PORTRETOWA OKAZJA JAKIEJ JESZCZE NIE BYŁO – MOŻESZ MIEĆ CAŁKOWICIE BEZPŁATNĄ SESJĘ!🎯
Tak – dokładnie tak, jak czytasz! Wybieram się w trasę i mogę zjawić się właśnie w Twoim mieście. Jak to działa?
📷 Wynajmuję apartament lub hotel – tło gotowe. 📅 Umawiamy się na konkretny dzień i godzinę – szybko i wygodnie. ⚡ Robimy krótką, intensywną sesję zdjęciową – bez pozowania na siłę. 🎁 A Ty dostajesz 5 perfekcyjnych portretów, wybranych z około 100 ujęć!
To nie jest pełna sesja na cały dzień. To jest esencja mojego stylu w skondensowanej, budżetowej formie. Szybko. Prosto. Profesjonalnie.
Mam 2 godziny tylko dla Ciebie. Przyjeżdżam do Twojego miasta, wynajmuję apartament albo odwiedzam Ciebie i tworzę portrety, które zostają na lata. Dostajesz 6 starannie wybranych zdjęć. Cena: 800 zł. Mężczyźni 45+ – zapraszam.
Robert Gołębiewski
Co musisz zrobić?
Niewiele!
Po prostu – zgłaszasz się do mnie i zachęcasz jeszcze DWIE osoby. I przychodzicie razem. One płacą podaną cenę – Ty w rewanżu za zaangażowanie masz całkowicie bezpłatną sesję!!!
💬 Od czego zaczniemy? To zależy… od Ciebie! Napisz mi, z jakiego jesteś miasta – miasto z największą liczbą zgłoszeń będzie pierwszym przystankiem na mojej trasie.
Nie musisz jechać do studia – to ja przyjeżdżam do Twojego miasta. Fotografuję w apartamencie lub hotelu – albo u Ciebie w domu. Dwie godziny tylko dla Ciebie. Dostajesz 6 zdjęć. Cena: 800 zł.
Robert Gołębiewski
📨 Daj znać w komentarzu albo wyślij wiadomość. 🗓 Takiej okazji nie będzie co miesiąc. 💥 Kto pierwszy – ten lepszy!
Widziałeś, myślisz – teraz działaj. Nie musisz być modelem. Wystarczy, że jesteś sobą. Przyjeżdżam do Twojego miasta – resztą zajmuję się ja. Dojrzały portret. 6 zdjęć. Cena: 800 zł.
Codziennie mam kilkanaście do kilkudziesięciu zapytań o sesje portretowe. W efekcie codziennie rozmawiam z dwudziestoma a czasem pięćdziesięcioma osobami.
Jednak tylko JEDNA na DZIESIĘĆ osób jest zdecydowana, konkretna, zdeterminowana i od słów przechodzi do czynów.
Mnie zaciekawiło czym kieruje się pozostałe DZIEWIĘĆ. Bo ich zachowanie tworzy szum i powoduje tak naprawdę stratę czasu. Dla nich i dla mnie.
A może to zjawisko szersze? Może Ty również w swoim otoczeniu spotykasz się z takim zachowaniem?
Możliwe również, że TY też czasem tak postępujesz – generując szum, nie „dowożąc” tematów, zaczynając a nie kończąc. Jestem pewien, że to są symptomy opisujące znacznie szersze zjawisko.
Tak więc po analizie szeregu przypadków określiłem 10 powodów, dla których 90% potencjalnych klientów wycofuje się lub unika podjęcia ostatecznej decyzji:
1. Impulsywna decyzja bez realnej potrzeby
Ludzie często działają pod wpływem chwili – zobaczyli piękne zdjęcia, pomyśleli „też bym tak chciał”, ale potem ochłonęli i doszli do wniosku, że wcale tego nie potrzebują.
Jednak impuls był na tyle silny, że przesłali zgłoszenie. Po pierwszej rozmowie albo wycofują się albo unikają dalszego kontaktu. Nie odbieram tego osobiście. Dla mnie to po prostu marnowanie czasu. Mojego ale i Twojego.
Wiem też, że tak postępują ze wszystkim w życiu. Jeżeli więc tak postępujesz, zmień to. Zanim wykonasz działanie, przemyśl temat kilka razu. Nie angażuj innych w swój słomiany zapał.
2. Strach przed oceną i własnym wyglądem
Wiele osób ma kompleksy i obawia się, że na zdjęciach wyjdzie źle. Wstydzą się, że nie potrafią pozować, boją się, że nie będą zadowoleni z efektu i ostatecznie wolą unikać konfrontacji z aparatem.
Jednak zainicjowali kontakt. Zgłosili się. Coś jednak ich powstrzymało przed wykonaniem tego ostatniego kroku.
Czy to niska samoocena? Tak silna, że gdy dochodzi „co do czego” nie potrafią się przełamać.
3. Syndrom „najpierw schudnę” lub „muszę się przygotować”
Częsty problem – klient myśli, że do sesji trzeba się jakoś specjalnie przygotować: schudnąć, poprawić fryzurę, kupić nowe ubrania. W efekcie odkłada decyzję na „lepszy moment”, który nigdy nie nadchodzi.
Wygląda to jak cały zestaw wymówek. Najpierw jest impuls „działam!” jednak gdy trzeba realnie działać pojawia się tysiąc wymówek, aby jednak pozostać biernym.
Najlepsze wymówki to wyczekanie „lepszego momentu” lub „schudnięcie” albo „nabranie masy” lub cokolwiek. Aby nie trzeba było działać. Zachowany zostaje „status quo”.
4. Lęk przed wydaniem pieniędzy (choć początkowo ich to nie odstraszało)
Ludzie często pytają o usługę, zanim faktycznie zdecydują, czy chcą na nią wydać pieniądze. Gdy przychodzi moment podjęcia decyzji, zaczynają kalkulować i dochodzą do wniosku, że to dla nich „za drogo” lub że „są ważniejsze wydatki”. Szczególnie, kiedy jest kontrola wydatków.
Takiemu zachowaniu towarzyszy bardzo często zdanie „muszę skonsultować to z żoną lub z mężem”. To świadczy również o braku decyzyjności.
