Opublikowany w blog, Kino, Portret, portret męski

Archetyp Męskości

Archetyp Męskości w Hollywood: Trwałość w Obliczu Wyzwań

W swojej pracy fotografa portretowego często odwołuję się do archetypów męskości, kiedy pracuję nad portretem męskim. Przywołuję postacie aktorów, ich słynne role, często sam odgrywam fragmenty scen i skłaniam modeli by to powtarzali, wczuwając się w określone postacie. To pozwala mi wydobyć z nich konkretne emocje.

Od samego zarania Hollywood, męskość była fundamentem, na którym zbudowano wiele legendarnych postaci filmowych. Przez ostatnie osiemdziesiąt lat aktorzy wcielali się w role, które odzwierciedlały siłę, odwagę i wytrwałość – cechy, które stanowią esencję męskości. Dziś, gdy stajemy w obliczu wyzwań i kryzysu tego archetypu, przywołajmy tych bohaterów jako przykłady trwałości i inspiracji.

Przygotowałem listę ikon męskości, które najbardziej mi się przydają w pracy.

Ikony Męskości Hollywood i Ich Niezapomniane Role:

John Wayne – „The Duke” był uosobieniem amerykańskiego ducha i męskości, szczególnie w klasycznych westernach, takich jak „The Searchers” (1956).

Jego charyzma, twardy charakter i niezawodna gotowość do stawienia czoła wszelkim wyzwaniom uczyniły go jedną z najbardziej ikonicznych postaci w historii kina. Jako symbol amerykańskiego zachodu i ideał męskości, John Wayne zyskał uznanie i szacunek widzów na całym świecie.

Niezapomniane kreacje aktorskie, w tym rola Ethana Edwardsa w „The Searchers”, cementują jego status legendy kinematografii. Jego wkład w gatunek westernu jest niezaprzeczalny, a filmy, w których grał, pozostają klasykami, które przetrwają przez wieki.

Clint Eastwood – Jego postacie są ikoniczne w świecie kina. Jako Harry Callahan w „Dirty Harry” (1971) zaprezentował nieustraszonego policjanta gotowego walczyć ze złem za wszelką cenę. Cykl filmów Sergia Leone, takich jak „Za kilka dolarów”, również przyczynił się do ugruntowania jego pozycji jako symbolu męskości i niezależności. Jednak to nie wszystko – jego rola w filmie „Pale Rider” pomogła mu stać się ikoną westernu, odzwierciedlającą sprawiedliwość i siłę. Wreszcie, jego oscarowa rola w filmie „Unforgiven” na zawsze wpisała go w historię kina jako nieustraszonego sprawiedliwego, gotowego stawić czoła złu, a jednocześnie pokazującego ludzką stronę.

Arnold Schwarzenegger narodził się 30 lipca 1947 roku w Thal, w Austrii, i swoją karierę rozpoczął jako kulturysta, zdobywając tytuł Mr. Universe w wieku zaledwie 20 lat. Jego niezwykła budowa ciała i determinacja zaprowadziły go do świata aktorstwa, gdzie zdobył rozgłos dzięki roli w filmach takich jak „Conan Barbarzyńca” i „Red Sonia”. Jednak to bez wątpienia kreacja bezlitosnego Terminatora, znanego również jako T-800, w kultowej serii filmów, która na zawsze związała się z jego osobą. Arnold Schwarzenegger nie tylko jest ikoną siły i wytrwałości na ekranie, ale także w rzeczywistym życiu, angażując się w działalność charytatywną i politykę. Jego inspirująca historia życia stała się dla wielu motywacją do dążenia do własnych celów i nieustępliwości w dążeniu do sukcesu. Jego wpływ na przemysł rozrywkowy i kulturę popularną jest niezaprzeczalny, a jego legenda będzie przetrwać przez wiele pokoleń.

Sylvester Stallone – Jako Rocky Balboa w serii „Rocky” (1976-2018) stał się symbolem determinacji, pokazując, że nawet z najtrudniejszych sytuacji można wyjść zwycięsko. Mało kto wie, że Stallone nie tylko zagrał w tym filmie główną rolę ale napisał scenariusz będąc jednocześnie w totalnym kryzysie finansowym. Film miał niezwykle niski budżet zaś nadal jest jednym z najbardziej dochodowych tytułów w historii kina. W serii „Rambo” łączy postacie wojownika z człowiekiem wykluczonym z powodu zaangażowania w wojnę w Wietnamie, co stanowiło swoistą symbolikę polityczną. Jego wszechstronność jako aktora pokazała się również w innych produkcjach filmowych, gdzie potrafił wcielić się w różnorodne, często trudne role, dostarczając publiczności niesamowitych doznań emocjonalnych. Jego talent, poświęcenie i praca dały mu miejsce w historii kina oraz serca fanów na całym świecie.

Bruce Willis znany jest z ikonicznej roli Johna McClane’a w filmie „Die Hard” z 1988 roku. Jego postać to niekwestionowany bohater akcji, który nie zważa na przeciwności i zawsze stoi po stronie dobra, przy okazji pakując się nieustannie w kłopoty. Można śmiało powiedzieć, że Willis doskonale wcielił się w tę rolę, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów kina akcji. Jego charyzma i determinacja zdobyły uznanie widzów na całym świecie, czyniąc go prawdziwą legendą gatunku.

Sean Connery to ikona kina, która na zawsze zapadła w pamięć widzów dzięki swojej niezapomnianej roli jako James Bond w filmie „Goldfinger” (1964). Jego występ nie tylko zdefiniował tę postać, ale także stał się standardem elegancji, pewności siebie i niezłomności w walce z przeciwnościami. Connery perfekcyjnie wcielił się w tę ikoniczną postać, nadając jej niepowtarzalny styl i urok, który trwa przez dekady. Dzięki niemu James Bond stał się symbolem męskiej siły, inteligencji i finezji, pozostawiając trwały ślad w popkulturze. Ponadto ustanowił standard elegancji – specjalnie dla niego szyto garnitury, które wytyczały trendy – oraz wyniesiono do rangi kultowej markę Aston Martin.

Harrison Ford – Zarówno jako Han Solo w „Gwiezdne Wojny” (1977), jak i Indiana Jones, Ford emanował odwagą, inteligencją i charyzmą. Jego niezapomniane role stanowią ikony kina i kultury popularnej, zdobywając serca widzów na całym świecie. Ford jest jednym z niewielu aktorów, którzy zdolni są w równym stopniu poruszać publiczność zarówno w roli bohatera science fiction, jak i nieustraszonego poszukiwacza przygód. Jego wszechstronność aktorska oraz zdolność do wcielania się w tak różnorodne postaci czyni go ponadczasową legendą Hollywood.

Marlon Brando to ikona kina, która zdefiniowała nowy standard aktorstwa. Jego postać w „Zapomnianym” (1954) ukazywała męskość w jej najbardziej surowej, autentycznej formie, co zapewniło mu uznanie krytyków i widzów. Rola w „Ojcu Chrzestnym” ilustruje znakomity zakres talentu Brando, ukazując go jako rolę nestora, mentora, przywódcy w jednej postaci. Jego charyzma i zdolność do wcielania się w różnorodne role uczyniły go legendą kina, którą będziemy podziwiać przez wieki.

Mel Gibson – Jako William Wallace w „Braveheart” (1995) Gibson pokazał, że męstwo to nie tylko walka, ale również oddanie i miłość do wolności. W serii „Lethal Weapon” był nie tylko boheterem akcji ale również partnerem dla innego policjanta, granego przez Dabby Glovera, w którym to partnerstwie każdy prezentował inną postawę i nieustannie się docierali, stanowiąc przykład kontrastu, przeciwności ale i uzupełniania.

Tom Cruise jest jednym z najbardziej wszechstronnych aktorów w Hollywood. Jego rola w „Top Gun” (1986) to przykład bohatera, który walczy nie tylko z wrogami na niebie, ale również z własnymi ograniczeniami. Aktor nie boi się wyzwań i trudnych ról, co udowodnił niejednokrotnie w swojej karierze. Doskonale zagrał płatnego mordercę w obrazie „Collateral”, pokazując swoje wszechstronne umiejętności aktorskie. Jednak to rola agenta Ethana Hunta w serii filmów „Mission Impossible” przyniosła mu status ikony kina akcji. Cruise emanuje energią i zaangażowaniem w każdą rolę, co sprawia, że jego postacie stają się niezapomniane dla widzów na całym świecie. Świetnie poradził sobie także jako śledczy w „A Few Good Men”, stając na przeciwko charyzmatycznego Jacka Nicholsona, co zademonstrowało jego zdolności aktorskie oraz zdolność do wcielenia się w różnorodne i wymagające postacie.

Humphrey Bogart to ikona kina, której niezapomniana rola w „Casablance” (1942) ukazała męskość w kontekście romantyzmu i moralnej integryty. Jego postać Ricka Blaine’a stała się symbolem miłości i poświęcenia, przetrwała próby czasu, będąc nadal jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii filmu. Ponadto, Bogart zapisał się także w historii kina detektywistycznego dzięki roli Sama Spade’a w „Sokole Maltańskim”, uosabiając tajemniczość oraz nieugiętą determinację. Jego charyzma oraz umiejętność łamania serc sprawiły, że do dziś pozostaje niedoścignionym wzorcem męskiej siły oraz wyrafinowanego wdzięku.

Yul Brynner był niezwykle wpływową postacią w historii kina, a jego rola w „The Magnificent Seven” (1960) jest niezapomniana. Jego postać była nie tylko symbolem siły, honoru i niezłomności w obliczu niebezpieczeństwa, ale także zapewniła mu trwałe miejsce w panteonie westernu. Jego głęboki, charakterystyczny głos oraz łysina stały się nieodłącznymi elementami jego archetypowej męskości. To, w jaki sposób Brynner wcielił się w tę rolę, nadal inspiruje aktorów i widzów do dziś. Jego charyzma i wyrazistość sprawiły, że stał się legendą kina, pozostając żywy w pamięci kinomanów na całym świecie.

Steve McQueen był jednym z najbardziej wpływowych aktorów swojego pokolenia, a jego kreacje w filmach jak „The Magnificent Seven” (1960) czy „Bullitt” (1968) nadal są uznawane za ikoniczne. Jego wyrazista gra aktorska i charyzma na ekranie sprawiły, że reprezentował męskość w sposób nieustraszony i pewny siebie, stając się symbolem męskiej elegancji i siły. Jego charakterystyczny styl i zdolność do przekazywania emocji uczyniły go legendą kina.

Ciesząc się uznaniem zarówno wśród krytyków, jak i widzów, McQueen pozostawił niezatarte piętno w historii kina. Jego podejście do ról, w tym te, które odzwierciedlały męskość w najbardziej klasycznej formie, sprawiło, że jego legacy jest niezmiennie wpisane w historię filmu.

Lee Marvin – Lee Marvin był wybitnym aktorem, a jego rola jako majora Reisera w filmie „The Dirty Dozen” (1967) zdobyła uznanie widzów i krytyków. Jego interpretacja twardego i nieustępliwego charakteru, gotowego do poświęceń dla dobra wspólnego, stanowiła niezapomniany element tej filmowej produkcji. Marvin emanował siłą i autorytetem, przykuwając uwagę widzów swoją charyzmą i perfekcyjnym wykonaniem roli. Dzięki jego niezrównanej grze aktorskiej, postać majora Reisera stała się ikonicznym symbolem filmowej odwagi i poświęcenia.

Charles Bronson był amerykańskim aktorem, który zyskał ogromną popularność dzięki roli Paula Kerseya w kultowej serii filmów „Death Wish” (1974-1994). Jego kreacja sprawiła, że stał się symbolem męskiej niezależności i determinacji w walce z przestępczością. Bronson był niezwykle charyzmatycznym aktorem, który potrafił wcielić się w postać twardziela z umiejętnością, nadając jej wyjątkową głębię i wiarygodność. Jego bohater walczył z niesprawiedliwością, stając się ikoną dla wielu widzów. To właśnie dzięki tej roli Bronson zapisał się na stałe w historii kina akcji, pozostawiając niezatarte ślady w świadomości miłośników filmów sensacyjnych. Wcześniejsze role takie jak w „Magnificent seven” czy „Once Upon a Time in the West” przetarły mu szlak do jeszcze bardziej wymagających ról.

Steven Seagal – to amerykański aktor, producent filmowy, reżyser, scenarzysta, muzyk (głównie gatunku blues) oraz aikidoka. Jego kariera aktorska, zapoczątkowana w latach 80., przyniosła mu rozpoznawalność i uznanie wśród fanów kina sensacyjnego. Postacie takie jak Nico Toscani w „Above the Law” (1988) oraz Casey Ryback w „Under Siege” (1992) przyniosły mu reputację silnego, zdecydowanego bohatera emanującego siłą, wytrwałością i umiejętnościami radzenia sobie w każdej sytuacji. Jego wkład w gatunek filmów akcji niepodważalnie wpłynął na kulturę popularną lat 80. i 90. oraz pozostaje inspiracją dla wielu młodszych aktorów i twórców filmowych.

Roger Moore – Jako James Bond, Moore przedstawiał bardziej wyrafinowaną, lecz nadal pewną siebie stronę męskości, która nigdy nie traciła z oczu swojego zadania.

Roger Moore zyskał ogromną popularność jako James Bond, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych odtwórców tej ikonicznej roli. Jego interpretacja agenta 007 wyróżniała się wyrafinowaniem i pewnością siebie, czyniąc go jednym z najbardziej charyzmatycznych aktorów w historii filmu. Jego elegancki styl, poczucie humoru i zdolność do perfekcyjnego balansowania pomiędzy akcją a romantyzmem sprawiły, że jego wizerunek Jamesa Bonda pozostał niezatarty w pamięci fanów kina i miłośników serii. Jako złożony i wielowymiarowy bohater, Moore sprawił, że publiczność uwierzyła w jego zdolność do pokonywania wszelkich przeciwności, zawsze zachowując godność i klasę. Jego dziedzictwo w świecie filmu pozostaje niezapomniane, a rola Jamesa Bonda na zawsze związana będzie z jego niezrównanym talentem aktorskim.

