całym świecie. Ford jest jednym z niewielu aktorów, którzy zdolni są w równym stopniu poruszać publiczność zarówno w roli bohatera science fiction, jak i nieustraszonego poszukiwacza przygód. Jego wszechstronność aktorska oraz zdolność do wcielania się w tak różnorodne postaci czyni go ponadczasową legendą Hollywood.
Marlon Brando to ikona kina, która zdefiniowała nowy standard aktorstwa. Jego postać w „Zapomnianym” (1954) ukazywała męskość w jej najbardziej surowej, autentycznej formie, co zapewniło mu uznanie krytyków i widzów. Rola w „Ojcu Chrzestnym” ilustruje znakomity zakres talentu Brando, ukazując go jako rolę nestora, mentora, przywódcy w jednej postaci. Jego charyzma i zdolność do wcielania się w różnorodne role uczyniły go legendą kina, którą będziemy podziwiać przez wieki.
Mel Gibson – Jako William Wallace w „Braveheart” (1995) Gibson pokazał, że męstwo to nie tylko walka, ale również oddanie i miłość do wolności. W serii „Lethal Weapon” był nie tylko boheterem akcji ale również partnerem dla innego policjanta, granego przez Dabby Glovera, w którym to partnerstwie każdy prezentował inną postawę i nieustannie się docierali, stanowiąc przykład kontrastu, przeciwności ale i uzupełniania.
Tom Cruise jest jednym z najbardziej wszechstronnych aktorów w Hollywood. Jego rola w „Top Gun” (1986) to przykład bohatera, który walczy nie tylko z wrogami na niebie, ale również z własnymi ograniczeniami. Aktor nie boi się wyzwań i trudnych ról, co udowodnił niejednokrotnie w swojej karierze. Doskonale zagrał płatnego mordercę w obrazie „Collateral”, pokazując swoje wszechstronne umiejętności aktorskie. Jednak to rola agenta Ethana Hunta w serii filmów „Mission Impossible” przyniosła mu status ikony kina akcji. Cruise emanuje energią i zaangażowaniem w każdą rolę, co sprawia, że jego postacie stają się niezapomniane dla widzów na całym świecie. Świetnie poradził sobie także jako śledczy w „A Few Good Men”, stając na przeciwko charyzmatycznego Jacka Nicholsona, co zademonstrowało jego zdolności aktorskie oraz zdolność do wcielenia się w różnorodne i wymagające postacie.
Humphrey Bogart to ikona kina, której niezapomniana rola w „Casablance” (1942) ukazała męskość w kontekście romantyzmu i moralnej integryty. Jego postać Ricka Blaine’a stała się symbolem miłości i poświęcenia, przetrwała próby czasu, będąc nadal jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii filmu. Ponadto, Bogart zapisał się także w historii kina detektywistycznego dzięki roli Sama Spade’a w „Sokole Maltańskim”, uosabiając tajemniczość oraz nieugiętą determinację. Jego charyzma oraz umiejętność łamania serc sprawiły, że do dziś pozostaje niedoścignionym wzorcem męskiej siły oraz wyrafinowanego wdzięku.
Yul Brynner był niezwykle wpływową postacią w historii kina, a jego rola w „The Magnificent Seven” (1960) jest niezapomniana. Jego postać była nie tylko symbolem siły, honoru i niezłomności w obliczu niebezpieczeństwa, ale także zapewniła mu trwałe miejsce w panteonie westernu. Jego głęboki, charakterystyczny głos oraz łysina stały się nieodłącznymi elementami jego archetypowej męskości. To, w jaki sposób Brynner wcielił się w tę rolę, nadal inspiruje aktorów i widzów do dziś. Jego charyzma i wyrazistość sprawiły, że stał się legendą kina, pozostając żywy w pamięci kinomanów na całym świecie.
Steve McQueen był jednym z najbardziej wpływowych aktorów swojego pokolenia, a jego kreacje w filmach jak „The Magnificent Seven” (1960) czy „Bullitt” (1968) nadal są uznawane za ikoniczne. Jego wyrazista gra aktorska i charyzma na ekranie sprawiły, że reprezentował męskość w sposób nieustraszony i pewny siebie, stając się symbolem męskiej elegancji i siły. Jego charakterystyczny styl i zdolność do przekazywania emocji uczyniły go legendą kina.
Ciesząc się uznaniem zarówno wśród krytyków, jak i widzów, McQueen pozostawił niezatarte piętno w historii kina. Jego podejście do ról, w tym te, które odzwierciedlały męskość w najbardziej klasycznej formie, sprawiło, że jego legacy jest niezmiennie wpisane w historię filmu.