W przypadku partnerów z kolei rzadko zdarza się tak, że partner zachęca. Że mówi „zrób to, bo inaczej nigdy nie poczujesz jak to jest”. Najczęściej niestety mówi: „A po co ci to?” i czasem jest to podszyte podejrzeniami „A dla kogo Ty się tak fotografujesz?”
5. Prokrastynacja i brak decyzyjności
Niektórzy ludzie nigdy niczego nie finalizują – deklarują chęć, ale decyzję odkładają na potem. Każdy telefon czy wiadomość przypomina im, że powinni coś zrobić, ale zamiast działać, unikają kontaktu.
Z takim zjawiskiem spotykam się dość często. Wiele osób coś zaczyna lub deklaruje wolę zrobienia czegoś ale na woli się kończy.
Co więcej, wiele o tym mówią. Przy każdym kontakti opowiadają jak to „wkrótce” coś zrobią i te opowieści są kwieciste. Jednak najczęściej nic z tego nigdy nie wynika.
To bardzo niebezpieczny gatunek bo rozbudza emocje i nadzieje, z których nic nigdy nie wynika. Należy ich zostawiać samych sobie i zwyczajnie unikać.
6. Strach przed wyjściem poza strefę komfortu
Sesja zdjęciowa to wyjście poza codzienność. Niektórzy boją się samego doświadczenia – nowych sytuacji, kontaktu z obcą osobą (fotografem), braku kontroli nad tym, jak wypadną.
Strach i lęk to bardzo silne emocje. Szczególnie, jeżeli wiążą się z nowymi doświadczeniami. Ktoś ma utarte ścieżki, zna ciągle tych samych ludzi, nie gromadzi nowych doświadczeń, nie otwiera się na innych.
Taki początkowy zrew wynika z poczucia, że bardzo chce czegoś nowego. Ale strach jest silniejszy.
7. Brak natychmiastowej gratyfikacji
Ludzie są przyzwyczajeni do szybkich efektów – kupując ciuchy czy gadżety, od razu widzą efekt. Zdjęcia to proces: trzeba się umówić, przyjść na sesję, poczekać na obróbkę. Wielu traci entuzjazm, gdy uświadamiają sobie, że to nie jest natychmiastowa gratyfikacja.
Na to się nakłada fotografia „instant” z komórki. Selfie daje efekt natychmiastowy. Komórki wyposażone są w filtry. Można robić sobie całkiem odjechane zdjęcia i to z własnej ręki.
Tyle, że sesja z fotografem to zupełnie inny kaliber. To oddanie kontroli oraz fotografia oczami fotografa. Cały złożony proces. A to wymaga czasu, zaangażowania, cierpliwości, zbudowania zaufania. W cywilizacji INSTANT o takie rzeczy trudno.
Jest w tym pewna prawidłowość. Młodzi ludzie, żyjący w kulturze INSTANT są najbardziej „niestali” w deklaracjach dlatego skupiłem się na osobach 45PLUS. I to była niezwykle słuszna decyzja.
8. Poczucie winy lub wstyd przed partnerem/bliskimi
Niektórzy obawiają się reakcji otoczenia: „Co, sesja zdjęciowa? A po co ci to?” – i wolą uniknąć konieczności tłumaczenia się rodzinie czy znajomym.
„Po co ci to” często zawiera ładunek oskarżenia czy podejrzenia. Bo przecież „Dla mnie tak się nie stroisz więc dla kogo?”
Są to przykre sytuacje, zwłaszcza że ludzie powinni się wspierać i mobilizować, szczególnie kiedy idą razem przez życie. Tymczasem moje obserwacje dowodzą, że ludzie często „są” ze sobą i trwają w jakiejś stagnacji choć powinni dawno się rozstać. To forma biernego przyzwyczajenia.
Osobliwe bywają też sytuacje, kiedy osoba mówi wprost, że partner nie ma do niego czy niej zaufania z uwagi na dawne przewiny stąd na zdjęcia zareaguje podejrzliwie!
9. Porównywanie ofert i szukanie „tańszej” lub „lepszej” opcji
Ludzie często pytają o sesję u kilku fotografów jednocześnie. Może się okazać, że wybrali kogoś innego albo uznali, że „jeszcze poszukają”.
Często organizowane są swoiste „konkursy piękności” i „przetargi” ale z mojego doświadczenia rzadko kiedy dochodzi do finalizacji. To jednak dotyczy osób, dla których liczy się wyłącznie wykonanie zdjęć a jakie one będą, w jakim stylu, przez kogo to już jest całkowicie bez znaczenia. Unikam takich Klientów. Zostawiam ich tym naiwnym, którzy biorą udział w konkursie.
10. Zwyczajne zapomnienie i brak priorytetu
W dobie ogromnej ilości bodźców ludzie szybko zapominają o tym, co było dla nich ważne w danym momencie. Sesja zdjęciowa wydaje się „fajnym pomysłem”, ale potem codzienne życie przyćmiewa tę decyzję.
Dlatego tak ważne jest „kucie żelaza póki gorące”. Każda rozmowa ma prowadzić do ustalenia daty sesji a nie potwierdzenia, że robię piękne fotografie. Komplementy nigdzie mnie nie zaprowadzą.
Dlatego warto ustalić od razu „KIEDY” a jeżeli ktoś z trudem kojarzy zgłoszenie się na sesję będzie chciał się szybko wywinąć z kłopotliwej sytuacji. Trzeba mu na to równie szybko pozwolić.
Jak zmniejszym dokuczliwość tych problemów?
Aby poprawić konwersję, stosuję takie takiechniki: ✅ Ustalan termin od razu – zamiast pytać, kiedy im pasuje, proponuję konkretny dzień i godzinę. ✅ Podkreślan pilność – „mam jeszcze tylko dwa wolne terminy na ten miesiąc”. ✅ Eliminuję wymówki – „nie musisz umieć pozować, wszystkim się zajmę” / „nie musisz się przygotowywać, możemy zrobić sesję w Twoim obecnym stylu”. ✅ Buduję większe zaangażowanie – np. wysyłając inspiracje do sesji, pytając, jakie mają pomysły. ✅ Pobieran symboliczną zaliczkę – nawet mała wpłata zwiększa szanse, że klient faktycznie przyjdzie. Nazywam to „zadatkiem angażującym”. Nikt nie chce stracić nawet 50 PLN rezygnując z sesji, na którą i tak nie miał zamiaru przyjść. Lepiej uciąć nierokujący temat niż żyć nadziejami.