Robert De Niro – Jako Travis Bickle w „Taxi Driver” (1976) De Niro ukazał mroczną i złożoną stronę męskości, przeplataną z frustracją i samotnością. Z kolei w filmie „Gorączka” zagrał mroczną postać gangstera, który kieruje się poczuciem honoru i swoistej sprawiedliwości w obliczu zagrożenia, którym był przeciwnik grany przez Ala Pacino.

Robert De Niro jest uznawany za jednego z najwybitniejszych aktorów swojego pokolenia, którego talent i wszechstronność artystyczna nie podlegają wątpliwości. Jego umiejętność wcielania się w różnorodne role oraz zdolność do przenoszenia widzów w głąb psychiki przedstawianych postaci sprawiają, że jego dorobek aktorski jest niezwykle imponujący.

W „Taxi Driver” De Niro przykuł uwagę widzów nie tylko ekspresyjną grą aktorską, lecz także umiejętnie oddanym zakresem emocji i złożoności psychologicznej bohatera. Jego interpretacja postaci Travisa Bickle’a przyniosła mu uznanie krytyków oraz status kultowej postaci w historii kina.

Podobnie w „Gorączce” De Niro udowodnił swoje mistrzowskie zdolności aktorskie poprzez wykreowanie postaci gangstera, który mimo swojej mrocznej natury emanuje pewnym rodzajem moralnego kodeksu. Jego skomplikowana relacja z Al Pacino na ekranie zachwyciła publiczność i cementuje jego miejsce wśród najbardziej szanowanych aktorów filmowych.

Robert De Niro nie tylko wciela się w role z pasją i zaangażowaniem, lecz również wprowadza w nie subtelne niuanse oraz głębię emocji, co sprawia, że jego kreacje są niezwykle przekonujące i zapadające widzom w pamięć na długie lata.

Al Pacino – Jako Michael Corleone w „The Godfather” (1972) Pacino stał się symbolem mężczyzny, który musi zmagać się z ciężarem przynależności do mafijnego rodu, przy jednoczesnym utrzymaniu swojego honoru i godności. W filmie „Gorączka” stanął na przeciwko Roberta De Niro i razem stworzyli niezapomniany kontrast dwóch męskich archetypów. Z kolei w filmie „Zapach Kobiety” zagrał niewodomego pułkownika, który nie stracił niczego z męskości a może jeszcze bardziej wyostrzył cechy archetypu.

Jack Nickolson – fenomen kina męskiego. Jest ikoną przemysłu filmowego, znany z niezrównanej wszechstronności aktorskiej i umiejętności wcielania się w różnorodne role. Jego talent pozwala mu na brawurowe odgrywanie zarówno romantycznych postaci, jak i silnych, charyzmatycznych bohaterów, takich jak legendarne wcielenie w postać pułkownika Jessupa w filmie „A few Good Men”. Jego niezaprzeczalny wkład w kinematografię uczynił go jednym z najbardziej znaczących aktorów swojego pokolenia. Jego praca zyskała uznanie zarówno widzów, jak i krytyków filmowych, cementując jego status ikony kina.

Russell Crowe – Jako Maximus w „Gladiatorze” (2000) Crowe reprezentował mężczyznę, który walczył nie tylko o swoje życie, ale również o sprawiedliwość i honor swojego narodu. Jeszcze wyraźniej i mocniej swój talent do roli przywódcy Corwe zademonstrował w filmie „Master and commander”, gdzie wcielił się w rolę kapitana Jacka „Szczęściarza”, który ściga abgielski okręt na pustkowiu oceanu dowodząc wierną załogą.

Michael Caine to również znany z wielu innych znakomitych ról, w tym występu w klasycznych filmach takich jak „Złodziej”, „Oszuści” czy „Edukatorzy” a szczególnie „Zulu”. Jego wszechstronność aktorska oraz zdolność do wprowadzenia głębi i autentyczności w każdą postać czynią go jednym z najbardziej szanowanych aktorów w Hollywood. Jego determinacja i charyzma sprawiły, że widzowie na całym świecie uwielbiają oglądać go na ekranie, a jego kreacje pozostają niezapomniane. Jego rola Alfreda w serii „The Dark Knight” jest jednym z najbardziej pamiętnych wzorów mentora – postaci, która nie tylko służy jako wsparcie dla bohatera, lecz także stanowi moralny kompas i głos rozsądku. Jego wyrazista gra aktorska sprawia, że publiczność czuje emocjonalne powiązanie z jego postacią i pamięta ją na długo po zakończeniu seansu.

Pierce Brosnan – Jako James Bond w serii filmów o tym agencie 007 (1995-2002), Brosnan wyznaczył standardy elegancji, sprytu i nieustraszoności. Jest ikoniczną postacią w historii kina i odegrał niezwykle istotną rolę w rozwoju franczyzy Jamesa Bonda. Jego charyzma oraz zdolności aktorskie pomogły mu stworzyć wyjątkowy wizerunek agenta 007, który zapadł widzom w pamięć na lata. Jego kreacja przyczyniła się do utrwalenia tych niezapomnianych filmów w historii kina oraz popkultury.

Daniel Craig – Aktualne wcielenie Jamesa Bonda, Craig w filmach takich jak „Casino Royale” (2006) i „Skyfall” (2012) reprezentuje męskość w postaci agenta, który jest zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie odporny na wyzwania. Wcielając się w tę ikoniczną postać, Craig wprowadził nową warstwę złożoności i surowości do roli Jamesa Bonda, dzieki czemu jego wersja bohatera stała się niezwykle charakterystyczna i ceniona przez fanów serii. Jego interpretacja Bonda odznacza się nie tylko żywiołowością w akcji, ale także głębokością emocji, co przyniosło serii nowy, nowoczesny wymiar. Jego wyraziste cechy fizyczne i umiejętności aktorskie pozwalają mu ukazać agenta 007 jako nieustraszonego, pewnego siebie i zdecydowanego, co przyczyniło się do odświeżenia wizerunku tej kultowej postaci dla współczesnej publiczności.

A Ty? Kto cię najbardziej ujmuje jako ikona kina „męskiego”?

W Polsce również mamy aktorów, którzy mają swój wkład w budowaniu wyrazistych męskich postaci:

Ryszard Filipski odegrał niezwykle istotną rolę w filmie „Hubal”, gdzie wcielił się w postać charyzmatycznego dowódcy szwadronu, który nie składa broni po klęsce 1939 roku. Jego kreacja stanowiła wzorzec dla męskiego kina, ukazując determinację i niezłomność w obliczu trudności historycznych. Filipski wcielił się w tę postać z pasją i autentycznością, co przyczyniło się do niezwykłego oddziaływania filmu na widzów. Jego rola pozwoliła na ukazanie ważnych wartości oraz ukrytych aspektów ludzkiej natury, co czyni ją niezapomnianą dla fanów kina historycznego.

Daniel Olbrychski znany jest przede wszystkim ze swojej wybitnej roli jako Kmicic w filmie „Potop”. Jego niezapomniane przedstawienie postaci Kmicica na nowo rozpaliło zamiłowanie do kina widowiskowego, literatury Sienkiewicza, polskiej historii oraz ideału mężczyzny gotowego oddać życie dla ukochanej. Daniel Olbrychski dzięki swojej charyzmie i aktorskiemu talentowi doskonale oddał bogate emocje i wewnętrzny konflikt bohatera, stając się ikoną kultury filmowej. Jego interpretacja stała się odzwierciedleniem ideałów, które inspirowały i wciąż inspirują kolejne pokolenia widzów, przenosząc ich w magiczny świat epoki obrazanej przez Sienkiewicza. Dzięki niezapomnianej roli w „Potopie”, Daniel Olbrychski pozostanie na zawsze związany z historią kina i polskiej kinematografii. Jego wkład w promocję dziedzictwa kulturowego oraz literackiego jest niezwykle istotny, a jego wspaniała gra aktorska na zawsze pozostanie ważnym elementem kultury filmowej.

Stanisław Mikulski był nie tylko popularnym aktorem, ale także niezapomnianym twórcą postaci Hansa Klossa w serialu „Stawka większa niż życie”. Jego niezwykłe kreacje przystojnego bohatera, który zawsze się obroni i działa zgodnie z kompasem moralnym, uczyniły go obiektem westchnień milionów kobiet. Jego talent aktorski sprawił, że postać Hansa Klossa stała się kultowa, trafiając do serc widzów na całym świecie. Jego niezapomniana rola na stałe wpisała się w historię polskiej kinematografii i telewizji, pozostawiając niezatarte wrażenie na pokoleniach widzów. Jego dziedzictwo aktorskie wciąż inspiruje i będzie pamiętane na zawsze.

Bogusław Linda jest jednym z najbardziej uznanych polskich aktorów, którego wielki talent aktorski zapewnił mu status ikony kina. Jego wszechstronne umiejętności aktorskie pozwoliły mu z powodzeniem wcielać się w różnorodne role, w tym w trudne i psychologicznie wymagające postacie. Jego niezapomniana rola Franza Mauera w kultowym filmie „Psy” pokazała głębię jego aktorskiego kunsztu. W filmie tym Linda wcielił się w byłego oficera SB, który stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości, nie tracąc przy tym własnego kodeksu moralnego. Jego mistrzowskie odtworzenie tej trudnej roli wzbudziło uznanie widzów i krytyków, umacniając jednocześnie jego pozycję jako jednego z najwybitniejszych aktorów polskiego kina.

Jakie są Twoje typy?

Kryzys Męskości i Utrata Tożsamości:

Współczesna popkultura często prezentuje mężczyznę jako zagubionego, niepewnego siebie, co może prowadzić do rozczarowania i dezorientacji. Koncepcja metroseksualności sugeruje, że mężczyzna nie czuje się już macho, jest niepewny swojej samczości i ustępuje pola kobiecie. Taka niepewność tożsamości może prowadzić do kryzysu męskości, gdzie mężczyźni próbują znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie, gdzie rola płciowa nie jest już tak ściśle określona.

Dodanie tego punktu do analizy kryzysu męskości w popkulturze uzupełnia obraz wyzwań, z jakimi mężczyźni mogą się obecnie zmagać, oraz podkreśla znaczenie otwartości i akceptacji różnorodności w kształtowaniu zdrowych relacji międzyludzkich.

Te dwadzieścia trzy postacie to nie tylko bohaterowie filmowi, lecz również symbole męskości i wartości, które trwają przez pokolenia. W obliczu zmieniającego się społeczeństwa i różnorodnych wyzwań, jakim muszą stawić czoła mężczyźni, ich historie nadal inspirują i pokazują, że męskość to nie tylko siła fizyczna, lecz także odwaga, honor i gotowość do działania w imię dobra.

Paradoksem jest w tym to, że współczesna kobieta, mimo zmiany ról społecznych i walczącego feminizmu nieustannie pragnie być zdobywana, uwodzona, posiadana co wynika z jej pasywnej roli w związkach. Ten klasyczny typ relacji kobieta-mężczyzna, w której kobieta jest zdobywana, ratowana, pożądana i wielbiona zaś mężczyzna wyzwala, ratuje, zdobywa, uwodzi jest cały czas żywy w umysłach ludzi tymczasem jednak współczesne role narzucone przez popkuturę powodują, że czasem ludzie czują się zagubieni.

A Ty? Jaki archetyp męskości kinowej najbardziej Ci się podoba?

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w A więc chcesz zostać fotografem, akt, blog, Portret kobiecy, zdjęcia portretowe

Jak żyć z fotografem – oczami kobiety

Zadałem sobie trud przeprowadzenia rozmów z wieloma kobietami, które znam. Zarówno tymi, które znam blisko jak i tymi, które znam dość powierzchownie. Ale każda była chętna do odpowiedzi. Były to ciekawe rozmowy szczególnie dlatego, że skłoniłem rozmówczynie do pewnego wysiłku wyobraźni. Wróciły do mnie z odpowiedziami, które były na tyle zaskakujące ale i uporządkowane, że uznałem iż warto stworzyć na ich podstawie ten materiał. Zanim zaproszę Cię do lektury dodam, że w części zalety Panie wyobraziły sobie, że dzielą tę pasję i życie zawodowe z fotografem tymczasem w części poświęconej Zagrożeniom wyobraziły sobie, że zajmują się czymś innym, pracują lub prowadzą dom. Wyznały, że inaczej nie potrafiły sobie tego wyobrazić. Co skłoniło mnie do refleksji, którymi podzielę się na koniec. Zacznijmy!

Zalety:

Wspólna Pasja: Dzięki wspólnej pasji fotografii możemy razem cieszyć się twórczym procesem i dzielić wzajemnym zainteresowaniem sztuką.

Moje trzy grosze: Jeżeli para ludzi dzieli tę samą pasję to zapewne ma podobne podejście do sztuki, estetyki, piekna a nawet nagości, jeżeli dotrą do etapu, w którym zechcą realizować na przykład akt męski czy kobiecy. Bo w sumie to jest swego rodzaju ekstremum stylistyczne: nagość. Jednak na nagość można patrzeć pod wieloma kątami. Można postrzegać nagość jako źródło pobudzenia a można szukać w nim piękna, estetyki, anatomii czy w końcu prowokacji artystycznej. Nagość to forma wyrazu.
Tyle nagość. Ale nie trzeba nagości by obydwoje mogli pracować i się zachwycać. Bo przecież fotografem w związku może być kobieta i spędzać dużo czasu z modelami mężczyznami. Ale przecież to jej Klienci! Jak prawniczka ma swoich Klientów i nikt nie bywa o to zazdrosny!

Duma z Sukcesów Partnera: Widzenie sukcesów mojego męża w dziedzinie fotografii portretowej sprawia, że czuję się dumna z jego umiejętności i osiągnięć zawodowych.

Moje trzy grosze: To zawsze było i jest moim marzeniem. Aby moja partnerka stała przy mnie podczas wręczania nagrody czy na wystawie i abym mógł powiedzieć, że to dzięki niej i temu, że była moją muzą mogłem to zrobić.

Niestety w rzeczywistości trudno o taką harmonię i w wielu przypadkach temat współpracy fotografa z kobietami modelkami czy Klientkami wzbudza problemy. Niezależnie od tego jak wielkie on odnosi sukcesy na tym polu.

Zdolność Dostrzegania Piękna w Innych: Pracując z różnymi modelkami, mój mąż nauczył mnie dostrzegać piękno w różnorodności form i wyrazów, co z kolei pozytywnie wpływa na moje poczucie estetyki.

