Negocjujesz czy tylko pytasz o zniżkę? Czerwiec to czas prawdziwych rozmów o cenie.
W świecie, w którym ceny są wszędzie jawne, ustalone i niepodlegające dyskusji, osoba, która potrafi negocjować, wyróżnia się.
Nie chodzi o to, żeby „wyrwać rabat”. Chodzi o to, by umieć określić swoją wartość, wiedzieć, co ma znaczenie, a co jest tylko hałasem w tle.

Dlatego w czerwcu zapraszam Cię na wyjątkową ofertę:
sesja portretowa — cena do negocjacji.
Ale uwaga: to nie wyprzedaż. To gra dla dorosłych, którzy wiedzą, że dobra rozmowa może więcej niż kod rabatowy.
Dlaczego w ogóle pozwalam negocjować?
Bo wierzę w uczciwą wymianę.
Jako fotograf portretowy nie sprzedaję „pakietu zdjęć”. Sprzedaję uwagę, czas i doświadczenie.
I owszem — mam swój cennik. Ale jestem też otwarty na rozmowę, jeśli:

- Nie muszę jechać przez pół Polski – Ty zyskujesz wygodę, ja czas.
- Robimy dużo zdjęć, a nie bazowy pakiet – efektywność rośnie, koszt jednostkowy spada.
- Pracuję z kimś zdecydowanym – nie muszę tracić godzin na „jeszcze się zastanowię”.
- Jesteś z cała ekipą – ojcem, bratem, kumplem, żoną – to już sesja grupowa, z której wszyscy wychodzą z portretem.

To tylko przykłady — ale każdy ma swoje atuty, które mogą wpłynąć na finalną cenę. Warunek jest jeden:
trzeba umieć je nazwać i złożyć konkretną propozycję.
Co może obniżyć koszt sesji portretowej?
- Lokalizacja blisko mnie – oszczędzamy czas i paliwo.
- Gotowość do zdjęć „na już” – wolny termin to zysk dla obu stron.
- Decyzja bez kilkudniowego namysłu i wymiany 30 maili – lubię konkrety.
- Chęć posiadania dużej liczby zdjęć – efekt skali działa na Twoją korzyść.
- Grupa mężczyzn lub kobiet (np. ojciec z synami, mąż z żoną i dziećmi, drużyna, koledzy z pracy) – wspólna sesja = niższy koszt jednostkowy.
- Własne miejsce do zdjęć – nie musimy płacić za lokalizację – atelier czy studio to koszt wynajmu!.
- Elastyczność godzinowa – praca poza tzw. „prime time” pozwala mi lepiej planować dzień. Mój kalendarz działa 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę. Korzystaj!
- Zlecenie powtarzalne (np. zdjęcia do CV dla całego działu firmy) – większa skala, lepsza cena.
- Rzeczowa i szybka komunikacja – mniej chaosu, więcej działania.
Kilka przykładów skutecznej negocjacji – i żadna nie zrujnowała mi biznesu:

- „Mieszkam kilka kilometrów od Ciebie. Wpadnij do mnie nawet jutro.”
→ już jest oszczędność za brak logistyki i czas zaoszczędzony. - „Zrobimy zdjęcia mi, mojemu synowi i ojcu i córce i może mamie. Trzy pokolenia w godzinę.”
→ Cena całości jest większa ale jednostkowa spadła odczuwalnie, a efekt – bezcenny. - „Chcę 30 zdjęć, bo potrzebuję do sociali, mediów, publikacji.”
→ Cena całości wyższa, ale za jedno zdjęcie — znacznie niższa niż standardowo. - „Mam super lokal – loft w stylu retro. Robimy tam?”
→ Zamiast studia – unikalne miejsce, więc nie doliczam kosztu wynajmu. - „Przyjmiesz mnie jutro o 8 rano? Mam czas tylko wtedy.”
→ Poranna sesja – pobudka z rana, ustępstwo z obu stron. Pełna elastyczność. - „Umówmy na zdjęcia, jeśli zrobisz też sesję dla mojej firmy.”
→ Dodatkowe zlecenie – większy sens schodzić z ceny. - „Chcę wracać do Ciebie co pół roku. Zróbmy pakiet roczny.”
→ Ustaliliśmy warunki z góry – lojalność = elastyczność. - „Nie będę truć. Masz wolny dzień – to ja się dostosuję.”
→ Czas to pieniądz. Jeśli ktoś nie zabiera go niepotrzebnie, to ja to nagradzam.
Na koniec: negocjacja to nie prośba o litość.

To wymiana wartości.
Jeśli coś dajesz – możesz coś zyskać.
Jeśli nie dajesz nic – zaakceptuj standardową cenę i ciesz się jakością.
Ale jeśli jesteś facetem lub babką, którzy znają swoje atuty, potrafią je przedstawić z klasą – to czekam na kontakt.
📅 Tylko w czerwcu — promocja dla osób, które negocjują z głową.
📸 Szczegóły i zgłoszenia: www.robertgolebiewski.com
Nie pytaj, ile kosztuje sesja.
Zaproponuj, ile jesteś wart/a.
UMÓW SIĘ NA SESJĘ