Możliwe, że masz podobne doświadczenia.
Jeżeli to dostrzegasz, podążaj moją ścieżką. Bądź konkretny i wiedz, czego chcesz i PO CO robisz to, co robisz!
Fotografia portretowa to coś więcej niż tylko „robienie zdjęć” – to relacja, atmosfera i sposób, w jaki fotograf potrafi wydobyć z modela to, co w nim najlepsze. Kiedy fotografem jest dojrzały mężczyzna, odbiór sesji może różnić się w zależności od płci Klienta.
Czy kobiety czują się wtedy bardziej komfortowo? Czy mężczyźni odbierają taką sesję inaczej? Oto kluczowe różnice, które zauważyłem w swojej pracy.
Kobieta przed obiektywem dojrzałego fotografa – zaufanie i poczucie bezpieczeństwa
1. Kluczowe jest poczucie komfortu
📌 Kobiety często mają większą świadomość swojego wyglądu – ale także więcej obaw. Czy dobrze wyjdę? Czy fotograf zrozumie, jaki efekt chcę osiągnąć?
✅ Dojrzały fotograf budzi zaufanie – jego doświadczenie sprawia, że Klientka czuje się zaopiekowana i bezpieczna. Jest miejsce na rozmowę, rozwianie wątpliwości i znalezienie idealnego sposobu na pokazanie jej piękna.
2. Ważna jest delikatność i zrozumienie
📌 Sesja dla kobiety to często intymne doświadczenie. Może chcieć wyglądać profesjonalnie, elegancko, ale może też pragnąć pokazać zmysłowość w subtelny, nieoczywisty sposób.
✅ Dojrzały fotograf potrafi stworzyć atmosferę, w której Klientka czuje się piękna i pewna siebie, a nie oceniana.
3. Oczekiwania względem stylu zdjęć
📌 Kobiety często chcą, by zdjęcia były nie tylko dobrze skadrowane, ale też miały „to coś” – magię, emocję, duszę.
✅ Dojrzały fotograf, mający świadomość klasyki portretu, może wydobyć głębię i historię, której nie znajdzie się w typowych, instagramowych kadrach.
4. Rozmowa i budowanie relacji przed sesją
📌 Kobiety częściej potrzebują rozmowy i wczucia się w atmosferę sesji, zanim poczują się swobodnie.
✅ Fotograf, który rozumie tę potrzebę, nie spieszy się – pozwala, by Klientka oswoiła się z przestrzenią, światłem i obecnością aparatu.
5. Zdjęcia jako forma autoekspresji
📌 Kobiety traktują sesję jako coś więcej niż zwykłe zdjęcia – często to element większego procesu: budowania pewności siebie, przełamywania kompleksów, celebrowania siebie.
✅ Dojrzały fotograf potrafi to uchwycić – i pokazać na zdjęciach coś, co Klientka może sama w sobie dopiero odkrywa.
Mężczyzna przed obiektywem dojrzałego fotografa – pewność siebie i konkret
1. Dystans do własnego wyglądu
📌 Mężczyźni rzadziej analizują swój wygląd tak drobiazgowo jak kobiety. Częściej myślą: „Mam wyglądać dobrze i profesjonalnie”, a mniej: „Czy mój profil wygląda lepiej z lewej czy z prawej strony?”
✅ Fotograf musi szybko dostosować się do tej energii – przekonać Klienta, że ma wszystko pod kontrolą i nie będzie niepotrzebnych ceregieli.
2. Konkret i sprawne działanie
📌 Mężczyźni częściej traktują sesję jako zadanie do wykonania – chcą efektu, ale niekoniecznie długich rozmów o emocjach.
✅ Fotograf wie, że trzeba skupić się na konkretach – ustawić, sfotografować, nie przedłużać. Ale jednocześnie – sprawić, by zdjęcia miały charakter i siłę wyrazu.
3. Stylizacja – prosto, ale efektownie
📌 Mężczyźni rzadziej analizują garderobę – ale dobrze dobrana stylizacja robi ogromną różnicę.
✅ Fotograf podpowiada: prosty, klasyczny look z dobrze skrojoną marynarką czy koszulą działa zawsze. Ważniejsze są światło i kąt, które podkreślą męskość i charyzmę.
4. Sesja jako forma budowania wizerunku
📌 Mężczyźni często przychodzą na sesję, by wyglądać profesjonalnie, męsko, godnie.
✅ Dojrzały fotograf wie, jak to osiągnąć – nie przesładza, nie „wymyśla” na siłę, tylko podkreśla naturalne atuty Klienta.
5. Relacja: jak równy z równym
📌 Mężczyźni cenią sobie konkretną, koleżeńską relację, a nie długie rozważania o sztuce.
✅ Fotograf dostosowuje styl komunikacji: konkretnie, rzeczowo, ale z odrobiną luzu. Czasem żart, czasem stanowcza wskazówka – to buduje naturalność w kadrze.
Podsumowanie: inne podejście, ten sam efekt – świetne zdjęcia
Zarówno kobiety, jak i mężczyźni chcą wyglądać dobrze – ale każdy potrzebuje innego podejścia.
📌 Kobieta chce atmosfery, emocji i pewności, że będzie wyglądać pięknie. 📌 Mężczyzna chce szybko, konkretnie i bez zbędnych ceregieli – ale z mocnym efektem.
💡 Klucz do sukcesu? Dojrzały fotograf wie, jak dostosować się do Klienta – i sprawić, że niezależnie od płci, zdjęcia będą fascynujące.
że ich zdjęcia, które im wykonałem, są tak fascynujące?