Moje trzy grosze: W takim przypadku Fotograf mąż staje się przewodnikiem po świecie sztuki. Aby tak się mogło stać para musi wspólnie pracować a jeżeli nie pracuje, partnerka powinna być obecna w procesie twórczym mężczyzny i odwrotnie, jeżeli fotografem jest kobieta.

Moim marzeniem jest mieć u boku kobietę, która będzie zachwycała się tym co robię i nauczona przeze mnie tych umiejętności, będzie w stanie sama tworzyć wspaniałe portrety zarówno męczyzn jak i kobiet. To wspaniała przygoda.

Zakres Wspólnej Pracy: Dzięki różnorodności sesji fotograficznych mamy okazję pracować nad różnymi projektami, co utrzymuje nasze życie zawodowe w ciekawym tempie.

Moje trzy grosze: To kolejny głos ze strony osoby, która współpracuje z mężem lub partnerem. Jest bardziej obserwatorką niż uczestniczką z tego względu, że obrabia prace męża, retuszuje, pomaga w doborze strojów i jest nieustannie zaangażowana.

Wspólna Praca nad Projektem: Możemy wspólnie pracować nad projektami, dzieląc się pomysłami i wzajemnie się inspirując.

Moje trzy grosze: Tu również widać wspólne zaangażowanie. Obydwoje pracują nad tymi samymi projektami albo się uzupełniając przez inne punkty widzenia, lub jako /albo też / jako wspólnicy.

Pracę fotografa trudno porównać do pracy reżysera czy aktora, filmowca, bo tam ma do czynienia z wieloma ludźmi jednocześnie zaś sesje portretowe to najczęściej długi proces jeden na jeden. Aby wydobyć to coś z człowieka należy spowodować, by się otworzył. Gdy pracują razem, mają dodatkowe możliwości, bo kobieta ma inny zestaw narzędzi. Sama jej obecność często bardzo łagodzi ogólny nastrój.

Rozwinięcie Umiejętności Własnych: Współpracując z doświadczonym fotografem, mam okazję rozwijać własne umiejętności fotograficzne i zdobywać nowe doświadczenia.

Moje trzy grosze: To kolejny przykład sytuacji, kiedy fotograf partner uczy partnerkę lub partnera swojego fachu tworząc niejako wartościowego członka zespołu.

Od wielu lat marzę o tym aby moja partnerka była zafascynowana fotografią i pracowała ze mną będąc wcześniej przeze mnie wszystkiego nauczona. Otarłem się o takie związki kilkakrotnie ale w żadnym nie udało mi się osiągnąć tego stanu.

Rozumienie Rytmu Pracy Fotografa: Dzięki temu, że mój mąż jest fotografem portretowym, znam rytm jego pracy, co pozwala lepiej dostosować się do jego harmonogramu.

Moje trzy grosze: To wypowiedź osoby, która nie ma problemu z zaufaniem ani żadne kwestie „zazdrości” jej nie przysparzają o złe emocje. Traktuje pracę swojego partnera jako normalny zawód bo dzięki jego pracy ma na opłaty i relatywnie wygodne życie.

Wspólna Kreatywność: Razem możemy wymieniać się pomysłami i inspiracjami, co sprzyja wspólnej kreatywności.

Moje trzy grosze: Kolejna wypowiedź, która pochodzi od osoby zaangażowanej we wspólną pracę. Ty znowu praca męża czy partnera jest transparentna. Stąd nie ma domysłów ani przekłamań.

Zrozumienie Procesu Twórczego: Mój mąż potrafi wyjaśnić mi, jakie są etapy sesji zdjęciowej, co pomaga mi lepiej zrozumieć jego pracę i zaangażowanie w proces twórczy.

Moje trzy grosze: Tu pachnie zachwytem i słusznie. Gdy kobieta zachwyca się pracą partnera ten jest gotów jej świata przychylić bo fotografowie jak wszyscy artyści są narcyzami ale też potrzebują MUZY. I taka kobieta całkowicie zapanuje nad sercem twórcy bo będzie jego wierną i ciągle obecną publicznością a w nim wzbudzi to wyłącznie zachwyt. Jak we mnie!

Życie w Środowisku Artystycznym: Dzięki związkowi z fotografem portretowym, żyję w środowisku artystycznym, co przynosi wiele inspiracji i możliwości spotkania ciekawych ludzi.

Moje trzy grosze: Wspólne poznawanie nowych ludzi, bycie wprowadzoną w to środowisko jako TA JEDYNA NAJBLIŻSZA SERCU kobieta daje tej kobiecie potężne narzędział wpływu zaś artyści uwielbiają „ulegać wpływom” a takim, które sami wybiorą. Ponadto jego wybranka może samą sobą zachwycić owe środowisko co może pomóc złagodzić wizerunek niepokornego artysty. Taki dziki a oto przy niej aniołek.

Zagrożenia:

Zagrożenia niestety są również obecne w takich związkach. Może nawet jest ich równie wiele a być może więcej. Stereotypy związane z zawodem fotografa są niestety bardzo silne. Sam ich wielokrotnie doświadczyłem i to w formach, których się nie spodziewałem – przez oczekiwanie ze strony pań, bym był właśnie takim zepsutym amantem. Czyli „sława wyprzedza” choć to kłóci się z moim pojmowaniem profesjonalizmu.

Przejdźmy więc do zagrożeń:

Zazdrość i Niepewność: Zazdrość może się pojawić, gdy partner poświęca dużo czasu na pracę z modelkami, co może budzić niepewność.

Moje trzy grosze: to niestety najczęstsza przyczyna dramatów w związkach z fotografem. Działa tu wyobraźnia oraz wizje sytuacji, które przesłaniają prosty fakt, że to jego praca oraz sposób na czerpanie inspiracji. Do tego dochodzą stereotypy, które krążąc przez lata w społeczeństwie stają się „samospełniającą się przepowiednią.

Brak Prywatności w Pracy: Zdjęcia portretowe często wymagają bliskości fizycznej, co może rodzić uczucie braku prywatności w relacjach zawodowych.

Moje trzy grosze: Sesja portretowa aby dobrze wypadła wymaga ręcznego sterowania. Bliskość fizyczna to dotyk, ustawianie, przesuwanie, komponowanie głowy, ramion, bioder. Osoby pozujące mogą nawet odbierać to bardziej osobiiście niż powinny a przecież dotykają ich również lekarze!

Możliwe Konflikty Zawodowo-Emocjonalne: Sytuacje, w których modelki aż zbyt dobrze oddają emocje na zdjęciach, mogą prowadzić do konfliktów emocjonalnych w związku.

Moje trzy grosze: Takie sytuacje mogą się zdarzyć kiedy partner ma nikłą wiedzę o kuchni pracy fotografa oraz wątpi w jego talent. Dobrze oddane emocje są efektem ciężkiej pracy fotografa, który umie wycisnąć z modeli właśnie te trudne do uzyskania emocje. Jak na planie filmowym aktorzy dają z siebie więcej w rękach doświadczonego i wymagającego reżysera, który wie, czego chce.

Ciśnienie na Wygląd: Praca w branży fotografii portretowej może wprowadzać presję na utrzymanie atrakcyjnego wyglądu, co może prowadzić do niezdrowych standardów piękna.

Moje trzy grosze: partnerki czasami porównują się z modelkami, które do pracy wybiera fotograf. Dla nich to swego rodzaju wzorce estetyki tymczasem dla fotografa to tworzywo, z którego produkuje swoje obrazy. Dobry surowiec wyda dobry produkt. Oczywiście wiele zależy od estetyki fotografa, który czasem preferuje specyficzny typ urody. Jednak jeżeli Klient życzy sobie uniwersalnej definicji piękna fotograf jest zmuszony podążać za tymi wytycznymi.

Ryzyko Komentarzy Społeczności: Praca z modelkami może prowadzić do pojawienia się komentarzy i opinii ze strony społeczności, co może wpływać na związek.

Moje trzy grosze: Społeczność kieruje się stereotypami. Moje partnerki często w rozmowach prywatnych nawet słyszały od koleżanek „jak ty możesz tak tolerować to? On z tymi modelkami….” i tu niedpowiedzenia. W moim odbiorze koleżanki kierują się zawiścią, że ich mężowie uprawiają zawodu uznawane za nudne lub ich życie prywatne jest nudne i stąd chęć popsucia życia innym. Media społecznościowe rzecz jasna dodają do tego komentarze pełne zachwytu nad pracami fotografa. Jednak w odbiorze powszechnym są to zachwyty nad urodą modelek czy modeli tymczasem chwalona jest praca. Kiedy chwalimy wygodne buty tak naprawdę chwalimy szewca. 

Konflikty w Zarządzaniu Czasem: Praca fotograficzna może wymagać elastycznego zarządzania czasem, co czasem może prowadzić do konfliktów w planowaniu wspólnego życia.

Moje trzy grosze: Świadomosć tego, że fotograf może mieć pełne pracy weekendy wymaga kompromisów na tym polu i nadrabiania wspólnego czasu w inne dni. Jednak dynamika pojawiających się zleceń może powodować, że partnerka zostaje zmuszona do dostosowania się do tego rytmu, co jej potrzeby może sprowadzić na drugi plan.

Zmęczenie Związku: Intensywna praca w branży artystycznej może prowadzić do zmęczenia związku, gdy obie strony nie znajdą równowagi między pracą a życiem osobistym.

Moje trzy grosze: To zagrożenie czyha na tych, którzy szukają podniet w życiu artystycznym towarzyskim. Artysta skupiony na swojej pracy nie ma czasu na bogate życie towarzyskie. A jeżeli odnajdzie miłość swojego życia priorytety są dla niego oczywiste.

Wpływ na Życie Rodzinne: Praca fotografa portretowego, wymagająca częstych wyjazdów i sesji w nietypowych godzinach, może wpływać na życie rodziny.

Moje trzy grosze: Wciągając partnerkę w swój świat fotograf może zabierać ją ze sobą aby nieustannie mu towarzyszyła. Takie zagrożenia łatwo zneutralizować.

Konflikty z Klientkami: Czasem sesje mogą prowadzić do konfliktów z klientkami, co może wpływać na atmosferę w związku.

Moje trzy grosze: Tu nie do końca zrozumiałem co autorka słów miała na myśli a nie chciałem tematu drążyć. Jednak konflikt nie rodzi się sam z siebie. Jeżeli powstaje to oznacza, że pojawiają się niespełnione oczekiwania. W moim życiu zawodowym też spotkałem się z oczekiwaniami, których nie chciałem spełniać ale nigdy nie dopuściłem by zamieniły się w konflikty. Najprościej unikać takich sytuacji.

Ryzyko Zaniedbania Życia Prywatnego: Zaangażowanie w pracę może prowadzić do zaniedbania czasu na życie prywatne, co może być wyzwaniem dla związku.

Moje trzy grosze: W zasadzie ten punkt powinien stanowić swoiste podsumowanie całego tekstu. A podsumowanie to powinno brzmieć tak: udany związek z fotografem gwarantuje aktywne zaangażowanie w jego pracę. Nieustanne „bycie w pobliżu”, kibicowanie i nawet bezlitosna krytyka – bo z ust ukochanej kobiety nic nie boli – po prostu smakuje.
Taki artysta czuje się kompletny. Pamiętaj, że artysta, szczególnie sztuki wizualnej jaką jest fotografia ukazująca emocje ma swoje czułki emocjonalne na wierzchu! Jego najważniejszą publicznością jest ukochana kobieta.

Fotograf nie wymyka się na sesje z domu by być „poza domem” – taki ktoś, kto szuka ucieczki nie jest spełniony. Jego sztuka cierpi. Jest naszpikowana fałszem jego własnego życia.

Spełniony jest ten, który znajduje pełne wsparcie a jego ukochana jest jego kibicem, fanem, sędzią i mentorem. Co więcej, kobieta ta jest dla niego najcenniejszym źródłem inspiracji. Jest kobietą, wie co myślą i czują kobiety. Uczy go jak do kobiet dotrzeć a sama jej obecność na sesjach powoduje, że modelki i modele czy to Klienci czy osoby pozujące niekomercyjnie – czują się lepiej, pełniej w towarzystkie partnerki, która może wydatnie pomóc.

Kończąc, uważam, że fotograf i jego wybranka rozkwitną przy jego zawodowej karierze ale tylko, gdy Ona uczestniczy cały czas w jego pracy. Gdy jego praca jest traktowana wyłącznie jako źródło utrzymania rodziny prędzej czy później jego sztuka ulegnie wypaleniu. Bo potrzebuje MUZY. A taką MUZĄ powinna być kobieta, z którą dzieli życie. Niewielu jest to dane…..

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w Akademia Dobrego Portretu, apartament, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Sesje, tfp, zdjęcia portretowe

Sesja TFP? Co to jest i jak z tego umiejętnie korzystać

Sesje Fotograficzne TFP: Wzory Współpracy, Zalety i Rozważania dla Fotografa i Modelki/Modela

Wiele osób używa dziś pojęcia TFP utożsamiając to z okazją do uzyskania darmowych zdjęć albo z okazją do dotarcia do darmowych modeli lub modelek. Niestety, drogi czytelniku, nic nie może być dalsze od prawdy. Aby uzyskać coś „darmo” czyli „bez pieniędzy” należy sobą lub swoimi umiejętnościami reprezentować określoną wartość, która będzie na tyle cenna dla drugiej strony aby transakcję ograniczyć do „wymiany towarowo usługowej”. Bez tego będzie to tylko próba wyszarpania czegoś „za darmo” i przysłowiowe „szukanie frajera”.

Najpierw nieco historii. Sama nazwa TFP wzięła się od słów „Time for Prints” i pochodzi z czasów fotografii analogowej. Brytyjscy i amerykańscy doświadczeni fotografowie uznali, że warto odsunąć sprawy komercyjne na bok by realizować artystyczne projekty „dla sztuki”, które nie znajdą nabywców i zapraszali do pracy doświadczone modelki, by te projekty realizować. Ważne jest aby zapamiętać, że zarówno fotografowie i modelki były „doświadczone”. Ten drobny aspekt umyka wszelkiej maści amatorom, który liczą na bezpłatne zdjjęcia bo….. tak sobie wymyślili. tymczasem kluczem jest czytelne określenie „wartości”. Samo fotografowanie czy pozowanie nie jest wartością. Wartość jest w doświadczeniu i sposobie oraz jakości.

