Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego niektórzy mężczyźni boją się portretów? Dzisiaj chcę podzielić się z Tobą 10 powodami, które mogą wpływać na tę obawę. Niepewność siebie, brak doświadczenia czy strach przed oceną – to tylko kilka z nich. Ale wiem, że każdy z tych powodów ma swoje rozwiązanie, które pozwoli Ci spojrzeć na portrety z zupełnie innej perspektywy.
[jako ilustracji używam gdzieniegdzie portretów, które pod moim okiem wykonała mi Agnieszka. Swoją drogą, jeżeli myślisz o robieniu dobrych portretów, to powienno Cię zaciekawić]
Niepewność siebie: Niektórzy mężczyźni mogą odczuwać niepewność co do swojego wyglądu i obawiać się, że fotografia portretowa uwypukli ich wady lub niedoskonałości.

Robert Gołębiewski: Zadaniem fotografa portretowego jest uwydatenie chec pozytywnych i korzystnych. Zawsze najpierw starannie przyglądam się mężczyźnie i w rozmowie ustalam jesgo profil zawodowy. Wyciągam z niego jego silne strony i wzmacniam. W portrecie nie chodzi o to aby wzmocnić słabe strony. Rzecz w tym aby silne strony były jeszcze silniejsze a nie o to aby słabe były mniej słabe.
Brak doświadczenia: Mężczyźni, którzy mają niewielkie doświadczenie z fotografią portretową, mogą czuć się zdenerwowani podczas pozowania i mogą nie wiedzieć, jak się zachowywać przed aparatem.

Robert Gołębiewski: Portretuję głównie osoby, które nie mają nic współnego z fotografią. Odpowiedni czas sesji – blisko 4 godzinny – powoduje, że poznajemy się lepiej, pojawia się zaufanie i rozluźnienie. Ponadto mięśnie twarzy puszczają po około dwóch godzinach. Po sesji na zdjęciach widać te różnice doskonale.
Ponadto w trakcie sesji kieruję modelem i ustawiam go tak, aby zystał pewność siebie.
Strach przed oceną: Mężczyźni mogą obawiać się oceny innych na podstawie swojego wyglądu, co może wywołać u nich uczucia niepokoju lub zdenerwowania podczas sesji fotografii portretowej.

Robert Gołębiewski: To typowa reakcja. W dobie mediów społecznościowych powszechna. Ludzie wrzucają koszmarne selfiaki bo robią je sobie sami nie myśląc o tym, że wyglądają paskudnie. Kiedy kontrolę przejmuje profesjonalista pojawia się obawa co pomyślą znajomi. Tymczasem jest odwrotnie. Znajomi są zachwyceni. Stąd mnóstwo poleceń.
Zaś ocena? Tym się najmniej należy przejmować. Zawsze będą tacy, którym się wszystko nie podoba i wiedzą lepiej. Jeżeli mają na Ciebie wpływ, usuń ich z otoczenia.
Postrzegana kobiecość: Niektórzy mężczyźni mogą kojarzyć fotografię portretową z kobiecością i mogą czuć się niekomfortowo z myślą o pozowaniu do zdjęć, które uważają za tradycyjnie związane z kobietami.

Robert Gołębiewski: Kobiety oczywiście zdominowały przestrzeń portretu. Aktorki, szczególnie z czasów początków Hollywood jak Rita Heyworth stały się ikonami kina i również portretu. Jednak nie wolno zapominać o wspaniałych portretach Humphreya Bogarta czy Clarka Gable oraz wielu innych aktorów jak Alain Delon. W bilansie męskość stanowi wspaniały pierwiastek fotografii portretowej.
Strach przed wpływem: Fotografia portretowa może być doświadczeniem pełnym poddawaniu się wpływowi fotografa, ponieważ wymaga od mężczyzn otwartości i szczerości przed obiektywem aparatu. Mężczyźni, którzy czują się niekomfortowo z uleganiu wpływowi, mogą odczuwać to doświadczenie jako trudne.