Czy istnieje sekret udanej sesji portretowej? Czy trzeba mieć „to coś”, aby zdjęcia miały w sobie magię? Nie! Wspaniałe portrety powstają wtedy, gdy Klient zaufa Fotografowi oraz procesowi i pozwoli sobie na doświadczenie sesji w pełni.
Moi Klienci i Klientki – dojrzali, świadomi siebie ludzie – pokazali mi i sobie, że wiek nie jest żadną przeszkodą w stworzeniu zachwycających fotografii. Co więcej – to właśnie ich doświadczenie, charakter i odwaga sprawiły, że sesje były tak niezwykłe.
Co więc robili, że zdjęcia wyszły tak fascynujące? Oto 10 rzeczy, które przyczyniły się do ich sukcesu przed obiektywem.
1. Zaufali mi – i to było kluczowe
Wiedzieli, że nie muszą znać się na fotografii – to moje zadanie, by pokazać ich w najlepszym świetle. Pozwolili mi poprowadzić sesję, zamiast martwić się szczegółami.
➡️ Efekt: Naturalność, luz i autentyczność na zdjęciach, bo stres i kontrola nie przeszkadzały im cieszyć się chwilą. Ten stres towarzyszył im często przy sesjach z innymi fotografami, z pracy których nie byli zadowoleni!
2. Szukali inspiracji w fotografiach, które im się podobają
Zgodnie z moją wskazówką przejrzeli zdjęcia, które ich zachwycały. Nie po to, by je kopiować, ale by zrozumieć, jaki styl i klimat najbardziej im odpowiada.
➡️ Efekt: Wiedzieli, czego oczekują, a ja mogłem dostosować sesję tak, by jak najlepiej odzwierciedlała ich osobowość. Innymi słowy, dostali swego rodzaju pracę domową a ta ich właściwie zaangażowała. Uczestniczyli w procesie!
3. Przejrzeli swoją szafę pod kątem ciekawych elementów stroju
Nie trzeba kupować nowych ubrań! Czasem najlepsze stylizacje kryją się już w szafie – elegancki szal, klasyczna marynarka, biżuteria z historią. Moi Klienci nie bali się eksperymentować ze swoim stylem.
➡️ Efekt: Na zdjęciach pojawił się charakter, styl i unikalność, a nie przypadkowe zestawienie ubrań.
Zawsze odwiedzając Klientów i Klientki proszę o dostęp do garderoby. Często jednak wiele strojów już na mnie czeka!
4. Nie stresowali się – zamiast tego ekscytowali się sesją
Zamiast myśleć „co jeśli się nie uda?”, pozwolili sobie na przyjemne oczekiwanie i pozytywne nastawienie.
➡️ Efekt: Ich entuzjazm był widoczny na zdjęciach – to energia i emocje czynią portrety wyjątkowymi.
5. Nie odkładali sesji na „lepszy moment”
Nie czekali „aż schudną”, „aż poprawią fryzurę” czy „aż będą mniej zajęci”. Podjęli decyzję i umówili się od razu – bo najlepszy czas na dobrą sesję jest teraz.
➡️ Efekt: Zdjęcia, które mogły powstać rok później – powstały już dziś. A z każdym kolejnym dniem były dla nich coraz większą wartością.
Za rok zrobią kolejną! Często tak się dzieje. Teraz już „odświeżają wizerunek!
Pamiętaj – jak mawiał Patton: „Dobry plan wdrożony dziś jest wiele lepszy niż doskonały plan wdrożony za miesiąc!”
6. Pozwolili sobie na odrobinę luksusu
Zrozumieli, że profesjonalna sesja to coś więcej niż zdjęcia – to przygoda, doświadczenie i prezent dla siebie.
➡️ Efekt: Zdjęcia nie były przypadkowe – stały się czymś, co podnosiło ich pewność siebie i dawało radość.
Traktowali również sesję jako formę albo inwestycji w siebie albo prezentu dla siebie, na który zasłużyli.
7. Nie bali się wyrazić siebie
Niektórzy postawili na elegancję, inni na surowe, czarno-białe portrety, a jeszcze inni – na ekspresję i emocje albo zmysłowość. Każdy lub każda meli własną historię do opowiedzenia i pozwolili sobie na autentyczność.
➡️ Efekt: Zdjęcia miały duszę i charakter – były „ich”, a nie tylko ładnym obrazkiem.
8. Byli otwarci na nowe doświadczenie
Czasem to, co wydaje się nie w naszym stylu, okazuje się strzałem w dziesiątkę. Moi Klienci dali się zaskoczyć – światłem, kompozycją, nieoczywistym ujęciem.
➡️ Efekt: Uchwyciliśmy ich w sposób, który nawet ich samych zachwycił.
9. Dali sobie czas na oswojenie się z obiektywem
Pierwsze 5 minut na sesji? Naturalna niepewność. Ale dali sobie chwilę, by wejść w rytm – i nagle wszystko stało się łatwe, swobodne, autentyczne.
➡️ Efekt: Zamiast sztywnych, „ustawianych” kadrów – prawdziwe emocje i piękne momenty.
10. Podeszli do tego z odwagą i humorem
„Nie mam 20 lat, ale co z tego?” – mówili. I mieli rację. Podeszli do sesji z odwagą i dystansem – a to najlepszy sposób, by zdjęcia były fascynujące.
➡️ Efekt: Portrety, które mają w sobie klasę, charakter, osobowość – i iskrę w oku.
Podsumowanie: Fotograf to tylko część sukcesu – druga połowa to Ty!
Te wspaniałe zdjęcia powstały dzięki ich otwartości, zaufaniu i gotowości do przeżycia czegoś wyjątkowego.
📌 Chcesz fascynujące zdjęcia? Zrób to samo! ✅ Zaufaj procesowi ✅ Ekscytuj się, zamiast stresować ✅ Pokaż mi, co Ci się podoba ✅ Pozwól sobie na swobodę i przyjemność
Decyzja o sesji portretowej to często skok na głęboką wodę. Wiele osób przeżywa to tak intensywnie, że nawet kiedy do sesji mamy jeszcze kilka tygodi są ze mną w codziennym kontakcie! Ekscytacja! Przygotowania! To wspaniałe.