Lee Marvin – Lee Marvin był wybitnym aktorem, a jego rola jako majora Reisera w filmie „The Dirty Dozen” (1967) zdobyła uznanie widzów i krytyków. Jego interpretacja twardego i nieustępliwego charakteru, gotowego do poświęceń dla dobra wspólnego, stanowiła niezapomniany element tej filmowej produkcji. Marvin emanował siłą i autorytetem, przykuwając uwagę widzów swoją charyzmą i perfekcyjnym wykonaniem roli. Dzięki jego niezrównanej grze aktorskiej, postać majora Reisera stała się ikonicznym symbolem filmowej odwagi i poświęcenia.
Charles Bronson był amerykańskim aktorem, który zyskał ogromną popularność dzięki roli Paula Kerseya w kultowej serii filmów „Death Wish” (1974-1994). Jego kreacja sprawiła, że stał się symbolem męskiej niezależności i determinacji w walce z przestępczością. Bronson był niezwykle charyzmatycznym aktorem, który potrafił wcielić się w postać twardziela z umiejętnością, nadając jej wyjątkową głębię i wiarygodność. Jego bohater walczył z niesprawiedliwością, stając się ikoną dla wielu widzów. To właśnie dzięki tej roli Bronson zapisał się na stałe w historii kina akcji, pozostawiając niezatarte ślady w świadomości miłośników filmów sensacyjnych. Wcześniejsze role takie jak w „Magnificent seven” czy „Once Upon a Time in the West” przetarły mu szlak do jeszcze bardziej wymagających ról.
Steven Seagal – to amerykański aktor, producent filmowy, reżyser, scenarzysta, muzyk (głównie gatunku blues) oraz aikidoka. Jego kariera aktorska, zapoczątkowana w latach 80., przyniosła mu rozpoznawalność i uznanie wśród fanów kina sensacyjnego. Postacie takie jak Nico Toscani w „Above the Law” (1988) oraz Casey Ryback w „Under Siege” (1992) przyniosły mu reputację silnego, zdecydowanego bohatera emanującego siłą, wytrwałością i umiejętnościami radzenia sobie w każdej sytuacji. Jego wkład w gatunek filmów akcji niepodważalnie wpłynął na kulturę popularną lat 80. i 90. oraz pozostaje inspiracją dla wielu młodszych aktorów i twórców filmowych.
Roger Moore – Jako James Bond, Moore przedstawiał bardziej wyrafinowaną, lecz nadal pewną siebie stronę męskości, która nigdy nie traciła z oczu swojego zadania.
Roger Moore zyskał ogromną popularność jako James Bond, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych odtwórców tej ikonicznej roli. Jego interpretacja agenta 007 wyróżniała się wyrafinowaniem i pewnością siebie, czyniąc go jednym z najbardziej charyzmatycznych aktorów w historii filmu. Jego elegancki styl, poczucie humoru i zdolność do perfekcyjnego balansowania pomiędzy akcją a romantyzmem sprawiły, że jego wizerunek Jamesa Bonda pozostał niezatarty w pamięci fanów kina i miłośników serii. Jako złożony i wielowymiarowy bohater, Moore sprawił, że publiczność uwierzyła w jego zdolność do pokonywania wszelkich przeciwności, zawsze zachowując godność i klasę. Jego dziedzictwo w świecie filmu pozostaje niezapomniane, a rola Jamesa Bonda na zawsze związana będzie z jego niezrównanym talentem aktorskim.
Robert De Niro – Jako Travis Bickle w „Taxi Driver” (1976) De Niro ukazał mroczną i złożoną stronę męskości, przeplataną z frustracją i samotnością. Z kolei w filmie „Gorączka” zagrał mroczną postać gangstera, który kieruje się poczuciem honoru i swoistej sprawiedliwości w obliczu zagrożenia, którym był przeciwnik grany przez Ala Pacino.
Robert De Niro jest uznawany za jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia, którego talent i wszechstronność artystyczna nie podlegają wątpliwości. Jego umiejętność wcielania się w różnorodne role oraz zdolność do przenoszenia widzów w głąb psychiki przedstawianych postaci sprawiają, że jego dorobek aktorski jest niezwykle imponujący.
W „Taxi Driver” De Niro przykuł uwagę widzów nie tylko ekspresyjną grą aktorską, lecz także umiejętnie oddanym zakresem emocji i złożoności psychologicznej bohatera. Jego interpretacja postaci Travisa Bickle’a przyniosła mu uznanie krytyków oraz status kultowej postaci w historii kina.