Jak już więc napisałem, współpraca w ramach „Time for Print” (TFP) to jedna z popularnych form sesji fotograficznych, w której fotograf i modelka/model nie otrzymują wynagrodzenia pieniężnego, ale zamiast tego dzielą się pracą i uzyskanymi zdjęciami w celu wzajemnego zysku artystycznego. Ta praktyka ma swoje zalety, ale również wiąże się z pewnymi zagrożeniami zarówno dla fotografa, jak i dla modelki/modela. Oto krótki przegląd zalet i wad.

Doświadczenie Bez Dużych Kosztów: Fotografowie oraz modele mają szansę zdobyć doświadczenie zawodowe bez konieczności ponoszenia dużych kosztów finansowych związanych z wynagrodzeniem.

Tu jednak ważna uwaga: aby powstało coś twórczego spotykać się muszą osoby doświadczone. Doświadczony fotograf i doświadczona modelka. Inaczej będzie to jakby „ślepy prowadził kulawego” a jeżeli ktoś miałby kogoś uczyć to nie jest już sesja TFP a warsztaty.

Moje własne doświadczenie jest takie, że sens ma pracować tylko z modelką doświadczoną. Wtedy skupiam się na pomyśle, którym się z nią dzielę i to realizujemy. Kiedy zgłaszają się amatorki darmowych zdjęć aby gratisowo zbudować sobie portfolio nawet do tematu nie podchodzę bo już doświadczyłem jaka to strata czasu.

Kolejną ważną rzeczą w tym punkcie jest kwestia kosztów. O ile odpada wynagrodzenie o tyle pozostają koszty wynajmu studia, posiłku, napojów czy innych rzeczy, które powinny być dzielone po równo. Bez wyjątku. Chyba, że np. modeka zapewnia lokal a fotograf posiłek. Musi być to oparte na czytelnej wymianie.

Różnorodność Portfolio: Sesje TFP umożliwiają zarówno fotografowi, jak i modelowi tworzenie zróżnicowanego portfolio, prezentującego różne style i techniki.

To niezwykle ważne. Mając bogate portfolio można zachwycać Klientów jego bogactwem. Portfolio zgromadzone z prac komercyjnych może nie być tak różnorodne i zachwycające bo na typ urody klientów komercyjnych nie mam wpływu. Co więcej czasem Klient nie daje zgody na publikację zdjęć choć to rzadkie. W przypadku TFP wybieram sobie ten typ urody, który mnie fascynuje lub który wiem, że stanowi wyzwanie – na przykład kobieta ruda i piegowata.

Współpraca Artystyczna: Fotografowie i modele mogą swobodnie eksperymentować, współtworząc coś wyjątkowego i kreatywnego.

W moim dorobku artystycznym mam wiele tego rodzaju współprac. Każdy artystka ma w głowie mnóstwo pomysłów, które pragnie zrealizować. Znalezienie takiej osoby, z którą będzie po drodze nie jest łatwe ale warto szukać. Tak powstają bardzo wartościowe projekty, które wzbogacą portfolio.

Zakres Prac: Sesje TFP pozwalają na realizację projektów, które mogą być trudne do sfinansowania jak również do sprzedania w standardowych warunkach.

Projekty TFP powinny służyć budowaniu prestiżu, demonstracji talentu i zmysłu artystycznego. Z Klientami komercyjnymi realizuję projekty Klientów. W takich sytuacjach pojawia się niewielki obszar do tworzenia własnych wizji.

Jednocześnie te wizje artystyczne rzadko mogą stać się komercyjnej oferty chyba, że jak w przypadku fotografów takich jak Man Ray czy Helmut Newton ich prace wizjonerskie z czasem stają się kultowe i wraz ze wzrostem prestiżu artysty nabierają wartości kolekcjonerskiej.

Minimalne Koszty dla Początkujących: Dla osób rozpoczynających karierę w branży, sesje TFP oferują dostęp do profesjonalnych zdjęć bez dużych inwestycji finansowych.

Dla początkujących modelek gotowych się poprowadzić to okazja do zbudowania portfolio bez wielkich kosztów. Takimi kosztami jest współudział w kosztach wynajmu studia czy apartamentu, kosztach posiłków, napojów itp.

Błędem jest myślenie, że zgłaszając się na sesję TFP modelka dostanie zdjęcia bez własnego zaangażowania. Sprawy finansowego zaangażowania należy omówić zawsze na początku aby sprawa była czytelna i nie było zaskoczenia.

Budowanie Relacji: Współpraca w ramach sesji TFP może prowadzić do budowania trwałych relacji zawodowych między fotografem a modelem.

W przypadku udanej współpracy może powstać długa i udana relacja. Moje doświadczenia w tym względzie są bardzo pozytywne. Wymaga to jednak zaangażowania obydwu stron a nie pasywnej postawy jednej z nich.

Rozwój Umiejętności Praktycznych: Dla modeli, sesje TFP mogą być doskonałym środowiskiem do nauki praktycznych umiejętności związanych z pozowaniem i pracą przed obiektywem.

Takie sytuacje mogą mieć miejsce, kiedy fotograf wie czego chce. Często spotykam osoby o unilanej urodzie i czasem udaje mi się je namówić na współpracę. Wtedy taką osobę nauczę zachowania przed obiektywem ale rzadko się zdarza, by te umiejętności wykorzystały w późniejszej karierze. Prędzej zdarzy się to w przypadku osoby, która widzi się w roli modelki czy modela.

Zaangażowanie Społeczności: Fotografowie i modele zaangażowani w sesje TFP mogą korzystać z wsparcia społeczności artystycznej, wymieniając się wiedzą i doświadczeniem.

Bardzo udane są sesje TFP, na które często zapraszam po 20 i więcej osób. Zderzam wtedy ludzi ze sobą i powstają nowe znajomości. Mając w swoim otoczeniu fotografa, który ma inny styl niż ja wspólna praca pozwala jeszcze wyraźniej pokazać na różnice między nami co wyłącznie działa na naszą korzyść.

Samorealizacja Artystyczna: Sesje TFP dają większą swobodę w realizacji własnych pomysłów artystycznych, co może być trudne w komercyjnych projektach.

Poruszałem ten temat w osobnym punkcie ale wart jest powtórzenia jako osobny wątek. Komercyjne zlecenia to prace, w czasie których realizuję wizję i zaspokajam potrzeby Klienta.

TFP pozwala mi zrealizować własne pomysły i własne projekty bez patrzenia na potencjalny sukces komercyjny. To oczyszcza duszę z obciążeń związanych z realizacją innych niż swoje projektów.

To również okazja do demonstracji swojej niezależności twórczej.

Promocja Osobistej Marki: Zarówno fotografi, jak i modele mogą wykorzystać rezultaty sesji TFP do budowy własnej marki i promocji swoich umiejętności.

Budowanie marki osobistej to dziś zaklęcie powtarzane jak mantra. Wiele osób nie wie co to znaczy więc wykonuje chaotyczne ruchy lub bombarduje kiepskimi zdjęciami Instagram. Dla osoby takiej jak ja to bardziej zniechęcające niż zachęcające kiedy oglądam słabej jakości prace, których celem jest – no własnie co?

Media społecznościowe pozwalają na promocję swojej twórczości choć ich algorytmy są głównie nastawione na dolewanie dopaminy osobom z nich korzystająym. Dlatego należy starannie korzyystać z tych mediów by dotrzeć do odbiorcy, na którym nam zależy.

Niska jakość portali modellingowych wymusza szukanie innych sposobów. Są to własne profile, strony na FB czy działania na LinkedIn. I własne strony WWW. Do tego mamy jeszcze do dyspozycji sesje otwarte, konkursy czy choćiażby organizowanie wystaw lub docieranie do sponsorów – mecenasów sztuki.

Zagrożenia sesji TFP:

Niska Jakość Prac: Brak umowy finansowej może prowadzić do niskiej jakości pracy, gdy jedna ze stron nie spełnia oczekiwań drugiej.

To potęzne obciążenie i zagrożenie. Gdy pracuje się w układzie nieproporcjonalnym może łatwo dojść do poczucia zmarnowanego czasu. Absolutnym nieporozumieniem jest pozowanie przed niedoświadczonym fotografem. Efekt jest z góry skazany na porażkę. To fotograf MUSI być stroną doświadczoną.

Kiedy modelka nie ma doświadczenia doświadczony fotograf jest w stanie z niej jak z gliny ulepić to co chce jeżeli ona ma podejście pozwalające na to. Fotograf wiedzący czego chce i dysponujący narzędziami wpływu jest w stanie osiągnąć efekt nawet z niedoświadczonymi modelami.

Problemy Komunikacyjne: Współpraca bez umowy finansowej wymaga szczególnej jasności w komunikacji, aby uniknąć nieporozumień i konfliktów.

Powszechnie uważa się, że TFP to zdjęcia za darmo tymczasem to mit – taka „urban legend”. Zawsze są jakieś koszty finansowe do poniesienia - wynajem studia, dojazd, posiłki, rekwizyty czy wynajem stylistki. Nie ma nic „za darmo”.

To też okazja do nauki zasad biznesu fotograficznego. W tym układzie fotograf rezygnuje ze standardowrgo wynagrodzenia ale nadal są koszty, które należy ponieść proporcjonalnie i najlepiej po równo.

Zmarnowany Czas: Sesje TFP mogą się zakończyć jako zmarnowany czas, jeśli oczekiwania i cel nie zostaną jasno przedstawione przed sesją.

Komunikacja jest kluczowym elementem przy planowaniu każdego projektu. Należy określić wzajemne oczekiwania oraz warunki. Cel musi zostać jasno określony. Bez takich kluczowych elementów strony proszą się o problemy.

Modelka musi wiedzieć czego oczekuje fotograf zaś fotograf jasno musi określić zakres pracy. Również zakres eksploatacji zdjęć. Specjalizując się w portrecie jasno komunikuję, że nie realizuję nagości ani zdjęć pościelowych. Takie tematy muszą być czytelne i nie może być tu najmniejszych wątpliwości czy domysłów.

Konflikty Prawne: Bez jasno określonych umów, prawa do zdjęć i ich wykorzystania mogą być przedmiotem sporów prawnych.

W przypadku sesji TFP i wykorzystania zdjęć w portfolio wystarcza czytelne porozumienie ustne. Zdjęcia w Internecie łatwo jest w razie zmian ustaleń usunąć. W przypadku publikacji do druku konieczna jest umowa pisemna, która definiuje zarówno obszar publikacji jak i ew. podział tantiemów, gdy pojawi się strona trzecia zainteresowana zakupem zdjęcia.

Nieujednolicony Profesjonalizm: Różnice w poziomie profesjonalizmu między fotografem a modelem mogą prowadzić do niesatysfakcjonujących wyników.

Brak Gwarancji Na Efekty: W sesjach TFP brak jest gwarancji co do jakości końcowych zdjęć, co może stanowić problem, jeśli jedna ze stron oczekuje konkretnej jakości.

To bardzo ważna kwestia. Gdy fotograf oczekuje doświadczenia w pozowaniu a nie umie okiełznać modela czy modelki profesjonalizm będzie kwestią sporną. Podobnie będzie się czuła profesjonalna modelka pracująca z amatorem, który nie ma doświadczenia.

Dlatego zawsze przy sesjach TFP zalecam by za to brali się ludzie z profesjonalnym doświadczeniem zawiązujący na czas trwania projektu swoistą „spółkę”, która ma jasne cele i założenia, które chcą razem osiągnąć. Nie musi być to efekt komercyjny ale czytelne ustalenie oczekiwań natury profesjonalnej otwiera wiele możliwości.

Brak Pieniędzy na Dodatkowe Elementy: Sesje TFP nie obejmują dodatkowych elementów, takich jak makijażysta czy stylista, co może wpływać na ostateczny wygląd zdjęć.

Tu znowu kłania się kwestia finansowa. Wiele osób utożsamia TFP z „darmochą” bo nie chcą wydać pieniędzy na swoje portfolio. Dotyczy to zarówno fotografów jak i modelek.

W początkach swojej kariery płaciłem modelkom za to, by się szkolić i eksperymentować Obecnie mając doświadczenie i znakomite portfolio, jeżeli nie pobieram wynagrodzenia oczekuję partycypacji w kosztach co dla mnie jest rzeczą naturalną ale dla innych nie musi być oczywiste – dlatego to zawsze jasno komunikuję. Statystyka jest nieubłagana ale znająć zasady jej działania zawsze poznam kogoś interesujacego bo jak się szuka to się znajdzie.

Brak Profesjonalnego Wyposażenia: Fotografowie TFP mogą nie dysponować profesjonalnym sprzętem, co wpływa na jakość fotografii.

Wielu początkujących fotografów nie ma pojęcia jak pracować sprzętem i wielu uważam, że to sprzęt jest kluczem do sukcesu.

Wraz z rozwojem doświadczenia uczą się, że kluczem jest wiedza o kontroli nad światłem i modelem a doskonałe portrety można wykonywać z pomocą bardzo ograniczonego wyposażenia. należy więc wiedzieć JAK a CO jest sprawą drugoplanową.

Każda rzecz jest łatwa kiedy już wiesz JAK ją wykonać.

Brak Gwarancji Kolejnych Sesji: Pomimo udanej sesji, nie ma gwarancji, że współpraca TFP przyniesie kolejne projekty czy zlecenia.

Tu pojawia się wypadkowa powyższych kwestii. Jeżeli strony są sobą wzajemnie zawiedzione nie ma szans na dalszą współpracę a nawet mogą powstać wzajemne urazy. Jednocześnie przy realizacji celów i spełnieniu wzajemnych oczekiwań oraz dobrym efekcie długa współpraca jest w zasadzie gwarantowana bo może strony zaprowadzić daleko.

Przykładem na to niech będzie moja współpraca z Patrycją czyli Patty Taylor [sceniczne nazwisko, które dla niej wymyśliłem]. Pracowaliśmy TFP przez kilka lat i w trakcie współpracy stworzyłem dla niej profil na FB, który podzieiwło wiele tysięcy fanów a komercyjnie zrealizowaśmy wiele sesji dla Klientów szukajacych ciekawych modeli i modelek.