Ale tak jak wiele osób zgłasza się na zdjęcia z ekscytacją tak zdarzają się osoby, które pragnąć mieć zdjęcia wykona eprzeze mnie….. dzielą się swoimi obawami. Czy dobrze wyjdę? Czy będę wiedzieć, jak pozować? Czy to w ogóle dla mnie?
Uspokajam! Każda z tych wątpliwości jest całkowicie naturalna – i każdą można rozwiać. Oto 10 najczęstszych obaw moich Klientów i sposoby, jak sobie z nimi radzić.
1. „Nie jestem fotogeniczny/-a”
📌 Obawa: Wiele osób twierdzi, że „źle wychodzi na zdjęciach” i że „nie mają tego czegoś”.
Uspokajam. To kompletna bzdura.
✅ Rozwiązanie: Fotogeniczność to mit! Klucz tkwi w odpowiednim świetle, ustawieniu i atmosferze. To moje zadanie jako fotografa – sprawić, byś wyglądał/-a świetnie. Wystarczy zaufać procesowi, a efekty mogą Cię zaskoczyć!
Nie ma „ludzi niefotogenicznych”. Są tylko „źle fotografowani”.
2. „Nie wiem, jak pozować”
📌 Obawa: Obawa, że będziesz stać sztywno jak posąg i nie będziesz wiedzieć, co zrobić z rękami.
✅ Rozwiązanie: Nie musisz umieć pozować! To ja pomagam Ci w ustawieniu i podpowiadam, jak się ustawić. Pokażę Ci, jak wyglądać naturalnie i pewnie – tak, by zdjęcia podkreślały Twoje najlepsze cechy.
Nauczę, pokieruję, ustawię. Po godzinie będziesz wiedzieć jak ustawiać się korzystnie nawet w codziennym życiu w rozmowie z ludźmi.
3. „Boję się, że nie będę wyglądać dobrze”
📌 Obawa: Martwisz się o niedoskonałości, zmęczoną twarz, zły dzień na zdjęcia?
✅ Rozwiązanie: Światło, kąt, lekki makijaż i retusz robią cuda! U mężczyzn zmarszczki to historia życia. Kobiety? Coraz więcej kobiet po 40-tce czy 50tce również je ceni bo wraz zich nieprzemijającą zmysłowością jedynie podkreślają dojrzałosć.
Sesja to nie selfie w złym świetle – odpowiednia technika i moje umiejętności sprawią, że każdy wygląda dobrze. A raczej doskonale!
4. „Nie mam się w co ubrać”
📌 Obawa: Nie wiesz, co założyć, by wyglądać dobrze na zdjęciach.
✅ Rozwiązanie: Spokojnie! Przed sesją pomagam w wyborze stylizacji. Możesz przynieść kilka opcji, doradzę, co najlepiej sprawdzi się na zdjęciach. Najważniejsze, żebyś czuł/-a się dobrze w swoim stroju!
Przypomnę. Mamy dwie opcje: Kiedy przyjeżdżam do Ciebie zyskuję dostęp do całej Twojej garderoby. Kiedy Ty przyjeżdżasz do mojego atelier, zabierasz swoje najlepsze stroje ale ja zawsze mam coś w pogotowiu.
5. „Nie lubię swojego uśmiechu / twarzy”
📌 Obawa: Niektórzy unikają zdjęć, bo nie podoba im się ich uśmiech, kształt nosa czy inne cechy twarzy.
✅ Rozwiązanie: Dobre zdjęcie to nie tylko wygląd – to emocje, światło i kadr.Dostosuję sposób fotografowania do Twojej twarzy, tak byś wyglądał/-a jak najlepiej. A jeśli nie lubisz szerokiego uśmiechu – nikt nie każe Ci się uśmiechać! Możemy zrobić subtelne, eleganckie ujęcia.
Zapewniam – przy mnie się usmiechniesz. A wtedy porównamy zdjęcia uśmiechnięte z tymi bez uśmiechu! Zobaczysz różnicę!!!
6. „Czy zdjęcia będą wyglądać nienaturalnie?”
📌 Obawa: Nie chcesz efektu „instagramowego filtra” albo przesadnego retuszu,prawda?
✅ Rozwiązanie:Moje zdjęcia są naturalne i podkreślają Twoje atuty bez sztuczności. Retusz jest subtelny – usuwam drobne niedoskonałości, ale zostawiam Twoją naturalność.
7. „Boję się, że atmosfera będzie sztywna i się zestresuję”
📌 Obawa: Nie chcesz się czuć jak na egzaminie?
✅ Rozwiązanie: Moje sesje to przyjazna, swobodna atmosfera. Nie musisz nic udawać – wystarczy, że będziesz sobą. Przy dobrej, ciekawej rozmowie, w przyjaznym otoczeniu, zapomnisz o stresie szybciej, niż myślisz!
8. „Nie mam doświadczenia przed obiektywem”
📌 Obawa: Nigdy wcześniej nie miałeś/-aś profesjonalnej sesji i boisz się, że to „nie dla Ciebie”.
✅ Rozwiązanie:99% moich Klientów to osoby, które nigdy wcześniej nie były na sesji. Pomagam, prowadzę, pokazuję i dbam o to, byś czuł/-a się komfortowo. Nie musisz się przygotowywać – ja poprowadzę Cię krok po kroku.
Rzuć okiem na moje portfolio. Czy te osoby wyglądają na niedoświadczone? Wręcz przeciwnie. A przecież nigdy nie pozowały!
9. „A co jeśli nie będę zadowolony/-a z efektu?”
📌 Obawa: Obawa przed tym, że zdjęcia nie spełnią oczekiwań.
✅ Rozwiązanie:Przed sesją omawiamy Twoje oczekiwania. W trakcie sesji pokazuję kilka ujęć, żebyś miał/-a pewność, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeśli coś wymaga poprawki – od razu działamy!
Sam jestem bardzo wymagający odnośnie efektu. Podczas sesji wykonuję często sto lub dwieście fotografii. Aby było z czego wybierać.
10. „Czy warto w ogóle robić taką sesję?”
📌 Obawa: Czy to nie zbędny luksus?