Podobnie w „Gorączce” De Niro udowodnił swoje mistrzowskie zdolności aktorskie poprzez wykreowanie postaci gangstera, który mimo swojej mrocznej natury emanuje pewnym rodzajem moralnego kodeksu. Jego skomplikowana relacja z Al Pacino na ekranie zachwyciła publiczność i cementuje jego miejsce wśród najbardziej szanowanych aktorów filmowych.
Robert De Niro nie tylko wciela się w role z pasją i zaangażowaniem, lecz również wprowadza w nie subtelne niuanse oraz głębię emocji, co sprawia, że jego kreacje są niezwykle przekonujące i zapadające widzom w pamięć na długie lata.
Al Pacino – Jako Michael Corleone w „The Godfather” (1972) Pacino stał się symbolem mężczyzny, który musi zmagać się z ciężarem przynależności do mafijnego rodu, przy jednoczesnym utrzymaniu swojego honoru i godności. W filmie „Gorączka” stanął na przeciwko Roberta De Niro i razem stworzyli niezapomniany kontrast dwóch męskich archetypów. Z kolei w filmie „Zapach Kobiety” zagrał niewodomego pułkownika, który nie stracił niczego z męskości a może jeszcze bardziej wyostrzył cechy archetypu.
Jack Nickolson – fenomen kina męskiego. Jest ikoną przemysłu filmowego, znany z niezrównanej wszechstronności aktorskiej i umiejętności wcielania się w różnorodne role. Jego talent pozwala mu na brawurowe odgrywanie zarówno romantycznych postaci, jak i silnych, charyzmatycznych bohaterów, takich jak legendarne wcielenie w postać pułkownika Jessupa w filmie „A few Good Men”. Jego niezaprzeczalny wkład w kinematografię uczynił go jednym z najbardziej znaczących aktorów swojego pokolenia. Jego praca zyskała uznanie zarówno widzów, jak i krytyków filmowych, cementując jego status ikony kina.
Russell Crowe – Jako Maximus w „Gladiatorze” (2000) Crowe reprezentował mężczyznę, który walczył nie tylko o swoje życie, ale również o sprawiedliwość i honor swojego narodu. Jeszcze wyraźniej i mocniej swój talent do roli przywódcy Corwe zademonstrował w filmie „Master and commander”, gdzie wcielił się w rolę kapitana Jacka „Szczęściarza”, który ściga abgielski okręt na pustkowiu oceanu dowodząc wierną załogą.
Michael Caine to również znany z wielu innych znakomitych ról, w tym występu w klasycznych filmach takich jak „Złodziej”, „Oszuści” czy „Edukatorzy” a szczególnie „Zulu”. Jego wszechstronność aktorska oraz zdolność do wprowadzenia głębi i autentyczności w każdą postać czynią go jednym z najbardziej szanowanych aktorów w Hollywood. Jego determinacja i charyzma sprawiły, że widzowie na całym świecie uwielbiają oglądać go na ekranie, a jego kreacje pozostają niezapomniane. Jego rola Alfreda w serii „The Dark Knight” jest jednym z najbardziej pamiętnych wzorów mentora – postaci, która nie tylko służy jako wsparcie dla bohatera, lecz także stanowi moralny kompas i głos rozsądku. Jego wyrazista gra aktorska sprawia, że publiczność czuje emocjonalne powiązanie z jego postacią i pamięta ją na długo po zakończeniu seansu.
Pierce Brosnan – Jako James Bond w serii filmów o tym agencie 007 (1995-2002), Brosnan wyznaczył standardy elegancji, sprytu i nieustraszoności. Jest ikoniczną postacią w historii kina i odegrał niezwykle istotną rolę w rozwoju franczyzy Jamesa Bonda. Jego charyzma oraz zdolności aktorskie pomogły mu stworzyć wyjątkowy wizerunek agenta 007, który zapadł widzom w pamięć na lata. Jego kreacja przyczyniła się do utrwalenia tych niezapomnianych filmów w historii kina oraz popkultury.
