Opublikowany w Fotografia kulinarna, fotografia produktowa, Pytania do fotografa, They Ask You Answer, zdjęcia portretowe, Zdjęcia produktowe

Jakie pytania należy zadać fotografowi

Jakie pytania warto zadać fotografowi przed sesją?

Planowanie sesji zdjęciowej to ekscytujący, ale i wymagający proces, zwłaszcza jeśli chcesz mieć pewność, że rezultat będzie dokładnie taki, jakiego oczekujesz. Wiele osób odczuwa niepewność przed sesją portretową – czy będą wyglądać dobrze, czy fotograf zrozumie ich wizję, czy sesja przebiegnie sprawnie. Aby rozwiać te wątpliwości, warto zadać fotografowi kilka kluczowych pytań przed sesją.

W zasadzie podobne emocje towarzyszą osobie zlecającej sesję foografii kulinarnej czy produktowej – taka osoba pragnie aby jej produkt czy potrawa wyglądały najlepiej!

Oto lista pytań, które pomogą Ci przygotować się do sesji zdjęciowej i upewnić się, że wybierasz właściwego fotografa.

1. Jakie są Twoje doświadczenia w fotografowaniu portretów – fotografowaniu potraw?

To pytanie pozwala ocenić, jak długo fotograf zajmuje się portretami i jakie ma doświadczenie w tej dziedzinie. Profesjonalista z bogatym portfolio potrafi uchwycić najlepsze cechy swoich modeli czy fotografowanych potraw i sprawić, że będą wyglądać naturalnie i pewnie a wprzypadku potraw zachęcająco.

Ja mam ogromne portfolio – na stronie umieszczam drobną cząstkę dorobku. Pokazuję wybór fotografii portretowych męskich i kobiecych oraz kulinarnych. Oprócz tego mam w dorobku wielki, 300 stronicowy autorski album dla fabryk Ferrero.

Uważam, że portfolio jest kluczowym elementem budowania wizerunku fotografa.
Piszę o tym szerzej w tym miejscu.

2. Jakie są Twoje podejście do stylizacji i pozowania oraz aranżacji?

Ważne jest, aby wiedzieć, czy fotograf oferuje wskazówki dotyczące pozowania i stylizacji. Jeśli czujesz się niepewnie przed obiektywem, dobry fotograf pomoże Ci zrelaksować się i zaprezentować się jak najlepiej. Dotyczy to tak samo aranżacji potraw przy fotografii kulinarnej.

Nie musisz znać się na pozowaniu aby otrzymać doskonałe zdjęcia portretowe!
Zawsze oferuję kompleksową pomoc w tym zakresie – ustawiam do każdego ujęcia tak, aby model wyglądał korzystnie. Nie ma tu miejsca na przypadkowość. Tego się od fotografa oczekuje aby umiał ustawić ludzi tak, by wyglądali świetnie.

Podobnie rzecz ma się z fotografią kulinarną przy produktową. Aranżacja leży po stronie fotografa. Oczywiście wizja Klienta się liczy – jednak najczęściej ta wizja, jeżeli nie wynika z doświadczenia fotograficznego, wynika z dobrej woli i ogólnego wyobrażenia co rzadko pokrywa się z aspektami technicznymi i optyką. Dlatego fotograf MUSI zapewnić aranżację.

3. Czy mogę zobaczyć pełne sesje zdjęciowe?

Oglądanie pełnych sesji zdjęciowych, a nie tylko wybranych zdjęć, w mniemaniu wielu osób daje lepszy obraz umiejętności fotografa. Uważają, że dzięki temu mogą ocenić, czy jego styl i jakość pracy są spójne i odpowiadają ich oczekiwaniom.

Nie zgadzam się z takim podejściem. Wychodzę z założenia, że pokazywanie czegoś, co sam uważam za nie do końca udane czy odrzucone przez innego Klienta osłabi odbiór mojego kunsztu, warsztatu i umiejętności. Pokazywanie nieudanych zdjęć w towarzystwie tcy doskonałych jest dobre przy warsztatach – tu omawiam błędy jeden po drugim.

W przypadku prezentacji przykładów sesji powinny być to zdjęcia najlepsze, wybrane przez innych Klientów, używane przez nich jako portrety czy jako ilustracja ich potraw czy produktów. Prezentacja zdjęć Klientom to nie warsztaty, gdzie analizuje się rzeczy gorsze.

Szczególnie – co może przydać się samym Klientom w ich biznesach – pokazywanie zdjęć słabszych i lepszych powoduje, że te słabsze „ciągną w dół” te lepsze. I wszystko się uśrednia do takiego niejakiego poziomu. Pamiętaj o tym prezentując swoje własne produkty! Tak działa nasz mózg! jeżeli zakładamy czyste spodnie do brudnych butów nie mamy ani czystych spodnie ani czystych butów! Wszystko w odbiorze jest uśrednione!