✅ Rozwiązanie:Dobra fotografia to inwestycja w siebie. To sposób na uchwycenie chwili, podniesienie pewności siebie i pokazanie się światu w najlepszym świetle. A efekt? Zdjęcia, które pokochasz i które będą Ci służyć przez lata.
Podsumowanie: Nie bój się sesji – ona jest dla Ciebie!
Wszystkie te obawy są naturalne, ale niepotrzebne. Moim celem jako fotografa jest nie tylko zrobić dobre zdjęcia, ale też sprawić, żebyś poczuł/-a się dobrze podczas sesji.
Jeśli zastanawiasz się nad sesją – nie wahaj się. Będzie o wiele łatwiej, przyjemniej i lepiej, niż myślisz! 😊📸
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego, gdy już znajdziesz dobrego dentystę, fryzjera czy kosmetyczkę, raczej nie eksperymentujesz dalej? Dlaczego nawet jeśli ktoś poleci Ci „super fryzjera na drugim końcu miasta”, niechętnie rezygnujesz ze swojego?
Z fotografem jest podobnie. To nie tylko kwestia jakości zdjęć, ale całego doświadczenia, emocji i zaufania. Dlatego jeśli trafiłeś na fotografa, z którym dobrze się czujesz – zostaniesz z nim na lata.
1. Jakość pracy to podstawa, ale nie najważniejsza
Oczywiście – profesjonalne zdjęcia to fundament. Technika, kompozycja, światło – to elementy, które składają się na finalny efekt. Ale czy to wystarczy?
Przecież na świecie jest wielu świetnych fryzjerów, a jednak chodzimy do tego jednego. Wielu dentystów robi perfekcyjne wypełnienia, a jednak ufamy temu konkretnemu. Bo nie chodzi tylko o efekt końcowy, ale też o to, jak się czujemy w trakcie.
2. Komfort psychiczny i brak stresu
Dobra sesja zdjęciowa to nie tylko umiejętności fotografa, ale także atmosfera, którą potrafi stworzyć. Nie każdy lubi być fotografowany, nie każdy czuje się swobodnie przed obiektywem. A stres i napięcie zawsze widać na zdjęciach.
Dobry fotograf: ✅ Potrafi rozluźnić atmosferę i sprawić, że zapomnisz o aparacie ✅ Nie ocenia, tylko wspiera i pomaga poczuć się dobrze we własnej skórze ✅ Wie, jak dobrać światło i kadr, byś wyglądał jak najlepsza wersja siebie
A gdy znajdziesz fotografa, który to potrafi – nie będziesz chciał nikogo innego.
3. Znajomość Twojego stylu i osobowości
Każdy z nas ma swoje preferencje, cechy, sposób bycia. Po kilku sesjach fotograf już wie: 📌 Jaki styl zdjęć najbardziej do Ciebie pasuje 📌 Czy wolisz zdjęcia pełne emocji, czy bardziej klasyczne i stonowane 📌 Jakie ujęcia lubisz, a których wolisz unikać
To jak z fryzjerem – po pewnym czasie nie musisz już mówić, czego chcesz. On po prostu wie.
4. Zaufanie, które pozwala eksperymentować
Zaufany fotograf to ktoś, z kim możesz iść o krok dalej. Może zaproponować coś nowego, co idealnie do Ciebie pasuje, ale nigdy nie narzuca czegoś wbrew Tobie.
💡 Może zaproponować nieco odważniejszy portret – ale w granicach Twojego komfortu 💡 Może zasugerować zmianę stylu sesji – ale tylko wtedy, gdy wie, że Ci się to spodoba 💡 Może pomóc Ci zobaczyć siebie w nowym świetle – ale zawsze w sposób naturalny
Dzięki temu każda kolejna sesja jest jeszcze lepsza i bardziej dopasowana do Ciebie.
5. Fotograf to trochę psycholog
Tak, sesja zdjęciowa to trochę jak terapia – zwłaszcza gdy ktoś ma niską samoocenę lub nie lubi patrzeć na swoje zdjęcia.
Dobry fotograf potrafi sprawić, że: 📸 Poczujesz się pewniej we własnej skórze 📸 Zobaczysz siebie w nowym świetle 📸 Uwierzysz, że możesz wyglądać świetnie – bo to prawda!
A gdy ktoś raz pokaże Ci wersję siebie, którą pokochasz, nie będziesz już szukać innego fotografa.
6. Brak rozczarowań – wiesz, czego się spodziewać
Z nowym fryzjerem nigdy nie wiesz, czy wyjdziesz z idealną fryzurą, czy z chęcią założenia czapki na miesiąc. Z nowym dentystą nie masz pewności, czy rzeczywiście ma tak delikatną rękę, jak mówiła znajoma.
Z nowym fotografem też nigdy nie wiesz, czy: ⚡ Będziesz się czuć swobodnie ⚡ Efekt końcowy będzie taki, jak oczekiwałeś ⚡ Nie dostaniesz zdjęć, które „technicznie są dobre”, ale zupełnie do Ciebie nie pasują
A ze swoim fotografem? Wiesz, że zawsze dostaniesz dokładnie to, czego potrzebujesz.
7. Historia zapisana w kadrach
Jeśli fotografujesz się regularnie – np. co kilka lat – to Twój fotograf staje się kronikarzem Twojej historii. Widział, jak się zmieniasz, zna Twoje najlepsze ujęcia i potrafi kontynuować tę opowieść.
📷 Pierwsza sesja biznesowa – kiedy startowałeś z nową pracą 📷 Romantyczny portret – kiedy czułeś, że to czas na coś bardziej osobistego 📷 Zdjęcia z dojrzałością – bo życie pisze nowe rozdziały
To właśnie dlatego wielu moich klientów wraca do mnie na kolejne sesje. To już nie tylko fotografia – to wspólna historia.
Podsumowanie: Fotograf to nie tylko ktoś, kto robi zdjęcia. To ktoś, komu ufasz.
Tak samo jak nie zmienia się fryzjera czy dentysty bez powodu, tak samo dobrego fotografa nie zastępuje się kimś przypadkowym.