Daniel Craig – Aktualne wcielenie Jamesa Bonda, Craig w filmach takich jak „Casino Royale” (2006) i „Skyfall” (2012) reprezentuje męskość w postaci agenta, który jest zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie odporny na wyzwania. Wcielając się w tę ikoniczną postać, Craig wprowadził nową warstwę złożoności i surowości do roli Jamesa Bonda, dzieki czemu jego wersja bohatera stała się niezwykle charakterystyczna i ceniona przez fanów serii. Jego interpretacja Bonda odznacza się nie tylko żywiołowością w akcji, ale także głębokością emocji, co przyniosło serii nowy, nowoczesny wymiar. Jego wyraziste cechy fizyczne i umiejętności aktorskie pozwalają mu ukazać agenta 007 jako nieustraszonego, pewnego siebie i zdecydowanego, co przyczyniło się do odświeżenia wizerunku tej kultowej postaci dla współczesnej publiczności.
A Ty? Kto cię najbardziej ujmuje jako ikona kina „męskiego”?
W Polsce również mamy aktorów, którzy mają swój wkład w budowaniu wyrazistych męskich postaci:
Ryszard Filipski odegrał niezwykle istotną rolę w filmie „Hubal”, gdzie wcielił się w postać charyzmatycznego dowódcy szwadronu, który nie składa broni po klęsce 1939 roku. Jego kreacja stanowiła wzorzec dla męskiego kina, ukazując determinację i niezłomność w obliczu trudności historycznych. Filipski wcielił się w tę postać z pasją i autentycznością, co przyczyniło się do niezwykłego oddziaływania filmu na widzów. Jego rola pozwoliła na ukazanie ważnych wartości oraz ukrytych aspektów ludzkiej natury, co czyni ją niezapomnianą dla fanów kina historycznego.
Daniel Olbrychski znany jest przede wszystkim ze swojej wybitnej roli jako Kmicic w filmie „Potop”. Jego niezapomniane przedstawienie postaci Kmicica na nowo rozpaliło zamiłowanie do kina widowiskowego, literatury Sienkiewicza, polskiej historii oraz ideału mężczyzny gotowego oddać życie dla ukochanej. Daniel Olbrychski dzięki swojej charyzmie i aktorskiemu talentowi doskonale oddał bogate emocje i wewnętrzny konflikt bohatera, stając się ikoną kultury filmowej. Jego interpretacja stała się odzwierciedleniem ideałów, które inspirowały i wciąż inspirują kolejne pokolenia widzów, przenosząc ich w magiczny świat epoki obrazanej przez Sienkiewicza. Dzięki niezapomnianej roli w „Potopie”, Daniel Olbrychski pozostanie na zawsze związany z historią kina i polskiej kinematografii. Jego wkład w promocję dziedzictwa kulturowego oraz literackiego jest niezwykle istotny, a jego wspaniała gra aktorska na zawsze pozostanie ważnym elementem kultury filmowej.
Stanisław Mikulski był nie tylko popularnym aktorem, ale także niezapomnianym twórcą postaci Hansa Klossa w serialu „Stawka większa niż życie”. Jego niezwykłe kreacje przystojnego bohatera, który zawsze się obroni i działa zgodnie z kompasem moralnym, uczyniły go obiektem westchnień milionów kobiet. Jego talent aktorski sprawił, że postać Hansa Klossa stała się kultowa, trafiając do serc widzów na całym świecie. Jego niezapomniana rola na stałe wpisała się w historię polskiej kinematografii i telewizji, pozostawiając niezatarte wrażenie na pokoleniach widzów. Jego dziedzictwo aktorskie wciąż inspiruje i będzie pamiętane na zawsze.
Bogusław Linda jest jednym z najbardziej uznanych polskich aktorów, którego wielki talent aktorski zapewnił mu status ikony kina. Jego wszechstronne umiejętności aktorskie pozwoliły mu z powodzeniem wcielać się w różnorodne role, w tym w trudne i psychologicznie wymagające postacie. Jego niezapomniana rola Franza Mauera w kultowym filmie „Psy” pokazała głębię jego aktorskiego kunsztu. W filmie tym Linda wcielił się w byłego oficera SB, który stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości, nie tracąc przy tym własnego kodeksu moralnego. Jego mistrzowskie odtworzenie tej trudnej roli wzbudziło uznanie widzów i krytyków, umacniając jednocześnie jego pozycję jako jednego z najwybitniejszych aktorów polskiego kina.
Jakie są Twoje typy?
Kryzys Męskości i Utrata Tożsamości:
Współczesna popkultura często prezentuje mężczyznę jako zagubionego, niepewnego siebie, co może prowadzić do rozczarowania i dezorientacji. Koncepcja metroseksualności sugeruje, że mężczyzna nie czuje się już macho, jest niepewny swojej samczości i ustępuje pola kobiecie. Taka niepewność tożsamości może prowadzić do kryzysu męskości, gdzie mężczyźni próbują znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie, gdzie rola płciowa nie jest już tak ściśle określona.