4. Jakie rekwizyty i tła są dostępne?

Dowiedz się, jakie rekwizyty i tła są dostępne w studiu fotografa. To pozwoli Ci lepiej zaplanować sesję i zdecydować, czy chcesz przynieść własne akcesoria.

Zawsze, kiedy przyjeżdżam na sesję portretową mam ze sobą kilka teł – i oczywiście stelaż do ich rozwieszania plus komplet oświetlenia.

Mam również mnóstwo rekwizytów i akcesoriów – jest ich na tyle dużo, że nie wszystkie mieszczą się do auta.

W przypadku sesji kulinarnych również zgromadziłem wiele drobiazgów, które doskonale pracują na planie. Ale odwiedzając kuchnie czy garderoby zawsze coś znajduję, więc wystarczy mnie wpuścić.

5. Jak przygotować się do sesji?

Fotograf powinien dać Ci jasne wskazówki dotyczące przygotowania się do sesji. Może to obejmować porady dotyczące ubioru, makijażu i fryzury. Dobre przygotowanie pozwoli Ci czuć się bardziej pewnie i wyglądać lepiej na zdjęciach.

Zawsze daję czytelne wskazówki – ale jest ich niewiele.

Najważniejsze to mieć dobry nastrój.

Jeżeli sesja odbywa się u mnie w atelier – warto przynieść 2-3 komplety strojów aby zdjęcia nie różniły się tylko pozami ale również strojem. Ponadto mam mnóstwo marynarek, koszul, krawatów i nakryć głowy więc tu nam niczego nie zabraknie.

Jeżeli odwiedzam Ciebie – mam ubrania ale Ty masz też swoją garderobę.

Zalecam posiadanie pudru matowego w proszku – NIE FLUID!

Przygotowanie sesji kulinarnej to osobna kwestia – ale w skrócie – przestrzeń, stół, produkty i naczynia, sztućce i źródło prądu!

6. Jakie są zasady dotyczące retuszu zdjęć?

Retuszowanie zdjęć jest standardem w fotografii portretowej, ale ważne jest, aby wiedzieć, jakie są zasady fotografa w tym zakresie. Czy preferuje naturalny wygląd, czy może bardziej zaawansowane techniki retuszu? Upewnij się, że jego podejście odpowiada Twoim oczekiwaniom.

Rozmowa o retuszu jest niezwykle ważna.

Kobiety z reguły chcą wyglądać korzystniej niż w rzeczywistości co często jest czysto subiektywne bo mają fascynującą urodę a mają niską samoocenę spowodowaną na przykład ciągłym porównywaniem się z innymi.

Mężczyźni chcą wyglądać bardziej męsko. To ciekawy trend po latach „blurowania” cery.

Moje zasady retuszu są proste:

7. Jak długo trwa sesja i ile zdjęć otrzymam?

Zrozumienie, jak długo trwa sesja i ile zdjęć otrzymasz, pomoże Ci lepiej zaplanować swój czas i budżet. Dowiedz się również, ile zdjęć będzie poddanych retuszowi i jakie są dodatkowe koszty.

Sesja portretowa powinna trwać minimum 4 godziny. Wszystko szczegółowo opisuję TU. 4 godziny to mininalny czas aby się poznać i aby twarz się rozluźniła. Mamy 70 mięśni w twarzy. Muszą się rozluźnić.

Czas trwania sesji kulinarnej zależy od liczby produktów czy potraw. I czasu koniecznego na aranżację.

W przypadku sesji portretowej czy kulinarnej otrzymujesz MINIMUM 10 zdjęć a maksymalnie tyle, ile zdecydujesz się kupić. Bo płacisz za zdjęcia NIE za sesję.

8. Jakie są Twoje zasady dotyczące anulowania i zmiany terminu sesji?

Życie bywa nieprzewidywalne, dlatego warto znać politykę fotografa dotyczącą anulowania i zmiany terminu sesji. To pozwoli uniknąć nieporozumień i niepotrzebnych kosztów.

Rezerwując czas dla Klienta zawsze oczekuję zadatku, Nie musi być duży ale angażujący. Ludzie mają tak skonstruowaną psychikę, że jeżeli zainwestują chociaż 10 procent kwoty zrobią wszystko aby nie stracić wydanych pieniędzy. To elementarna psychologia. Takie podejście zapewnia mi zerowy odsetek anulowania. Wcześniej wielokrotnie anulowano sesje bo nie wiązało się to z żadnym zaangażowaniem. Wprowadzenie tej zmiany wiele lat temu całkowicie odmieniło mój fotograficzny biznes.

9. Czy mogę mieć wpływ na ostateczny wybór zdjęć?

Niektórzy fotografowie sami wybierają najlepsze ujęcia, inni pozwalają klientom wybrać zdjęcia do retuszu. Dowiedz się, jaka jest preferowana przez fotografa procedura i czy będziesz mieć możliwość wyboru swoich ulubionych ujęć.