Ryzyko Ujawnienia Nieodpowiednich Zdjęć: Bez odpowiednich umów, istnieje ryzyko ujawnienia nieodpowiednich zdjęć, co może zaszkodzić reputacji zarówno modela, jak i fotografa.

To największa zmora obydwu stron. Jeżeli powstaną słabe zdjęcia, z których strony są niezadowolone, niedoświadczeni zawodowo ludzie mogą je publikować bez konsultacji co może wpłynąć na wizerunek drugiej strony.

Z tego powodu zawsze selekcjonuję zdjęcia najlepsze, które później przedstawiam modelom do akceptacji i wyboru. Postępuję na tym polu tak samo przy pracach komercyjnych jak i i TFP. To chroni mnie przed ewentualnym pokazaniem światu nieudanego zdjęcia, bo modelka czy model nawet ich nie otrzyma. Ma do dyspozycji wyłącznie udane fotografie.

Podsumowując, sesje TFP mogą być satysfakcjonującą formą współpracy, ale wymagają jasnych umów i otwartej komunikacji. Dla tych, którzy są gotowi na kreatywną wymianę usług w celu rozbudowy portfolio i zdobycia doświadczenia, sesje TFP mogą być wartościowym elementem ich drogi artystycznej. Jednakże, zawsze ważne jest, aby być świadomym potencjalnych wyzwań i zagrożeń związanych z tą formą współpracy.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w blog, Mentoring pokoleniowy, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Portret w godzinę, wizerunek, zdjęcia portretowe

Fotograficzne projekty mentoringowe: Łącząc Pokolenia na Zdjęciach

W dzisiejszym dynamicznym świecie, gdzie różnorodność wiekowa w miejscu pracy staje się coraz bardziej widoczna, fotografia portretowa staje się nie tylko narzędziem do utrwalania chwil, ale również środkiem budowania mostów między pokoleniami. Fotograficzne projekty mentoringowe stwarzają wyjątkową przestrzeń do współpracy, integrowania i wspierania różnych grup wiekowych, a efektem tego są niezapomniane obrazy, które przekraczają granice czasu.

W świecie zawodowym, gdzie doświadczenie seniorów jest równie cenne, co świeże spojrzenie młodszych pokoleń, fotografia staje się narzędziem, które pomaga łączyć te różnice. Projekty mentoringowe oparte na fotografii portretowej to nie tylko sesje zdjęciowe, ale również podróż przez historie, doświadczenia i inspiracje.

Projekty te często rozpoczynają się od tworzenia zespołów składających się zarówno z doświadczonych liderów, jak i ambitnych adeptów zawodu. Fotografia portretowa staje się pretekstem do zbliżenia się do siebie, zrozumienia wzajemnych perspektyw oraz przekazania cennych nauk z jednego pokolenia na drugie.

W trakcie sesji zdjęciowych uwieczane są nie tylko zewnętrzne cechy portretowanych, ale również ich historie zawodowe. Każda fotografia staje się oknem do świata drugiej osoby, otwierającym się na doświadczenia, sukcesy i nauki. To nie tylko proces dokumentowania obecności, ale także wymiany wiedzy i wzajemnej inspiracji.

Jednym z głównych celów fotograficznych projektów mentoringowych jest pokazanie, że wartość zawodowa nie jest związana z wiekiem, ale z umiejętnościami, doświadczeniem i pasją. Fotografie portretowe ukazujące mentorów w dynamicznych ujęciach, pełnych energii i zaangażowania, stanowią potwierdzenie, że innowacyjność nie zna granic wiekowych.

Współpraca w ramach tych projektów prowadzi również do budowania silnych relacji między pokoleniami. Mentorzy stają się nie tylko przewodnikami zawodowymi, ale także źródłem wsparcia i inspiracji. Fotografia staje się językiem, który pomaga wyrazić wzajemną wdzięczność, szacunek i uznania za wspólnie pokonywane trudności.

Fotograficzne projekty mentoringowe to również szansa dla młodszych pracowników na zrozumienie historii swoich mentorów, dowiedzenie się, jak zmieniały się warunki pracy na przestrzeni lat i jakie wyzwania musieli pokonywać. To uczestnictwo w procesie przekazywania dziedzictwa zawodowego, które nie tylko wpływa na rozwój zawodowy, ale także wzmacnia więzi międzypokoleniowe.

Podsumowując, fotografia portretowa w ramach projektów mentoringowych staje się mostem, łączącym różne pokolenia w fascynującej podróży przez historię zawodową i inspirującą przyszłość. To nie tylko obrazy na papierze, ale także świadectwo siły współpracy i zrozumienia, które mogą odmienić kształt dzisiejszych miejsc pracy.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w apartament, Portret kobiecy, portret męski, Portret w godzinę, Sesje, zdjęcia portretowe, Zdjęcia produktowe

10 luty Warszawa apartament Ochota – sesja portretowa

Witaj!

Co pewien czas organizuję szybkie – 2 godzinne sesje portretowe w apartamencie na warszawskiej Ochocie. Zamierzam pracować od godziny 12.00 do mniej więcej 22.00.

Zrealizowałem już szereg takich bloków 1-2 godzinnych. Cieszą się niegasnącym powodzeniem z wielu powodów. Oto one:

Taka sesja „Portret w godzinę” [a konkretnie 5 finalnych portretów po retuszu] to koszt jedynie 400 zł. W porównaniu z pełną sesją „jeden na jeden” z dojazdem do Ciebie, która potrafi trwać 5-6 godzin i kosztuje 1600 zł to naprawdę okazja. Uwielbiam robić takie okazje! Po takich sesjach pojawia się wielu nowych Klientach by skorzystać z pełnych sesji lub polecają nowym Klientom!

Blok dla każdej osoby to 1-2 godziny. Przychodzisz z 2-3 kompletami strójw. Ja jestem rozgrzany, bo cały czas pracuję. Trafiasz z reguły na osobę przed Tobą i na osobę po Tobie. Masz okazję popatrzeć na to jak pracuję, jak się ustawić, jak współpracować zanim sama / sam wejziesz na plan. A gdy jest kilka osób jednocześnie masz okazję się przebrać gdy ktoś inny pozuje. I co najważniejsze, masz 5 finalnych portretów w ciągu godziny lub dwóch. I ruszasz dalej na imprezę albo wraczasz do domu.

Po prostu – dzieje się. Jest ferment twórczy. Ja jestem w swoim żywiole. Ty poznajesz ludzi o podobnych potrzebach do Ciebie. Z reguły to ludzie biznesu, którzy potrzebują portretów. Idealna okazja do rozmowy, poznania się, networkingu, tak popularnego obecnie. Ale to przy okazji. Ważne, że wszystko dzieje się szybko bez ujemnego wpływu na jakość. Uwielbiam takie skoncentrowanie na pracy przez wiele godzin. Wtedy się w tym zatracam.

Podczas takiej sesji robię 40-50 fotografii choć czasem więcej. W ciągu kilku dni dostajesz je za pośrednictwem aplikacji, której używam do wyboru. Wybierasz 5 najlepszych Twoim zdaniem – poddaję je retuszowi. Możesz rzecz jasna wybrać więcej niż 5. Wtedy po prostu dopłacasz.

Tyle tytułem wstępu.

Dodam, że miewam na sesjach zestawy strojów, które – jeżeli pasują rozmiarem – doskonale się sprawdzają ze światłem w portrecie. Przebieranie się czyni portrety zróżnicowane.

Co jeszcze? Kiedy to piszę mam już 5 osób zapisanych więc czekam na kolejnych 5 by wypełnić czas przeznaczony na pracę.

Jednak ta „praca” to wspaniała rozrywka, przygoda, frajda i przyjemność oraz dla tych, dla których to nowość – cenne doświadczenie!

Apartament mieści się na Warszawskim Rakowcu na granicy z Ochotą. Łatwy dojazd czyni to miejsce atrakcyjnym. Apartament jest przestronny, wygodny. Sypialnia oddzielona, więc łóżko, które z reguły zajmuje dużą przestrzeń nie powoduje dyskomfortu – długo szukałem takiego miejsca, które jest eleganckie i przyjazne.

Oprócz tego oczywiście aneks kuchenny. Lubię czasem coś ugotować jak znajdę czas. Ale doceniam jak wpadniesz z czymś do jedzenia bo sam – sama zgłodniejesz z emocji 🙂 Alkohol odpada – raz, że nie piję a dwa nie toleruję alkoholu podczas sesji bo wszystko od razu widać na zdjęciach!

Zapraszam do zgłaszania się. Jak chcesz oczywiście możesz być dłużej niż 1-2 godziny. Nie wpływa to na cenę. Po prostu będziesz mieć więcej frajdy i zapewne zdjęć.

Obejrzyj moje portfolio. Wiele moich zdjęć powstało w takich właśnie warunkach w tym apartamencie w ciągu godziny.

Do dzieła!

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w Portret, Portret kobiecy, wizerunek, WOŚP

Sesja kobieca na WOŚP!!!

Sesja Kobieca na Aukcji: Razem Dla Dobrej Sprawy

Hej Kochani!

Dziś chciałbym Wam przedstawić niezwykłą inicjatywę, która dopiero rozpoczyna swoją fascynującą podróż. Sesja kobieca na aukcji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy właśnie wystartowała, a to oznacza, że każdy z Was może stać się częścią tej szczytnej misji!

LINK – Kliknij na obrazek lub tu.

Teraz, każdy, kto wsparcie WOŚP będzie miał szansę nie tylko zdobyć wyjątkową sesję portretową, ale również wnieść swój wkład w pomoc potrzebującym. To doskonała okazja, aby połączyć swoją pasję do piękna i sztuki z szczytnym celem charytatywnym.

Chciałbym Was zachęcić do udziału w tej niesamowitej aukcji. Znajdźcie coś dla siebie, jednocześnie pomagając dzieciom i służbie zdrowia. Każda oferta to krok w stronę spełnienia marzeń i wsparcia tych, którzy tego najbardziej potrzebują.

Pamiętajcie, że Wasza hojność może sprawić, że ktoś inny dostanie szansę na lepsze życie. Dajcie z siebie to, co możecie, i razem zrobimy wielką różnicę!

#WOŚP #SesjaKobieca #AukcjaDlaDobrejSprawy #WsparcieWOŚP #SztukaZCelem #RazemDlaDzieci #Dobroczynność #AukcjaPortretowa #SesjaFotograficzna #WartoDziałać #DajZSiebie

Opublikowany w blog, Marketing i fotografia, Polityka, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Sesje, Wybory, zdjęcia portretowe

Buduj Swój Wizerunek z Doskonałą Fotografią Portretową Wyborczą

Zbliżają się Wybory Samorządowe 2024 – czas, kiedy każdy kandydat pragnie wyróżnić się, przyciągnąć uwagę i zyskać zaufanie wyborców. Jednym z najskuteczniejszych sposobów budowania wizerunku politycznego jest doskonała fotografia portretowa. To właśnie ona stanowi pierwszy, niezwykle potężny środek komunikacji wzrokowej na banerach, ulotkach i w mediach społecznościowych.

Dobra fotografia portretowa może przekazywać wiele informacji o kandydacie – od profesjonalizmu i zaangażowania po osobiste cechy i wartości. Jest to zatem niezwykle istotny element kampanii wyborczej, który może mieć realny wpływ na percepcję kandydata przez potencjalnych wyborców. Dlatego warto zadbać o to, aby fotografia była starannie wykonana, a kandydat prezentował się na niej w sposób, który jest zgodny z jego wizją i przekazem kampanijnym. Ma to niebagatelne znaczenie nie tylko podczas samej kampanii, ale również w procesie budowania długotrwałego i pozytywnego wizerunku polityka.

W sztuce portretowej szczegóły odgrywają kluczową rolę w kreowaniu wrażeń i oddziaływaniu na widza. Gesty, wyraz twarzy, a nawet tonacja cery mogą mieć znaczący wpływ na odbiór portretu. Patrząc na obraz, ludzie nieustannie analizują te detale, szukając cech, które ich przyciągają lub odrzucają. Uśmiech jest jednym z najbardziej uniwersalnych symboli pozytywnego działania, natomiast pewna poza i iskra w oku potrafią przelać potężny ładunek pozytywnych emocji na całą kompozycję. To właśnie te subtelnosci sprawiają, że portret emanuje energią i potrafi tak dynamicznie oddziaływać na odbiorców. Dlatego też sztuka portretowa jest nieustannie badana i doceniana za swoje zdolności do wyrażania emocji i wywoływania współczucia w sposób, który innymi środkami artystycznymi jest niemożliwy do osiągnięcia.

Chętnie przedłużę moją poprzednią odpowiedź. Fotografia portretowa wyborcza jest niezwykle ważnym aspektem politycznej kampanii. To nie tylko prosty obraz, lecz także misternie skonstruowana opowieść, mająca na celu ukazanie Twojej determinacji, autentyczności oraz bliskości z wyborcami. To znacznie więcej niż tylko zatrzymanie ulotnej chwili – to przekazanie emocji, które są fundamentem budowania zaufania i sympatii. Dlatego też, stworzenie odpowiednich portretów wymaga precyzji, wyczucia i znacznego talentu fotograficznego. Zatem, zachęcam do podjęcia tej kreatywnej i strategicznej dziedziny, która ma tak istotne znaczenie w sferze politycznej komunikacji.

Dlatego właśnie w tym ważnym okresie chciałbym Cię wesprzeć, tworząc portrety, które będą nie tylko odzwierciedleniem Twojej osobowości, ale także kluczem do zbudowania silnego wizerunku wyborczego. Poprzez odpowiednią kompozycję, światło i atmosferę chcę uchwycić Twoją siłę, determinację i pozytywną energię, która przemówi do wyborców silniej niż tysiąc słów. Szczególną uwagę poświęcam każdemu detelowi, aby każde ujęcie oddawało autentyczną esencję Twojej osoby. Moja pasja do fotografii oraz do uchwycania ludzkich emocji przekłada się na efekty, które nie tylko zachwycają estetyką, ale przede wszystkim oddają to, co w Tobie najlepsze. Zdaję sobie sprawę, jak istotne jest stworzenie spójnego wizerunku, który będzie odzwierciedlał Twoje wartości i cele. To właśnie dlatego każda sesja fotograficzna to dla mnie nie tylko praca, ale przede wszystkim szansa na stworzenie czegoś wyjątkowego, co będzie miało realny wpływ na Twój sukces wyborczy.