Dodanie tego punktu do analizy kryzysu męskości w popkulturze uzupełnia obraz wyzwań, z jakimi mężczyźni mogą się obecnie zmagać, oraz podkreśla znaczenie otwartości i akceptacji różnorodności w kształtowaniu zdrowych relacji międzyludzkich.
Te dwadzieścia trzy postacie to nie tylko bohaterowie filmowi, lecz również symbole męskości i wartości, które trwają przez pokolenia. W obliczu zmieniającego się społeczeństwa i różnorodnych wyzwań, jakim muszą stawić czoła mężczyźni, ich historie nadal inspirują i pokazują, że męskość to nie tylko siła fizyczna, lecz także odwaga, honor i gotowość do działania w imię dobra.
Paradoksem jest w tym to, że współczesna kobieta, mimo zmiany ról społecznych i walczącego feminizmu nieustannie pragnie być zdobywana, uwodzona, posiadana co wynika z jej pasywnej roli w związkach. Ten klasyczny typ relacji kobieta-mężczyzna, w której kobieta jest zdobywana, ratowana, pożądana i wielbiona zaś mężczyzna wyzwala, ratuje, zdobywa, uwodzi jest cały czas żywy w umysłach ludzi tymczasem jednak współczesne role narzucone przez popkuturę powodują, że czasem ludzie czują się zagubieni.
A Ty? Jaki archetyp męskości kinowej najbardziej Ci się podoba?
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.
Zadałem sobie trud przeprowadzenia rozmów z wieloma kobietami, które znam. Zarówno tymi, które znam blisko jak i tymi, które znam dość powierzchownie. Ale każda była chętna do odpowiedzi. Były to ciekawe rozmowy szczególnie dlatego, że skłoniłem rozmówczynie do pewnego wysiłku wyobraźni. Wróciły do mnie z odpowiedziami, które były na tyle zaskakujące ale i uporządkowane, że uznałem iż warto stworzyć na ich podstawie ten materiał. Zanim zaproszę Cię do lektury dodam, że w części zalety Panie wyobraziły sobie, że dzielą tę pasję i życie zawodowe z fotografem tymczasem w części poświęconej Zagrożeniom wyobraziły sobie, że zajmują się czymś innym, pracują lub prowadzą dom. Wyznały, że inaczej nie potrafiły sobie tego wyobrazić. Co skłoniło mnie do refleksji, którymi podzielę się na koniec. Zacznijmy!
Zalety:
Wspólna Pasja: Dzięki wspólnej pasji fotografii możemy razem cieszyć się twórczym procesem i dzielić wzajemnym zainteresowaniem sztuką.
Moje trzy grosze: Jeżeli para ludzi dzieli tę samą pasję to zapewne ma podobne podejście do sztuki, estetyki, piekna a nawet nagości, jeżeli dotrą do etapu, w którym zechcą realizować na przykład akt męski czy kobiecy. Bo w sumie to jest swego rodzaju ekstremum stylistyczne: nagość. Jednak na nagość można patrzeć pod wieloma kątami. Można postrzegać nagość jako źródło pobudzenia a można szukać w nim piękna, estetyki, anatomii czy w końcu prowokacji artystycznej. Nagość to forma wyrazu. Tyle nagość. Ale nie trzeba nagości by obydwoje mogli pracować i się zachwycać. Bo przecież fotografem w związku może być kobieta i spędzać dużo czasu z modelami mężczyznami. Ale przecież to jej Klienci! Jak prawniczka ma swoich Klientów i nikt nie bywa o to zazdrosny!
Duma z Sukcesów Partnera: Widzenie sukcesów mojego męża w dziedzinie fotografii portretowej sprawia, że czuję się dumna z jego umiejętności i osiągnięć zawodowych.
Moje trzy grosze: To zawsze było i jest moim marzeniem. Aby moja partnerka stała przy mnie podczas wręczania nagrody czy na wystawie i abym mógł powiedzieć, że to dzięki niej i temu, że była moją muzą mogłem to zrobić.
Niestety w rzeczywistości trudno o taką harmonię i w wielu przypadkach temat współpracy fotografa z kobietami modelkami czy Klientkami wzbudza problemy. Niezależnie od tego jak wielkie on odnosi sukcesy na tym polu.