Robert Gołębiewski: Fotograf, jeżeli chce być skuteczny, musi rozumieć psychologię. Jestem bardziej przewodnikiem w drodze do doskonałego portretu. Ale też wprowadzam dyscyplinę, bo pozwolenie osobie niedoświadczonej na samodzielne pozowanie kończy się katastrofą. Zapewne widziesz to często oglądają bardzo nieudane portrety. Szczególnie jest to widoczne na stronach WWW branż, które wymagają niejako wizerunku jak agencje nieruchomości czy kliniki. To duży błąd bo to pierwszy faktyczny kontakt z agentem czy pacjentem ze strony Klienta.
Koszty: Niektórzy mężczyźni mogą martwić się o koszty fotografii portretowej i mogą czuć niepokój związany z inwestowaniem w usługę, której są niepewni.

Robert Gołębiewski: Lęk przed kosztami to naturalna rzecz w społeczeństwie, które się dopiero uczy, że za wartościową usługę trzeba po prostu dobrze zapłacić. Bo to inwestycja w siebie. W krajach takich jak Wielka Brytania czy USA ludzie nie dyskutują z kosztami.
Warto pamiętać, że nikt nie budzi się w nocy zlany potem z okrzykiem „Boże, ile zapłaciłem za zdjęcia!” jeżeli te zdjęcia go zachwycają. Tuż po ich otrzymaniu nie pamięta o cenie. Za to może wściekać się, że zapłacił za fatalne fotografie a tak bywa często.
Zobowiązanie czasowe: Sesje fotografii portretowej mogą być czasochłonne, co może być niewygodne dla zabieganych mężczyzn, którzy mogą mieć inne zobowiązania lub obowiązki.

Robert Gołębiewski: Jeżeli ktoś potraktuje portret jak inwestycję w siebie znajdzie czas. Tak jak znajduje czas na fryzjera, dentystę czy lekarza. Jak ktoś temat odkłada i przekłada znaczy, że nie rozumie znaczenia wizerunku. Obserwuję takie i takie osoby. Tym ostatnim nie poświecam swojego czasu.
Brak kontroli: Mężczyźni, którzy lubią mieć kontrolę nad swoim wizerunkiem lub otoczeniem, mogą czuć się niekomfortowo z fotografią portretową, ponieważ mogą odczuwać, że oddają kontrolę nad swoim wyglądem a nawet sobą komuś innemu.

Robert Gołębiewski: Fotografowanie mężczyzn to nie ścieranie się samców. To niezwykle błędna ocena. Ludzie profesjonalni wiedzą, że zapraszają profesjonalistę i są sobie równi. Ja nie przejmuję kontroli. Mam władzę nad sesją bo bez tego wszystko się rozsypie. Ludzie rozumiejący ten mechanizm oczekują, że będę wszystko kontrolował, również ich zachowanie. To daje im poczucie bezpieczeństwa.
Strach przed nienaturalnym wyglądem: Niektórzy mężczyźni mogą obawiać się, że fotografia portretowa sprawi, że będą wyglądać sztywno lub nienaturalnie i mogą nie chcieć ryzykować wyglądania niezręcznie lub niekomfortowo przed aparatem.

Robert Gołębiewski: Sztywność to coś co widzą na wielu portretach innych ludzi. Wynika ona z tego, że ktoś siedział, wszedł fotograf, poprosił o prstą sylwetkę i zrobił zdjęcie. Ale nie wykonał portretu!
Ja sztywność eliminuję rozmową, zaufaniem oraz kontrolą modela. Znajać anatomię oraz zasady kompozycji portretu oraz malarstwo stosuję te zasady dzięki czemu moje portrety pokazują spokój, pewność siebie a jednocześnie rozluźnienie.
Brak zainteresowania: Ostatecznie niektórzy mężczyźni po prostu mogą nie interesować się fotografią portretową i nie widzieć wartości w inwestowaniu czasu i pieniędzy w usługę, której nie czują się pasjonatami.

Robert Gołębiewski: Nie trzeba być pasjonatem fotografii aby posiadać doskonały portret. To profesjonalna transakcja. Podobnie jak w okresie baroku czy renesansu ludzie przyjeżdżali do malarzy aby mieć wspaniały portret swój czy z rodziną. Uważam, że takie podejście bardziej jest oznaką skrywanych lęków i niskiej samooceny zaś brak zainteresowania jest jedynie zasłoną dla tych lęków.
Rozumiem te mechanizmy i dlatego zawsze staram się zaciekawiać ludzi fotografią, pokazując im zarówno swoje prace jak i prace najlepszych fotografów i malarzy. Więcejj zdziała dzielenie sięwiedzą i zarażanie pasją niż poróba przekonywania bo to nigdy nie działa.