Bo sesja zdjęciowa to nie tylko kwestia jakości – to także atmosfera, komfort, zrozumienie i relacja.
📸 Dlatego jeśli znalazłeś fotografa, z którym dobrze Ci się współpracuje – trzymaj się go! Bo gdy ktoś raz uchwyci Cię dokładnie takim, jakim chcesz być widziany, nie będziesz już chciał nikogo innego. 😊
Sztuką wydobywania charakteru, a czasem jego kreowania – Annie Leibovitz potrafiła zrobić z Whoopi Goldberg boginię kąpiącą się w mleku, a Richard Avedon z Marilyn Monroe – zamyśloną duszę w przerwie od bycia ikoną. Portret to nie tylko „jaki jesteś”, ale „jaki chcesz być”.
Grą światła, cienia i tajemnicy – Al Pacino w „Ojcu Chrzestnym” wyglądał jak uosobienie władzy, bo światło otulało go niczym mgła tajemnicy. Dobre portrety to nie tylko zdjęcia – to sceny z dobrze napisanej opowieści.
Podróżą w czasie – Kiedy dziś patrzymy na portrety Audrey Hepburn, nie widzimy tylko pięknej kobiety – widzimy epokę, styl, elegancję. Portret to wehikuł czasu, którym przyszłe pokolenia będą podróżować do twojej teraźniejszości.
Przywilejem, a nie karą – Niektórzy traktują sesję portretową jak wizytę u dentysty: „Szybko, bezboleśnie, najlepiej, żebym tego nie pamiętał”. Ale w dobrych rękach to przyjemność – jak kolacja przy świecach, tylko zamiast wina masz błysk lampy.
Dowodem, że prawdziwa elegancja to pewność siebie, a nie filtr na Instagramie – Sophia Loren nie potrzebowała retuszu, żeby powalać spojrzeniem. Dobry portret nie wygładza duszy – on ją wydobywa.
Okazją do bycia kimś więcej niż tylko sobą – David Bowie na zdjęciach Helmuta Newtona? James Dean w obiektywie Dennisa Stocka? To nie były zwykłe fotografie – to były role, w których artyści stawali się legendami.
Przypomnieniem, że dobre zdjęcie to nie perfekcyjna twarz, a perfekcyjna emocja – Steve McCurry uchwycił w oczach afgańskiej dziewczynki więcej historii, niż można opisać słowami. Portret to nie tylko wygląd – to historia, którą opowiadasz wzrokiem.
Sekretem, który poznaje tylko fotograf – Każdy ma swoją „dobrą stronę”, ale tylko fotograf wie, jak sprawić, by wyglądała jeszcze lepiej. Jak mówiła Coco Chanel: „Jeśli chcesz być niezastąpiona, musisz być inna” – a portret to właśnie ta inność w najlepszym wydaniu.
Sposobem na wieczność – Gdyby nie portrety, czy wciąż kochalibyśmy Marlenę Dietrich tak, jak kochamy? Portret to sposób na zostanie w pamięci świata, nawet gdy już znikniemy z jego sceny.
Zabawą, a nie torturą – Charlie Chaplin wiedział, że wyraz twarzy potrafi wywołać śmiech lub wzruszenie. Jeśli portretowanie jest nudne, to znaczy, że ktoś tu nie traktuje życia wystarczająco lekko!
Czym NIE JEST fotografia portretowa?
Zdjęciem do dowodu osobistego – Chyba że chcesz wyglądać jak ktoś, kto właśnie usłyszał, że kończy mu się abonament Netflixa.
Testem na cierpliwość – Dobre zdjęcie powstaje szybko, jeśli model czuje się dobrze. Peter Lindbergh potrafił zrobić zdjęcie w sekundę – ale wcześniej sprawił, że jego modelki czuły się jak boginie.
Operacją plastyczną w Photoshopie – „Czy może pan zrobić, żebym wyglądał młodziej?” Oczywiście – ale tylko tak, jak zrobiłby to Stanley Kubrick: przez światło, kąt i opowieść, a nie przez nadmiar rozmycia skóry.
Reklamą mody, jeśli nie ma w niej Ciebie – Portret to nie katalog ubrań. To ty jesteś gwiazdą, a nie twoja marynarka od Armaniego (choć dobrze dobrana, nie zaszkodzi).
Zatrzymanym uśmiechem na siłę – Clint Eastwood rzadko się uśmiecha na zdjęciach i nikt mu nie każe. Bo czasem portret nie potrzebuje radości, tylko prawdy.
Selfie na szybko w windzie – Możesz mieć tysiąc selfie w telefonie, ale to jak różnica między filmem Nolana a TikTokiem – jedno to sztuka, drugie to chwilowa rozrywka.
Magią, która zrobi z kogoś Brada Pitta – Nawet najlepszy fotograf nie sprawi, że staniesz się kimś innym. Ale może sprawić, że zobaczysz siebie w najlepszym możliwym świetle. Dosłownie.
Portretem dla każdego – Nie każdy lubi być fotografowany, ale każdy, kto się odważy, może zobaczyć siebie tak, jak nigdy wcześniej.
Próbą bycia kimś, kim nie jesteś – Jeśli ktoś chce wyglądać jak Ryan Gosling, ale na co dzień jest bardziej jak Jeff Bridges – lepiej to zaakceptować i pozwolić fotografowi wydobyć z tego klasę.
Tylko zdjęciem – Jeśli dobrze się przyjrzysz, zobaczysz w portrecie więcej niż tylko twarz. Może historię, może tajemnicę, może przyszłą legendę.
Podsumowując: portret to nie tylko pstryknięcie migawki. To opowieść, emocja, odrobina magii i trochę luzu. Każdy zasługuje na swoje Audrey Hepburn w obiektywie, swoje Jamesa Deana w deszczu i swoje miejsce w galerii wyjątkowych twarzy.
Zapraszam Cię do umówienia się na sesję portretową ze mną.
Za każdą sesją zdjęciową stoi człowiek, jego historia i emocje. To właśnie one sprawiają, że fotografia portretowa jest czymś więcej niż tylko techniką – to sposób na uchwycenie autentyczności, piękna i Twojej niepowtarzalności.