Zdolność Dostrzegania Piękna w Innych: Pracując z różnymi modelkami, mój mąż nauczył mnie dostrzegać piękno w różnorodności form i wyrazów, co z kolei pozytywnie wpływa na moje poczucie estetyki.
Moje trzy grosze: W takim przypadku Fotograf mąż staje się przewodnikiem po świecie sztuki. Aby tak się mogło stać para musi wspólnie pracować a jeżeli nie pracuje, partnerka powinna być obecna w procesie twórczym mężczyzny i odwrotnie, jeżeli fotografem jest kobieta.
Moim marzeniem jest mieć u boku kobietę, która będzie zachwycała się tym co robię i nauczona przeze mnie tych umiejętności, będzie w stanie sama tworzyć wspaniałe portrety zarówno męczyzn jak i kobiet. To wspaniała przygoda.
Zakres Wspólnej Pracy: Dzięki różnorodności sesji fotograficznych mamy okazję pracować nad różnymi projektami, co utrzymuje nasze życie zawodowe w ciekawym tempie.
Moje trzy grosze: To kolejny głos ze strony osoby, która współpracuje z mężem lub partnerem. Jest bardziej obserwatorką niż uczestniczką z tego względu, że obrabia prace męża, retuszuje, pomaga w doborze strojów i jest nieustannie zaangażowana.
Wspólna Praca nad Projektem: Możemy wspólnie pracować nad projektami, dzieląc się pomysłami i wzajemnie się inspirując.
Moje trzy grosze: Tu również widać wspólne zaangażowanie. Obydwoje pracują nad tymi samymi projektami albo się uzupełniając przez inne punkty widzenia, lub jako /albo też / jako wspólnicy.
Pracę fotografa trudno porównać do pracy reżysera czy aktora, filmowca, bo tam ma do czynienia z wieloma ludźmi jednocześnie zaś sesje portretowe to najczęściej długi proces jeden na jeden. Aby wydobyć to coś z człowieka należy spowodować, by się otworzył. Gdy pracują razem, mają dodatkowe możliwości, bo kobieta ma inny zestaw narzędzi. Sama jej obecność często bardzo łagodzi ogólny nastrój.
Rozwinięcie Umiejętności Własnych: Współpracując z doświadczonym fotografem, mam okazję rozwijać własne umiejętności fotograficzne i zdobywać nowe doświadczenia.
Moje trzy grosze: To kolejny przykład sytuacji, kiedy fotograf partner uczy partnerkę lub partnera swojego fachu tworząc niejako wartościowego członka zespołu.
Od wielu lat marzę o tym aby moja partnerka była zafascynowana fotografią i pracowała ze mną będąc wcześniej przeze mnie wszystkiego nauczona. Otarłem się o takie związki kilkakrotnie ale w żadnym nie udało mi się osiągnąć tego stanu.
Rozumienie Rytmu Pracy Fotografa: Dzięki temu, że mój mąż jest fotografem portretowym, znam rytm jego pracy, co pozwala lepiej dostosować się do jego harmonogramu.
Moje trzy grosze: To wypowiedź osoby, która nie ma problemu z zaufaniem ani żadne kwestie „zazdrości” jej nie przysparzają o złe emocje. Traktuje pracę swojego partnera jako normalny zawód bo dzięki jego pracy ma na opłaty i relatywnie wygodne życie.
Wspólna Kreatywność: Razem możemy wymieniać się pomysłami i inspiracjami, co sprzyja wspólnej kreatywności.
Moje trzy grosze: Kolejna wypowiedź, która pochodzi od osoby zaangażowanej we wspólną pracę. Ty znowu praca męża czy partnera jest transparentna. Stąd nie ma domysłów ani przekłamań.
Zrozumienie Procesu Twórczego: Mój mąż potrafi wyjaśnić mi, jakie są etapy sesji zdjęciowej, co pomaga mi lepiej zrozumieć jego pracę i zaangażowanie w proces twórczy.
Moje trzy grosze: Tu pachnie zachwytem i słusznie. Gdy kobieta zachwyca się pracą partnera ten jest gotów jej świata przychylić bo fotografowie jak wszyscy artyści są narcyzami ale też potrzebują MUZY. I taka kobieta całkowicie zapanuje nad sercem twórcy bo będzie jego wierną i ciągle obecną publicznością a w nim wzbudzi to wyłącznie zachwyt. Jak we mnie!
Życie w Środowisku Artystycznym: Dzięki związkowi z fotografem portretowym, żyję w środowisku artystycznym, co przynosi wiele inspiracji i możliwości spotkania ciekawych ludzi.