Jeśli jesteś zainteresowany uzyskaniem więcej informacji na temat tworzenia wyjątkowych portretów, które będą odzwierciedleniem Twojej osoby podczas nadchodzących wyborów samorządowych, zachęcam do nawiązania kontaktu. Wspólnie stworzymy wartościowe obrazy, które połączą się z sercami i umysłami ludzi, wzmacniając Twój wizerunek i budując zaufanie wśród potencjalnych wyborców. Wierzę, że poprzez naszą współpracę możemy osiągnąć znacznie więcej – niech Twoja fotografia stanie się niezapomnianym elementem tego istotnego wyborczego przedsięwzięcia.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w Akademia Dobrego Portretu, blog, Portret kobiecy, portret męski, Portret w godzinę, Targi, wizerunek, zdjęcia portretowe, Zdjęcia produktowe

Targi to przede wszystkim widowisko

Jestem stałym bywalcem targów. W zasadzie nie pomijam żadnych, ponieważ targi są dla mnie niezwykle cennym miejscem do nawiązywania wartościowych kontaktów, które następnie przekształcam w nowych klientów. Moje wieloletnie doświadczenie zarówno na targach krajowych, jak i zagranicznych, sprawia, że postrzegam siebie jako eksperta w dziedzinie metodyki przygotowywania i obsługi stoisk targowych.

Nie tylko zdobywam nowe kontakty, ale również gromadzę nieocenioną wiedzę branżową, obserwując trendy i nowości wystawiane na targach. Jestem zawsze czujny na nowe możliwości rozwoju i staram się być na bieżąco z najnowszymi zmianami w branży. Dzięki temu mogę odpowiednio dostosować moje stoisko targowe, aby maksymalnie przyciągnąć uwagę potencjalnych klientów i zapewnić im niezapomniane wrażenia.

Jestem przekonany, że moje umiejętności i wiedza mogą być cenne dla każdej firmy, która chce odnieść sukces na targach. Dzięki mojej ekspertyzie w metodach przygotowania i prowadzenia stoiska targowego, mogę pomóc firmom zwiększyć ich widoczność i przyciągnąć więcej klientów. Opracowuję indywidualne strategie targowe, uwzględniając profile konkurencji, trendy branżowe i preferencje klientów, aby uzyskać optymalne wyniki dla moich klientów.

Jeśli szukasz specjalisty, który może zapewnić Ci skuteczne stoisko targowe i dostarczyć wartościowe kontakty, to zapraszam do kontaktu. Pracując razem, możemy osiągnąć wielkie sukcesy na targach i przyczynić się do rozwoju Twojej firmy.

Po co się wystawiasz?

Zapewne myślisz, że celem jest przedstawienie swojej firmy. Tak, po części masz rację. Może myślisz o pozyskaniu nowych kontaktów. Też masz odrobinę racji. Może uważasz, że rzecz polega na przyjmowaniu stałych Klientów aby im się pokazać na targach. Nie bardzo. O co więc chodzi na targach?

Chodzi o to, aby zostać zapamiętanym!

Często wychodzę z targów i w ciągu pół godziny zapominam o całej wizycie. Z targów zwyczajnie wieje nudą! Nuda zabija! Niszczy! Jak chaos! Nuda jest zabójcza!

Jednak pamiętam wiele imprez targowych, z których zapamiętałem wiele stoisk i te obrazy w sobie pielęgnuję. Czemu? Bo widzę energię, która wyraża się w czyjejś pracy koncepcyjnej. Kiedy ktoś Cię zapamięta ten efekt uwidoczni Ci działanie mechanizmu „marketingu szeptanego” – najpotężniejszej broni fachowca od marketingu. A jak można dać się zapamiętać? Myśląc nieszablonowo.

Siła skojarzeń

Umysł ludzki postrzega otoczenie przez skojarzenia. Właśnie w ten sposób działają producenci reklam czy teledysków a często nawet filmowy, umieszczając w swoich dziełach czytelne lub ukryte nawiązania do literatury lub innych filmów.

Ten samochód został zbudowany z klocków LEGO. Zobaczyłem go na corocznej wystawie na torze Goodwood w Wielkiej Brytanii. Tego się nie zapomina!

Jeżeli więc wystawiasz jabłka, zamiast pokazywać samo jabłko czy mnóstwo jabłek stwórz dla jabłka tło pełne nawiązań. Niech Klientom jabłka rozdaje piękna, dostojna kobieta ubrana jak Zła Królowa, która za pomocą jabłka próbowała otruć śpiącą królewnę. Lub aby ubrana w obcisły strój Ewa kusiła równie pięknego Adama w otoczeniu dzieł Michała Anioła. Wbrew pozorom to proste i łatwe w realizacji.

Kontrast jaki powstaje między wkrętem a piękną dłonią z paznokciami powoduje, że łatwo się go nie usunie z pamięci! To zderzenie pierwiastków świata męskiego i kobiecego.

Jeżeli prezentujesz produkt, który kojarzyć ma się z szybkością, ubierz sprzedawców jak rewolwerowców, dla których szybkość reakcji była kwestią życia lub śmierci. Skojarzenia muszą być proste. Nie mogą być skomplikowane a już na pewno nie może być konieczności ich tłumaczenia! Tymczasem spotykam firmy, które mają nazwę X, która kojarzy się absolutnie z czymś innym niż produkt firmy zaś wystawca zawile tłumaczy jak bardzo chciał powiązać firmę z tym własnie sloganem czy wydarzeniem! To wizerunkowa klapa!

Mimo, że na targach motoryzacyjnych dookoła pokazywane są auta, historia motoryzacji ma w swoich zasobach mnóstwo ważnych wydarzeń. Autorzy tego stoiska postawili wielki billboard z ilustracją niezmiernie ważnego wydarzenia z historii wyścigów Mille Miglia. To również zobaczyłem w Goodwood. Tu pracuje nie tylko format ale sam fakt, że obraz jest grafiką!

Zmuszaj Klienta do wysiłku umysłowego przez skojarzenia a potem nagradzaj, kiedy odgadnie gdzie tkwi owo skojarzenie. Pamiętaj, żeby było łatwe.

Jeżeli sprzedajesz okna, skorzystaj z nawiązania do „Okna na podwórze” Alfred Hitchkocka ustawiając modeli tak jak w filmie. Jeżeli konstruujesz coś ze szkła, zaczerpnij z poslkiego tłumaczenia filmu „Die Hard” czyli „Szklanej pułapki” która to nazwa wżarła się w naszą świadomość. Czerp ze skojarzeń pełnymi garściami!

Z pozoru banalnie prosty zabieg – wydruk na lateksie przyklejony do podłogi. Ale zauważ jaki! I jak wykorzystano podłogę, po której większość ludzi po prostu chodzi! Tego się nie da zapomnieć! To zdjęcie wykonałem na targach reklamy Fespa, gdzie otrzymałem nagrodę za swoje prace.

Jeżeli sprzedajesz chusteczki zatrudnij modelki, które będą non stop udawały, że płaczą i ciągle wycierają nos i oczy w chusteczki. Zainstaluj ekran, na którym puścisz stary wyciskacz łez. Pokaż, że grasz w konwencję. Niech się ludzie śmieją, kiedy dotrze do nich, że przejrzeli Twoją grę. Będą Ci bili brawo!

Nie tak dawno widziałem na targach „Roof Expo” wsoisko artystów od dachów z cyny. Ustawili wielki stół, na którym pokazywali jak się tworzy kwiaty z cyny! Angażowali odwiedzających w proces wytwarzania! Było to wspaniałe widowisko! I to się zapamiętuje!

Targi jako widowisko

Mało kto analizuje czemu mają służyć targi, jak obliczyć skuteczność z wystawienia się na nich, jak mierzyć ROI – dla niewtajemniczonych „Return Over Investment” czyli zwrot z inwestycji oraz jak przyciągnąć wartościowych Klientów i przekonwertować kontakty na Klientów.

To jest naprawdę ważne pytanie, które warto sobie postawić. Targi to nie tylko miejsce, gdzie przedstawiasz swoją firmę, produkty i usługi, ale również okazja do nawiązania kontaktu z potencjalnymi klientami i zbudowania silnych relacji biznesowych. Dlatego też niezwykle istotne jest zrozumienie, jak w pełni wykorzystać potencjał targów.

Jeżeli przedstawiasz maszyny zaprezentuj je w działaniu! Nie ma nic smutniejszego niż maszyna, która jest pomnikiem! To stoisko firmy Canon na największych targach przemysłu reklamowego. Właśnie od najlepszych należy czerpać pomysły! Tu każdy mógł odejść z pięknym wydrukiem bez względu czy chciał kupić maszynę czy nie! Ale zapamiętał!

Obserwując stoiska targowe możemy z łatwością zauważyć, że niestety wielu wystawców nie ma jasnego celu ani strategii. Zamiast analizować i przygotować się odpowiednio do targów, wielu po prostu liczy, że organizator przyciągnie odpowiednią ilość odwiedzających. To podejście może prowadzić do rozczarowania i braku efektywności.

Jednym z kluczowych aspektów jest oczywiście mierzenie zwrotu z inwestycji (ROI). Warto przed wystawieniem się na targach przemyśleć, jakie cele chcemy osiągnąć i jak będziemy oceniać skuteczność naszej obecności na stoisku. Czy głównym celem jest pozyskanie nowych klientów, prezentacja nowego produktu czy zwiększenie świadomości marki? Zdefiniowanie celów i określenie metryk pomiaru pozwoli nam lepiej ocenić, czy nasza inwestycja była udana.

Manekiny jak żywe postacie. Doskonale przygotowana prezentacja aż zaprasza do zachwycania się a tu już będzie czaił się życzliwy ale sprawny handlowiec. Powyższe manekiny produkuje włoska firma. Tworzy wymienne twarze przypominające żywe postacie.

Co więcej, sama organizacja stoiska odgrywa ogromną rolę. Stoisko powinno być przyciągające, intrygujące i wyróżniające się spośród innych. Ważne jest stworzenie czegoś niepowtarzalnego i zapadającego w pamięć, co będzie wiązało się z naszą firmą, marką lub produktem. Nie musi to być łatwe, ale warto poświęcić czas i zasoby na zaprojektowanie atrakcyjnego i niezapomnianego stoiska.

Ważnym aspektem jest również aktywna rola wystawcy na targach. Nie wystarczy czekać, aż potencjalny klient podejdzie do stoiska i zacznie rozmowę. Należy aktywnie przyciągać uwagę odwiedzających, inicjować rozmowy i angażować ich emocjonalnie. To właśnie dzięki temu możemy przekonać ich do naszych produktów lub usług.

Podsumowując, targi są naprawdę niezwykłą okazją do rozwoju biznesu i pozyskania cennych klientów. Jednak aby w pełni wykorzystać ich potencjał, warto dokładnie się do nich przygotować, zdefiniować cele i strategię, zadbać o atrakcyjne stoisko oraz aktywnie angażować odwiedzających. Tylko w ten sposób będziemy mogli osiągnąć sukces i zwiększyć zwrot z inwestycji. Jak mawiał Henry Ford, myślenie to bardzo trudne zajęcie i dlatego tak niewiele osób tym się zajmuje.

Targi to emocje emocje i raz jeszcze emocje

Aby kogoś zaciekawić, należy wzbudzić w nim emocje – te piękne i nieocenione uczucia, które sprawiają, że nasze serce bije mocniej. Emocje są jak magiczne klucze otwierające drzwi do naszej duszy i umożliwiające nam nawiązanie prawdziwego, głębokiego kontaktu z innymi ludźmi. I jak mądrze zauważyłeś, emocje często rozpoczynają się od uśmiechu.

Uśmiech jest potężnym narzędziem, które w prosty i bezpośredni sposób przekazuje radość, życzliwość i akceptację. Szeroki uśmiech oznacza nie tylko, że jesteśmy zadowoleni z obecności drugiej osoby, ale także że szanujemy ją i doceniamy. To gest, który mówi „Cieszę się, że cię widzę!” bez używania ani jednego słowa.

Uśmiech jest zaraźliwy! Przyciaga! Zaraża! Wypiera nudę. Powoduje, że odbiorca uśmiechu czuje się ciekawy, interesujący, wartościowy! Zarażaj uśmiechem!

Uśmiech może być magicznym mostem, łączącym nas z innymi ludźmi na poziomie emocjonalnym. To pierwszy krok do zbudowania pozytywnej relacji i przyciągnięcia czyjegoś zainteresowania. Kiedy nasz uśmiech jest szczery i autentyczny, jesteśmy w stanie przekazać drugiej osobie wiele pozytywnych emocji, które mogą się przenosić dalej, tworząc łańcuch dobrego samopoczucia.

Warto pamiętać, że uśmiech to nie tylko gest skierowany do innych, ale również do siebie samego. Gdy uśmiechamy się do lustra, potrafimy przyciągnąć pozytywne myśli i uczucia. Uśmiechanie się jest jak trening, który wzmacnia nasze emocjonalne mięśnie, nadając nam większą pewność siebie i pozytywne nastawienie do życia.

Ćwiczyć ćwiczyć i raz jeszcze ćwiczyć uśmiech! Pamiętaj – na targach stajesz się artystą estradowym!

Więc niech Twój uśmiech będzie promienny i szeroki, wyrażając radość i ciesząc się z obecności drugiego człowieka. Niech stanie się mostem łączącym nas z innymi, a także z samym sobą. Pamiętaj, że najpiękniejsze emocje zaczynają się od uśmiechu, takiego, który mówi „Cieszę się, że cię widzę!”.

Obcy, którzy chcą się poznać

Na targach spotykają się przecież obcy ludzie, mający różne umiejętności i zdolności. Nie każdy z nas ma natychmiastową łatwość w pokonywaniu barier komunikacyjnych. Wiele osób posiada swoje ograniczenia, które mogą skutkować blokadami w komunikacji. Jednak istnieje sposób, aby te barieru zniknęły – poprzez koncepcję stoisk otwartych.