W tym wpisie dzielę się historiami osób, które stanęły przed moim obiektywem, opowiem o ich doświadczeniach i pokazuję, jak profesjonalna sesja wpłynęła na ich postrzeganie siebie. To nie tylko zdjęcia – to momenty, które miały znaczenie.
A najlepszym dowodem na to są referencje, które załączam poniżej. 📸✨
📖 Historia 1: „Nigdy nie sądziłam, że mogę wyglądać tak pięknie”
📍 Klientka: Anna, 46 lat, menedżerka w międzynarodowej firmie 📍 Sesja: Portretowa, biznesowo-kobieca
Anna zgłosiła się do mnie na sesję, ponieważ potrzebowała profesjonalnych zdjęć do pracy. Jak sama przyznała, nigdy nie czuła się komfortowo przed obiektywem i obawiała się, że zdjęcia nie oddadzą jej charakteru.
➡️ Co powiedziała po sesji? „Byłam pewna, że nie jestem fotogeniczna i nie mam „tego czegoś”, co sprawia, że zdjęcia wyglądają dobrze. Ale kiedy zobaczyłam efekty… nie mogłam uwierzyć! To byłam ja – ale w wersji, którą pokochałam. Dziękuję za cudowne doświadczenie i za to, że zobaczyłam siebie inaczej.”
➡️ Efekt: Dziś Anna wykorzystuje swoje zdjęcia na LinkedIn, w materiałach firmowych i… przyznaje, że w końcu z dumą patrzy na swój portret.
📖 Historia 2: „To więcej niż zdjęcia – to nowa pewność siebie”
📍 Klient: Marek, 59 lat, właściciel firmy consultingowej 📍 Sesja: Biznesowa
Marek potrzebował zdjęć do nowej strony internetowej swojej firmy. Jego pierwsze słowa brzmiały: „Nie cierpię się fotografować i na pewno wyjdę sztywno”.
➡️ Co powiedział po sesji? „Nie sądziłem, że fotograf może tak wpłynąć na atmosferę sesji. To było zupełnie inne doświadczenie, niż się spodziewałem – naturalne, swobodne, bez presji. A zdjęcia? Moja żona powiedziała, że wyglądam jak najlepsza wersja siebie. To najlepszy komplement, jaki mogłem usłyszeć!”
➡️ Efekt: Zdjęcia Marka świetnie sprawdzają się w jego działalności – sam przyznał, że po ich publikacji na stronie internetowej odezwało się do niego więcej klientów, niż się spodziewał!
📖 Historia 3: „W końcu mam zdjęcia, które naprawdę pokazują mnie”
📍 Klientka: Karolina, 49 lat, artystka 📍 Sesja: Artystyczny portret
Karolina zawsze marzyła o sesji, która odda jej osobowość i twórczą duszę. Chciała zdjęć, które nie będą typowymi, statycznymi portretami, ale raczej opowieścią o niej samej.
➡️ Co powiedziała po sesji? „To było niesamowite! Na zdjęciach widzę siebie – ale w wersji, której nie widziałam wcześniej. To, jak uchwyciłeś światło, emocje i drobne detale, jest dla mnie czymś magicznym. Mam wrażenie, że w końcu mam fotografie, które są naprawdę moje.”
➡️ Efekt: Karolina wykorzystuje zdjęcia do promocji swojej sztuki, a jedno z nich zostało nawet wybrane na okładkę jej katalogu artystycznego.
📖 Historia 4: „Zdjęcia, które przypomniały mi, kim jestem”
📍 Klientka: Agnieszka, 55 lat, po trudnym okresie w życiu 📍 Sesja: Kobieca, zmysłowa
Agnieszka zgłosiła się do mnie, bo chciała zrobić coś dla siebie. Po latach skupienia się na rodzinie i pracy czuła, że zgubiła gdzieś swoją kobiecość i pewność siebie.
➡️ Co powiedziała po sesji? „Kiedy patrzę na te zdjęcia, widzę silną, piękną kobietę – i przypominam sobie, że nią jestem. Nie sądziłam, że w moim wieku mogę czuć się tak dobrze we własnej skórze. Dziękuję za tę sesję – to było coś więcej niż tylko zdjęcia.”
➡️ Efekt: Agnieszka wydrukowała kilka zdjęć i powiesiła je w swoim pokoju – jako codzienne przypomnienie, że zawsze warto dostrzegać w sobie piękno.
📖 Historia 5: „Zdjęcie, które zmieniło moje życie zawodowe”
📍 Klient: Tomasz, 55 lat, specjalista IT 📍 Sesja: Biznesowa, wizerunkowa
Tomasz potrzebował zdjęcia do swojego profilu na LinkedIn. Nie spodziewał się, że jedna sesja będzie miała realny wpływ na jego karierę.
➡️ Co powiedział po sesji? „Nie myślałem, że zdjęcie może mieć takie znaczenie. Ale po publikacji mojego portretu na LinkedIn odezwało się do mnie kilka firm rekrutacyjnych – i kilka miesięcy później dostałem ofertę pracy, o jakiej marzyłem. Nie wiem, czy to przypadek, ale wiem jedno – warto mieć profesjonalne zdjęcia.”
➡️ Efekt: Dziś Tomasz pracuje w nowej firmie, a jego zdjęcie nadal jest jednym z tych, które najczęściej zbierają pozytywne komentarze na jego profilu.
Podsumowanie
Każda z tych historii pokazuje, że fotografia to nie tylko obraz – to emocje, doświadczenie i zmiana w postrzeganiu siebie. To dlatego moje sesje nie kończą się na naciśnięciu spustu migawki. To proces, który pomaga ludziom zobaczyć siebie w nowym świetle.
📸 Jeśli zastanawiasz się nad sesją, pamiętaj – to nie tylko zdjęcie. To doświadczenie, które może zmienić sposób, w jaki patrzysz na siebie. A jeśli masz już swoje zdjęcia – podziel się swoją historią! 😊
I Pamiętaj!
85% moich sesji odbywa się u Klientów! Robert Gołębiewski Fotograf portrecista