Moje trzy grosze: Wspólne poznawanie nowych ludzi, bycie wprowadzoną w to środowisko jako TA JEDYNA NAJBLIŻSZA SERCU kobieta daje tej kobiecie potężne narzędział wpływu zaś artyści uwielbiają „ulegać wpływom” a takim, które sami wybiorą. Ponadto jego wybranka może samą sobą zachwycić owe środowisko co może pomóc złagodzić wizerunek niepokornego artysty. Taki dziki a oto przy niej aniołek.
Zagrożenia:
Zagrożenia niestety są również obecne w takich związkach. Może nawet jest ich równie wiele a być może więcej. Stereotypy związane z zawodem fotografa są niestety bardzo silne. Sam ich wielokrotnie doświadczyłem i to w formach, których się nie spodziewałem – przez oczekiwanie ze strony pań, bym był właśnie takim zepsutym amantem. Czyli „sława wyprzedza” choć to kłóci się z moim pojmowaniem profesjonalizmu.
Przejdźmy więc do zagrożeń:
Zazdrość i Niepewność: Zazdrość może się pojawić, gdy partner poświęca dużo czasu na pracę z modelkami, co może budzić niepewność.
Moje trzy grosze: to niestety najczęstsza przyczyna dramatów w związkach z fotografem. Działa tu wyobraźnia oraz wizje sytuacji, które przesłaniają prosty fakt, że to jego praca oraz sposób na czerpanie inspiracji. Do tego dochodzą stereotypy, które krążąc przez lata w społeczeństwie stają się „samospełniającą się przepowiednią.
Brak Prywatności w Pracy: Zdjęcia portretowe często wymagają bliskości fizycznej, co może rodzić uczucie braku prywatności w relacjach zawodowych.
Moje trzy grosze: Sesja portretowa aby dobrze wypadła wymaga ręcznego sterowania. Bliskość fizyczna to dotyk, ustawianie, przesuwanie, komponowanie głowy, ramion, bioder. Osoby pozujące mogą nawet odbierać to bardziej osobiiście niż powinny a przecież dotykają ich również lekarze!
Możliwe Konflikty Zawodowo-Emocjonalne: Sytuacje, w których modelki aż zbyt dobrze oddają emocje na zdjęciach, mogą prowadzić do konfliktów emocjonalnych w związku.
Moje trzy grosze: Takie sytuacje mogą się zdarzyć kiedy partner ma nikłą wiedzę o kuchni pracy fotografa oraz wątpi w jego talent. Dobrze oddane emocje są efektem ciężkiej pracy fotografa, który umie wycisnąć z modeli właśnie te trudne do uzyskania emocje. Jak na planie filmowym aktorzy dają z siebie więcej w rękach doświadczonego i wymagającego reżysera, który wie, czego chce.
Ciśnienie na Wygląd: Praca w branży fotografii portretowej może wprowadzać presję na utrzymanie atrakcyjnego wyglądu, co może prowadzić do niezdrowych standardów piękna.
Moje trzy grosze: partnerki czasami porównują się z modelkami, które do pracy wybiera fotograf. Dla nich to swego rodzaju wzorce estetyki tymczasem dla fotografa to tworzywo, z którego produkuje swoje obrazy. Dobry surowiec wyda dobry produkt. Oczywiście wiele zależy od estetyki fotografa, który czasem preferuje specyficzny typ urody. Jednak jeżeli Klient życzy sobie uniwersalnej definicji piękna fotograf jest zmuszony podążać za tymi wytycznymi.
Ryzyko Komentarzy Społeczności: Praca z modelkami może prowadzić do pojawienia się komentarzy i opinii ze strony społeczności, co może wpływać na związek.
Moje trzy grosze: Społeczność kieruje się stereotypami. Moje partnerki często w rozmowach prywatnych nawet słyszały od koleżanek „jak ty możesz tak tolerować to? On z tymi modelkami….” i tu niedpowiedzenia. W moim odbiorze koleżanki kierują się zawiścią, że ich mężowie uprawiają zawodu uznawane za nudne lub ich życie prywatne jest nudne i stąd chęć popsucia życia innym. Media społecznościowe rzecz jasna dodają do tego komentarze pełne zachwytu nad pracami fotografa. Jednak w odbiorze powszechnym są to zachwyty nad urodą modelek czy modeli tymczasem chwalona jest praca. Kiedy chwalimy wygodne buty tak naprawdę chwalimy szewca.