Stoiska otwarte są doskonałym przykładem usuwania barier, zwłaszcza tych w postaci lad, za którymi siedzą często napuszone panie „ekspedientki”. Takie miejsca mogą powodować niekomfortową atmosferę, sprawiając, że ludziom zależy tylko na jak najszybszym odejściu. Jednak kiedy stoisko jest otwarte, bez fizycznej przeszkody oddzielającej klientów od pracowników, możliwe staje się nawiązanie bezpośredniego kontaktu.

Przykład otwartego stoiska, które pozwala nie tylko przejść ale wejść i zostać. Nie ma barier. Nie lad, które stanowią mur – barierę. Nie ma obszarów odgraniczających Klienta od Sprzedawcy.

Stoiska otwarte tworzą przyjazne i otwarte środowisko, w którym można komunikować się swobodnie. Przełamują one zdawkową atmosferę typową dla tradycyjnych lad, zachęcając do spontanicznych rozmów i nawiązania więzi międzyludzkich. To nie tylko ułatwia kontakt między sprzedawcą a klientem, ale również stwarza możliwość nawiązania nowych relacji między samymi klientami.

Wyeliminowanie barier i stworzenie otwartych stoisk jest zatem nie tylko korzystne dla osób odczuwających trudności w komunikacji, ale również dla wszystkich uczestników targów. Dzięki temu, każdy będzie miał szansę na równoprawne doświadczenie i wymianę informacji. Takie stoiska promują inkluzywność i dają możliwość spotkania się ludziom o różnorodnych potrzebach i umiejętnościach.

Wniosek jest prosty – stoiska otwarte to doskonałe rozwiązanie dla targów, ponieważ usuwają one barieru i tworzą przestrzeń, w której mogą się swobodnie komunikować wszyscy uczestnicy. To inicjatywa, dzięki której można w pełni wykorzystać potencjał spotkań biznesowych i towarzyskich na targach, budując jednocześnie otwartość i współpracę w społeczności targowej.

Targi to nie festyn dla stałych Klientów

Warto wziąć pod uwagę różne punkty widzenia i podkreślić istotną rolę organizacji czasu w firmie. Choć niektórzy mogą widzieć takie wydarzenia jako szansę na bezpośredni kontakt z klientami, inni mogą dostrzegać w tym pewien chaos lub nietrafioną alokację zasobów.

Spotkania ze stałymi klientami powinny odbywać się w firmie podczas specjalnych, zamkniętych imprez, przeznaczonych tylko dla lojalnych klientów. Podejście to ma swoje korzyści, jak na przykład umożliwienie bardziej intymnej atmosfery i zwrócenie uwagi na potrzeby lojalnych klientów. Zadanie specjalnego czasu dla nich może przynieść wielokrotne korzyści w dłuższej perspektywie.

Targi to nie miejsce na nasiadówki ze stałymi Klientami! To miejsce na budowanie nowych relacji. Szybko, sprawnie, na temat!

Jednakże, należy pamiętać, że spotkania na targach także mają swoje zalety. Mogą dostarczyć możliwość nawiązania nowych relacji z potencjalnymi klientami i zaprezentowania produktów lub usług firmowych szerszej publiczności. Targi stanowią doskonałe miejsce do prezentacji firmowych osiągnięć, zdobycia nowych perspektyw, jak również nawiązania kontaktów biznesowych.

Ważne jest jednak, aby firma umiała skutecznie zarządzać tymi spotkaniami i zapewnić odpowiednie szkolenie dla personelu działającego na targach. Wprowadzenie odpowiednich procedur i wyznaczenie konkretnych celów może pomóc w uniknięciu chaosu i budowaniu wartościowych relacji z klientami.

Podsumowując, zarządzanie czasem i organizacja spotkań to istotne elementy w strategii biznesowej każdej firmy. Niezależnie od tego, czy decydują się Państwo na spotkania z klientami na targach, czy organizują dedykowane imprezy dla wiernych klientów, ważne jest, aby firma miała jasno określone cele i efektywnie działała w kierunku budowy wartościowych relacji z klientami. Aby osiągnąć sukces, warto zastosować strategie, które będą odpowiednie dla charakteru firmy i preferencji klientów.

Po co się wystawiamy – ponownie

Wiele firm decyduje się na udział w targach, chociaż nie zawsze do końca zdają sobie sprawę z celu takiej wystawy. Zapytani o powód, możemy usłyszeć, że głównym motywem jest konkurencja, która również bierze udział w tych wydarzeniach. Nikomu przecież nie wypada być pominiętym, a udział w targach może być sposobem na pokazanie, że nasza firma również jest obecna na rynku.

Organizatorzy targów zapewniają miejsce, stoisko, dostęp do energii elektrycznej oraz w pewnym stopniu prowadzą działania marketingowe, aby przyciągnąć odwiedzających. Jednakże, nie zawsze można być pewnym, że odwiedzi nas tak dużo osób, jakich oczekujemy, ani czy będą to nasi potencjalni klienci. Każda impreza targowa ma swój unikalny potencjał, a wartością dodaną jest możliwość łączenia ludzi i wymiany doświadczeń.

Pamiętaj, że przestrzeń targowa to właśnie przede wszystkim przestrzeń! Jak ją zagospodarujsz to już kwestia wyłącznie Twojej inwencji!

Jednak to, czym musi zająć się wystawca, to poznanie skutecznych metod wykorzystania tego potencjału w maksymalny sposób. Nie wystarczy tylko postawić stoisko i czekać, aż klienci się pojawią. Warto zaplanować strategię, jak przyciągnąć uwagę odwiedzających, jak efektywnie prezentować nasze produkty lub usługi i jak nawiązać owocne kontakty biznesowe.

Poza samym wystawianiem się na targach, warto również zastanowić się, czy inwestowanie tych samych środków finansowych w zatrudnienie sprawnego i skutecznego sprzedawcy nie przyniosłoby lepszych efektów. Czasami, efektywna obsługa klienta i sprzedaż oparta na relacjach może okazać się równie, a nawet bardziej skuteczna niż udział w targach.

Podsumowując, udział w targach może być atrakcyjnym sposobem na promocję swojej firmy, nawiązanie kontaktów biznesowych oraz zwiększenie świadomości marki. Jednak, aby osiągnąć sukces na tego rodzaju imprezach, niezbędne jest przygotowanie odpowiedniej strategii i skuteczne wykorzystanie potencjału, jaki daje taka wystawa. W końcu, to wystawca sam jest odpowiedzialny za osiągnięcie maksymalnych korzyści z udziału w targach.

Targi to emocje – i ciągle to sobie przypomijaj!

Targi są niezwykłym miejscem, gdzie emocje płyną pełną parą. Wystarczy, że ktoś spędził tam trochę czasu, odbył interesującą rozmowę na jednym ze stoisk, a z pewnością poczuł gorące, pozytywne emocje. Ta wyjątkowa mieszanka ekscytacji, zaufania i radości może być kluczem do zachęcenia go do ponownego odwiedzenia Twojej przestrzeni.

Jeśli ktoś właśnie opuścił Targi, to wciąż nosi w sobie te emocje. Jego emocjonalna pamięć wciąż tkwi w tamtym miejscu. Dlatego też, aby przyciągnąć go z powrotem i zainspirować do działania, konieczne jest oczarowanie go.

Emocje emocje i razj jeszcze emocje! Szerokie uśmiechy, ciekawe stroje, radość z tego, że ktoś cię odwiedza!

Oczarowanie to sztuka tworzenia niezapomnianych wrażeń, które zostaną w pamięci i przyniosą pozytywne skojarzenia z Twoją przestrzenią. Może to być zaskakujący projekt stoiska, atrakcyjna oferta, interaktywne elementy, ciekawe prezentacje lub niezapomniane doświadczenia, które budzą emocje. Możesz zbudować silne połączenie z odwiedzającymi, gdy uda Ci się dotknąć ich serc i zaoferować im coś, co sprawi, że poczują podobne emocje jak podczas targów.

Pamiętaj, że oczarowanie to proces kreatywny, który wymaga dostosowania do potrzeb i oczekiwań Twojej grupy docelowej. Zastanów się, jakie emocje chciałbyś wywołać i jak możesz to osiągnąć. Może to być poprzez stworzenie niestandardowych, zapadających w pamięć atrakcji lub oferowanie unikalnych korzyści dla odwiedzających.

Przyciągnięcie i zadziwienie go to tylko początek. Ważne jest również utrzymanie pozytywnych emocji i kontynuowanie relacji. Tworzenie wartościowych i trwałych więzi to klucz do długotrwałego sukcesu Twojej przestrzeni targowej.

Pamiętaj, że emocje są nieodłączną częścią człowieka i odgrywają ważną rolę w podejmowaniu decyzji. Skorzystaj z tej wiedzy, aby oczarować odwiedzających i przyciągnąć ich ponownie do Twojej przestrzeni targowej.

Gadżety i upominki mają pracować

Kiedy zwiedzasz targi w zasadzie na każdym stoisku czekają na Ciebie jakieś drobiazgi. Przyjemnie jest chwycić cukierka, krówkę czy ciasteczko ale to zaliczam do poczęstunków a nie do upominków czy gadżetów. Z gadżetami jest zawsze trudniej. Trudniej ponieważ trzeba taki gadżet wymyśleć a potem go stworzyć. Tworzenie najczęściej powierza się firmie, która produkuje takie gadżety na skalę masową – nie ma w tym nic unikalnego. I tu zaczyna się właśnie kłopot marketingowca.

Cała sztuka bowiem polega na tym, żeby gadżet „pracował” dla Ciebie aktywnie. Aby był praktyczny, użyteczny i z przyjemnością wykorzystywany. Bardzo rzadko takie widuję. Za to widuję mnóstwo przedmiotów, które są dla mnie symbolem wyrzuconych pieniędzy.

O wiele lepsze niż każdy gadżet jest doznanie, emocja jak choćby jazda testowa w aucie terenowym na specjalnie przygotowanym torze.

Na targach można znaleźć szeroki wybór gadżetów reklamowych, ale nie zawsze te przedmioty spełniają swoją funkcję. Często otrzymuje się nieprzydatne drobiazgi, które lądują w zakamarkach domu lub zostają wyrzucone. To powoduje, że wiele firm marnuje swoje pieniądze na newsletery, które nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Jednak istnieje kilka zasad, które warto przestrzegać, aby osiągnąć sukces w tworzeniu efektywnych gadżetów reklamowych. Po pierwsze, należy dobrze poznać grupę docelową i ich preferencje. Tylko w ten sposób można stworzyć gadżet, który będzie użyteczny i cieszący oko dla odbiorców.

Po drugie, warto stawiać na jakość. Drobinki niskiej jakości z pewnością nie wzbudzą zainteresowania potencjalnych klientów. Przykładem mogą być kiepskie długopisy, jakieś odblaskowe opaski a już najgorsze są koszmarne kalendarze trójdzielne! Lepiej zainwestować w niewielką liczbę wysokiej jakości gadżetów, które będą długotrwale związane z marką i wykorzystywane przez klientów. Przykładem mogą być proste otwieracze do piwa z logiem girmy co można przypiąć do kluczy. Breloczki na tyle ciekawe, by je zachować. Rzeczy funkcjonalne, które wejdą w użycie i będą nam przypominać o firmie ale również o rozmowie!

Wreszcie, trzeba pamiętać, że gadżet reklamowy powinien być spójny z marką i przekazywać jej wartości. To powoduje, że odbiorcy będą kojarzyć go z marką i odwoływać się do niej w swojej świadomości.

Wniosek jest taki, że gadżety reklamowe mogą być skutecznym narzędziem marketingowym, jeśli zostaną odpowiednio zaprojektowane i dostosowane do oczekiwań grupy docelowej.

Atelier fotografa na targach?

Jeżeli atelier to profesjonalne a nie dwie parasolki i krzesełko a do tego ktoś, kto robi zdjęcia „od wielkiego dzwonu”. Odwiedzający powinien odejść z poczuciem wspaniałości swojej osoby i niepowtarzalności doświadczenia. Otrzyma od Ciebie niepowtarzalną pamiątkę w postaci urzekającego portretu, który będzie dla niego pracował na portalach społecznościowych, a nawet zostanie wydrukowany i powieszony na ścianie! Taki portret z klasą wywoła zaciekawienie, a przez to pytania „Kto Ci takie zdjęcia zrobił?” Wtedy padnie odpowiedź „Pewien fotograf na stoisku firmy X”. Czyli znowu pojawią się emocje, pozostanie pamięć emocjonalna, dobre skojarzenia, pozytywne doznania oraz unikalność samego prezentu.

Warto zaznaczyć, że poprzez takie profesjonalne sesje fotograficzne, które realizuję na targach, nie tylko tworzę wspaniałe portrety i materiał marketingowy dla klienta, ale również powoduję swoją obecnością, że stoisko staje się atrakcyjnym punktem przyciągającym uwagę mnóstwa zwiedzających. W osobnym poście opiszę przykłady takich sesji, które realizowałem dla różnych ważnych klientów. Efektem tych sesji były nie tylko piękne portrety, ale także niezwykłe doświadczenia, które przyciągają uwagę i generują pozytywne emocje. Portrety wykonane w profesjonalnym atelier z klasą i elegancją, będą wzbudzały ciekawość i zainteresowanie. Osoby, które zobaczą te fotografie, będą naturalnie zadawały pytania, kto jest odpowiedzialny za takie profesjonalne ujęcia. I wtedy z dumą odpowiedzą, że to właśnie fotograf na stoisku firmy X. To spowoduje wzrost emocji, pozostanie trwała pamięć emocjonalna, pozytywne skojarzenia i niezapomniane doznania. Dodatkowo, unikalność samego prezentu sprawi, że stanie się on nie tylko pamiątką, ale również wartościowym elementem dekoracyjnym, który może być powieszony na ścianie i cieszyć oko każdego, kto na niego spojrzy.

I jeszcze więcej!

To w sumie ledwie początek ogromnego tematu pod wspólną nazwą „Jak wykorzystać obecność na targach do maksimum”. Czytaj mojego bloga a dowiesz się jak umiejetnie wyzyskać swoją obecność na targach!