Konflikty w Zarządzaniu Czasem: Praca fotograficzna może wymagać elastycznego zarządzania czasem, co czasem może prowadzić do konfliktów w planowaniu wspólnego życia.
Moje trzy grosze: Świadomosć tego, że fotograf może mieć pełne pracy weekendy wymaga kompromisów na tym polu i nadrabiania wspólnego czasu w inne dni. Jednak dynamika pojawiających się zleceń może powodować, że partnerka zostaje zmuszona do dostosowania się do tego rytmu, co jej potrzeby może sprowadzić na drugi plan.
Zmęczenie Związku: Intensywna praca w branży artystycznej może prowadzić do zmęczenia związku, gdy obie strony nie znajdą równowagi między pracą a życiem osobistym.
Moje trzy grosze: To zagrożenie czyha na tych, którzy szukają podniet w życiu artystycznym towarzyskim. Artysta skupiony na swojej pracy nie ma czasu na bogate życie towarzyskie. A jeżeli odnajdzie miłość swojego życia priorytety są dla niego oczywiste.
Wpływ na Życie Rodzinne: Praca fotografa portretowego, wymagająca częstych wyjazdów i sesji w nietypowych godzinach, może wpływać na życie rodziny.
Moje trzy grosze: Wciągając partnerkę w swój świat fotograf może zabierać ją ze sobą aby nieustannie mu towarzyszyła. Takie zagrożenia łatwo zneutralizować.
Konflikty z Klientkami: Czasem sesje mogą prowadzić do konfliktów z klientkami, co może wpływać na atmosferę w związku.
Moje trzy grosze: Tu nie do końca zrozumiałem co autorka słów miała na myśli a nie chciałem tematu drążyć. Jednak konflikt nie rodzi się sam z siebie. Jeżeli powstaje to oznacza, że pojawiają się niespełnione oczekiwania. W moim życiu zawodowym też spotkałem się z oczekiwaniami, których nie chciałem spełniać ale nigdy nie dopuściłem by zamieniły się w konflikty. Najprościej unikać takich sytuacji.
Ryzyko Zaniedbania Życia Prywatnego: Zaangażowanie w pracę może prowadzić do zaniedbania czasu na życie prywatne, co może być wyzwaniem dla związku.
Moje trzy grosze: W zasadzie ten punkt powinien stanowić swoiste podsumowanie całego tekstu. A podsumowanie to powinno brzmieć tak: udany związek z fotografem gwarantuje aktywne zaangażowanie w jego pracę. Nieustanne „bycie w pobliżu”, kibicowanie i nawet bezlitosna krytyka – bo z ust ukochanej kobiety nic nie boli – po prostu smakuje. Taki artysta czuje się kompletny. Pamiętaj, że artysta, szczególnie sztuki wizualnej jaką jest fotografia ukazująca emocje ma swoje czułki emocjonalne na wierzchu! Jego najważniejszą publicznością jest ukochana kobieta.
Fotograf nie wymyka się na sesje z domu by być „poza domem” – taki ktoś, kto szuka ucieczki nie jest spełniony. Jego sztuka cierpi. Jest naszpikowana fałszem jego własnego życia.
Spełniony jest ten, który znajduje pełne wsparcie a jego ukochana jest jego kibicem, fanem, sędzią i mentorem. Co więcej, kobieta ta jest dla niego najcenniejszym źródłem inspiracji. Jest kobietą, wie co myślą i czują kobiety. Uczy go jak do kobiet dotrzeć a sama jej obecność na sesjach powoduje, że modelki i modele czy to Klienci czy osoby pozujące niekomercyjnie – czują się lepiej, pełniej w towarzystkie partnerki, która może wydatnie pomóc.
Kończąc, uważam, że fotograf i jego wybranka rozkwitną przy jego zawodowej karierze ale tylko, gdy Ona uczestniczy cały czas w jego pracy. Gdy jego praca jest traktowana wyłącznie jako źródło utrzymania rodziny prędzej czy później jego sztuka ulegnie wypaleniu. Bo potrzebuje MUZY. A taką MUZĄ powinna być kobieta, z którą dzieli życie. Niewielu jest to dane…..
Robert Gołębiewski Robert Golebiewski – fotograf portrecista. Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem. Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat. W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je. Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze. Uwielbia wszelkie niedoskonałości. Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku. Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują. To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas. Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet. Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym. Obecnie wraca również do portretu kobiecego. Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio. Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty. Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji. Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii. Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier. W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów. W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami. Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej. Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków. Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani. Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie. Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.
Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:
Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.