  • Życzenia z portretem w tle
    Nadchodzący Nowy Rok niech będzie czasem mądrych decyzji, odwagi i sukcesów — zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Życzę Wam satysfakcji z własnej drogi, poczucia sensu i pewności siebie, która nie potrzebuje potwierdzeń.
  • Dlaczego ludzie wolą przyjechać do studia?
    Do mojego Headshot Studio ludzie nie przyjeżdżają po zdjęcia. Ludzie przyjeżdżają po oddech.
  • OPEN DAY
    Proces tworzenia fotografii portretowej to w 80% komunikacja między fotografem a modelem lub modelką. Osobą pozującą. To wspólny wysiłek, który ma celu stworzenie spójnego cyklu obrazów.
  • Nowy rozdział, to samo światło
    Otworzyłem atelier w Grodzisku Mazowieckim – moje nowe, stałe miejsce pracy.
  • Spotkajmy się 4.10 w Warszawie
    👉 04.10 – Warszawa – tylko 4 miejsca na sesję portretową!

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w fotografia produktowa, Marketing i fotografia, Mobilne atelier, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Sesje, Targi, wizerunek, zdjęcia portretowe

Targi jako Okazja do Budowania Wizerunku

Targi nie tylko prezentują produkty czy usługi, ale stanowią idealną okazję do kształtowania wizerunku firmy. Zarówno wizualna strona stoiska, która przyciąga uwagę, jak i wizerunki wystawców odgrywają kluczową rolę w tym procesie.

Profesjonalna Sesja Fotograficzna na Targach

Jedną z wyjątkowych atrakcji na targach jest profesjonalna sesja fotograficzna. To niezwykła możliwość dla odwiedzających, która pozwala nie tylko obserwować pracę doświadczonego fotografa, ale także uczestniczyć w sesji i otrzymać pamiątkowy portret. Podczas tej specjalnej sesji, można zdecydować czy sfotografować się samodzielnie, wyrażając swoją osobowość i styl, czy też z wystawcą, tworząc wyjątkowe wspomnienie wraz z nim. Taka sesja fotograficzna daje nie tylko świetną okazję do utrwalenia pięknych chwil, ale także pozwala na bliższe zapoznanie się z fotograficznym procesem i technikami, które stosuje fotograf. To z pewnością coś, czego nie można przegapić na targach!

Atut Sesji Fotograficznej na Targach

Organizacja sesji fotograficznej na targach to nie tylko ciekawe wydarzenie, ale także dynamiczne i pełne życia przeżycie. Stoiska, na których taka sesja miała miejsce, zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem, co było efektem zarówno obserwacji procesu fotograficznego, jak i jego żywego charakteru.

Targi są miejscem, gdzie spotykają się ludzie z różnych branż i reprezentujący różne podmioty gospodarcze. Dlatego organizowanie sesji fotograficznej na targach sprawia, że stoisko staje się bardziej atrakcyjne i przyciąga uwagę odwiedzających. Taka sesja daje potencjalnym klientom możliwość zobaczenia procesu powstawania fotografii na własne oczy, co może budzić ich zaufanie i zainteresowanie oferowanymi produktami lub usługami.

Podczas sesji fotograficznych na targach można stworzyć unikalne i pełne energii kadry, które uwieczniają atmosferę wydarzenia. Zdjęcia takie mogą być później wykorzystywane w celach marketingowych, promocyjnych czy relacjonujących i stanowić doskonałą pamiątkę dla uczestników targów. W ten sposób sesja fotograficzna na targach staje się nie tylko atrakcją dla odwiedzających, ale również ważnym elementem w kreowaniu wizerunku marki czy podmiotu gospodarczego.

Co więcej, sesja fotograficzna na targach może być doskonałą okazją do nawiązania kontaktów biznesowych i budowania relacji z potencjalnymi partnerami lub klientami. Pracujący na stoisku fotograf może być nie tylko odpowiedzialny za wykonanie zdjęć, ale także pełnić rolę osobistego doradcy lub ambasadora marki. Może odpowiadać na pytania odwiedzających, dzielić się wiedzą z danej dziedziny, a nawet udzielać wskazówek dotyczących fotografii.

Wnioskując, organizacja sesji fotograficznej na targach to świetny sposób na wzbogacenie wydarzenia i przyciągnięcie uwagi odwiedzających. Takie stoisko może promować markę, budować zaufanie klientów oraz stanowić wartościową pamiątkę zarówno dla uczestników targów, jak i osoby reprezentującej markę.

Znaczenie Sesji Fotograficznej dla Wizerunku Firmy

Sesja fotograficzna na stoisku targowym gromadzi często najważniejsze osoby z firmy – zarząd, zespół sprzedażowy, a nawet właściciela. To niezwykle cenna okazja do uwiecznienia tych chwil i wykorzystania zdjęć do budowania wizerunku firmy w różnych obszarach: na stronie internetowej, w publikacjach firmowych, działaniach PR i marketingowych. Zdjęcia wykonane podczas sesji na stoisku targowym są nie tylko wartościowym dokumentem, ale także skarbem komunikacyjnym.

Dzięki tym zdjęciom można ukazać atmosferę i dynamikę wydarzenia, a także pokazać interakcje pomiędzy członkami zespołu firmy i klientami. Liczy się każdy szczegół – od uśmiechu na twarzy prezesa, przez zaangażowanie pracowników w prezentacje, aż po przyjazną, profesjonalną obsługę klientów. Takie ujęcia na stoisku targowym mogą znacznie wzmocnić przekaz dotyczący solidności, zaangażowania i profesjonalizmu firmy.

Wizerunek firmy to nie tylko logo czy slogan, ale również ludzie, którzy stanowią jej siłę. Dlatego tak ważne jest uwiecznienie tych kluczowych momentów, w których widać zaangażowanie i profesjonalizm pracowników oraz zarządu. Dobrej jakości fotografie, wykonane w czasie sesji na stoisku targowym, mogą być wykorzystane w różnych obszarach działalności marketingowej i komunikacyjnej firmy, dodając jej autentyczności i wzmacniając jej pozycję na rynku.

Publikując zdjęcia z sesji na stoisku targowym na stronie internetowej firmy, w publikacjach firmowych lub mediach społecznościowych, można zbudować pozytywny wizerunek i budować zaufanie klientów. Zdjęcia te mogą również być wykorzystane w materiałach PR, w kampaniach reklamowych lub jako elementy wizualne na konferencjach i prezentacjach.

Sesje fotograficzne na stoiskach targowych są nie tylko okazją do uwiecznienia ważnych osób i chwil, ale stanowią również doskonałą okazję do zbudowania i wzmocnienia wizerunku firmy. Dlatego warto skorzystać z tej możliwości i wykorzystać zdjęcia z sesji na stoisku targowym do promocji, komunikacji i budowania relacji z klientami.

Portrety jako Narzędzia do Pracy z Wizerunkiem

Profesjonalne portrety są nie tylko obrazem ludzi, lecz także mocnym narzędziem w pracy nad wizerunkiem firmy. Dzięki nim można skutecznie kreować pozytywną percepcję marki. W dzisiejszym konkurencyjnym świecie biznesu, gdzie pierwsze wrażenie klienta ma ogromne znaczenie, ważne jest, aby firma prezentowała się profesjonalnie i wiarygodnie. Profesjonalne portrety pracowników mogą być nieocenionym elementem budowania zaufania i pozytywnego wizerunku.

Profesjonalne portrety korzystają z wysokiej jakości fotografii, które uchwycą nie tylko zewnętrzny wygląd, ale także osobowość i charakter pracownika. Dzięki temu klient może otrzymać lepsze zrozumienie nie tylko tego, co firma oferuje, ale także jaką ma kulturę i wartości. Portretowanie pracowników również umożliwia pokazanie różnorodności zespołu, co może być cenne w budowaniu wizerunku marki jako otwartej i inkludującej.

Profesjonalne portrety mogą być używane w różnych celach, takich jak materiały marketingowe, strona internetowa, media społecznościowe, biuletyny firmowe czy artykuły prasowe. Są one nie tylko estetyczne, ale także przekazują wiarygodność i profesjonalizm, co może przyciągać potencjalnych klientów i inwestorów.

Kiedy firma ma profesjonalne portrety swoich pracowników, może łatwiej budować relacje z klientami i partnerami biznesowymi. Dzięki portretom, klienci mogą poczuć się bardziej związani z firmą i zaufać jej, ponieważ mają możliwość „spotkania” ludzi, którzy tam pracują. To może przekształcić zwykłego klienta w lojalnego zwolennika marki.

Wniosek jest taki, że profesjonalne portrety mają ogromne znaczenie w pracy nad wizerunkiem firmy. Są one nie tylko estetycznymi obrazami, ale także narzędziem do budowania więzi, zaufania i pozytywnego wizerunku marki. Dlatego warto zainwestować w profesjonalne portrety i uwiecznić swoją firmę w sposób, który przyciągnie i zachęci klientów do skorzystania z usług lub zakupu produktów.

Rozwój Współpracy poprzez Fotografię

Targi są dla mnie niezwykłą okazją do nie tylko fotografowania, ale także do omówienia szerszych projektów. Jak już wspomniałem, moja praca jako fotograf pozwala mi nie tylko tworzyć piękne zdjęcia, ale również opowiadać historie i przedstawiać projekty w sposób wizualny. Przykładem takiego projektu dla firmy Ferrero jest album, który stworzyłem. Projekt ten obejmował szeroki przekrój fotografii, prezentując produkcję, proces powstawania produktów oraz ludzi zaangażowanych w ten proces.

W takim albumie nie tylko pokazuję samą produkcję, ale również staram się oddać atmosferę i emocje towarzyszące temu procesowi. Chcę, żeby oglądając te zdjęcia, ludzie mogli poczuć się jakby sami brali udział w procesie tworzenia tych wyjątkowych produktów. Dlatego starannie dobieram kadry i uchwycam każdy ważny moment, by przekazać pełną historię za pomocą obrazów.

Bardzo się cieszę, że mogę realizować tak różnorodne projekty fotograficzne, zarówno na targach, jak i poza nimi. Przygotowuję także sesje zdjęciowe dla firm, architektów, artystów oraz osób prywatnych. Każdy projekt jest dla mnie nowym wyzwaniem, które wykonuję z pełnym zaangażowaniem i pasją. Dzięki temu mogę ciągle rozwijać swoje umiejętności i poszerzać swoje horyzonty.

Jeżeli masz w planach jakieś ciekawe projekty, w których mogłabym Ci pomóc, chętnie się tym zająmę. Wystarczy, że się ze mną skontaktujesz, a wspólnie stworzymy coś niezapomnianego!

Zapraszam do Współpracy na Targach

Z wielkim zainteresowaniem odwiedzę Państwa stoisko targowe z moim mobilnym atelier, które idealnie mieści się na niewielkiej przestrzeni. W ciągu krótkiego czasu, poprzez profesjonalne portrety i zdjęcia stoiska, możemy stworzyć niezapomnianą relację wizualną z Państwa udziału na targach.

Dzięki mojemu niezwykłemu talentowi i umiejętności wychwytywania zarówno emocji, jak i unikalnej atmosfery, mogę zagwarantować, że każde zdjęcie z Państwa stoiska będzie odzwierciedlało jego autentyczność i przyciągało uwagę potencjalnych klientów. Moimi zdjęciami zademonstrujemy profesjonalizm, kreatywność oraz innowacyjność Państwa marki, co przyczyni się do zwiększenia zainteresowania odwiedzających.

Niezapomniane portrety oraz wyraźne, artystyczne ujęcia stoiska pomogą Państwu zbudować pozytywną i profesjonalną reputację wśród konkurencji na targach. Potencjalni klienci będą pod wrażeniem mojej zdolności do uwieczniania chwil, a rezultaty mogą zostać wykorzystane zarówno jako materiały promocyjne, jak i do dalszych działań marketingowych.

Dlatego zapraszam Państwa do skorzystania z mojej usługi fotograficznej na stoisku targowym. Gwarantuję, że moje zdjęcia staną się cenną pamiątką oraz skutecznym narzędziem marketingowym, które przyciągnie uwagę odwiedzających i pozwoli wyróżnić się spośród innych wystawców.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w Marketing i fotografia, Mobilne atelier, Portret, Portret kobiecy, portret męski, wizerunek, zdjęcia portretowe

Oferta fotografii targowej dla wystawców

Szanowni Wystawcy Targowi,

W obliczu intensywnych wydarzeń targowych, gdzie pierwsze wrażenie ma niezwykłe znaczenie, zapraszam do skorzystania z usług profesjonalnej fotografii portretowej i targowej, która stanowi kluczowy element budowania solidnego wizerunku firmy.

Targi są miejscem, gdzie spotykają się nie tylko produkty i usługi, ale przede wszystkim ludzie – właściciele firm, kadra kierownicza oraz zespół sprzedażowy. Właśnie dlatego tak istotne jest, aby reprezentować firmę w sposób profesjonalny i przemyślany. Moje portrety pomagają w budowaniu pozytywnego wizerunku w kontakcie z Klientami, dodając wiarygodności oraz profesjonalizmu. Moje fotografie stoisk targowych to dokument mający charakter atrakcyjnej wizualnie pamiątki, którą można się z dumą pochwalić.

Jak działam:
Przywożę na Państwa stoisko mobilne atelier, które jest w stanie pomieścić się na 4 metrach kwadratowych. W krótkim czasie, ale z pełnym zaangażowaniem, tworzę kompletny zestaw wspaniałych portretów, które nie tylko uchwycą wyjątkowość każdej osoby, lecz także odzwierciedlą ducha i profesjonalizm firmy. Taką sesję zamykam z reguły w czasie nie dłuższym niż 2 godziny.

Dodatkowo, moja oferta zawiera profesjonalne fotografie całego stoiska wraz z jego elementami. Dzięki temu powstaje kompletna relacja wizualna z targów, która może być wykorzystywana w różnorodnych działaniach promocyjnych i komunikacyjnych.

Koszt takiej kompleksowej sesji fotograficznej wynosi jedynie 1200 zł. To inwestycja w solidny wizerunek firmy, która może przynieść długoterminowe korzyści w budowaniu relacji z Klientami oraz w wyróżnieniu się na tle konkurencji.

Zapraszam do skorzystania z moich usług, aby razem stworzyć kompletną relację wizualną z Państwa udziału na targach oraz budować profesjonalny wizerunek firmy, który przemówi do potencjalnych klientów.

Z poważaniem,

Robert Gołębiewski

Fotograf Targowy

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.