Od szeregu lat NIE pokazuję „surówki”. Wykonane zdjęcia seleksjonuję – oddzielam te bardzo dobre od tych średnich i nieudanych i do wyboru przekazuję tylko najlepsze.

Ludzki umysł uśrednia – więc słabe zdjęcia ciągną w dół te dobre. Dlatego też jeżeli wiem, że Klient może wybrać 40 zdjęć na sesji robię 300. Jeżeli 60 robię 500 i tak dalej. Mam z czego wybierać. Do wyboru wtedy przekazuję w pierwszym wypadku 200 zdjęć a w drugim 300. I tak to duży wybór.

Wszystkie zdjęcia do wyboru poddaję wstępnej obróbce i kadruję. Ludzie w ogromnej większości nie mają wyobraźni. Fotograf widzi w głowie efekt końcowy – w każdym razie ja widzę. Kiedy fotografuję widzę TYLKO kadr finalny bez otoczenia. Ale to umiejętność, która wyrobiłem sobie przez lata. Ty nie musisz tego umieć.

Zdjęcia do wyboru przekazuję za pośrednictwem aplikacji, która działa jak sklep internetowy. Przeglądasz i zaznaczasz. Dodatkowe zdjęcia powyżej liczby opłaconej na sesji wyświetlają się z informacją o dodatkowej opłacie. Wszystko jest proste i czytelne. Sprawy finansowe muszą być takie. proste i zrozumiałe bez przestrzeni na nieporozumienia.

10. Czy oferujesz sesje próbne?

Jeśli jesteś szczególnie zestresowany przed sesją, zapytaj o możliwość zorganizowania sesji próbnej. Niektórzy uważają, że pozwoli to poczuć się bardziej komfortowo przed główną sesją i lepiej zrozumieć styl pracy fotografa.

Jestem innego zdania. Sesja próbna to nic innego jak robienie tego samego dwa razy.

Kolejnym razem będziesz tak samo zestresowany. Te same przygotowania. Marnowanie czasu i energii.

Poza tym co to znaczy „sesja próbna”? Przekonanie się, czy fotograf rzeczywiście umie robić zdjęcia jakie ma w portfolio? Równie dobrze mógłbym prosić o próbny przelew w celu sprawdzenia, czy jesteś wypłacalny!

Pracować będziemy 4-6 godzin. W ciągu tego czasu odejdzie stres, poznamy się.

Same zaś technikalia dotyczące tego jakie zdjęcia mamy zrobić – czyli coś w rodzaju storyboardu – omawiamy przed sesją telefonicznie lub mailowo. To pozwala oszczędzać czas na samej sesji. Na sesji mamy pracować – nie zastanawiać się co mamy robić.

Podsumowanie

Zadawanie odpowiednich pytań przed sesją fotograficzną to klucz do uzyskania zadowalających efektów i uniknięcia nieporozumień. Pamiętaj, że dobra komunikacja z fotografem jest podstawą udanej współpracy. Nie wahaj się pytać – profesjonalny fotograf z pewnością doceni Twoją troskę o szczegóły i będzie chętny, aby odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.

Dzięki tym pytaniom możesz być pewien, że sesja portretowa czy kulinarna przebiegnie sprawnie i przyniesie oczekiwane rezultaty. A teraz, gdy jesteś lepiej przygotowany, zarezerwuj swoją sesję i ciesz się wyjątkowymi zdjęciami, które będą piękną pamiątką na lata!

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w Akademia Dobrego Portretu, apartament, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Sesje, tfp, zdjęcia portretowe

Sesja TFP? Co to jest i jak z tego umiejętnie korzystać

Sesje Fotograficzne TFP: Wzory Współpracy, Zalety i Rozważania dla Fotografa i Modelki/Modela

Wiele osób używa dziś pojęcia TFP utożsamiając to z okazją do uzyskania darmowych zdjęć albo z okazją do dotarcia do darmowych modeli lub modelek. Niestety, drogi czytelniku, nic nie może być dalsze od prawdy. Aby uzyskać coś „darmo” czyli „bez pieniędzy” należy sobą lub swoimi umiejętnościami reprezentować określoną wartość, która będzie na tyle cenna dla drugiej strony aby transakcję ograniczyć do „wymiany towarowo usługowej”. Bez tego będzie to tylko próba wyszarpania czegoś „za darmo” i przysłowiowe „szukanie frajera”.

Najpierw nieco historii. Sama nazwa TFP wzięła się od słów „Time for Prints” i pochodzi z czasów fotografii analogowej. Brytyjscy i amerykańscy doświadczeni fotografowie uznali, że warto odsunąć sprawy komercyjne na bok by realizować artystyczne projekty „dla sztuki”, które nie znajdą nabywców i zapraszali do pracy doświadczone modelki, by te projekty realizować. Ważne jest aby zapamiętać, że zarówno fotografowie i modelki były „doświadczone”. Ten drobny aspekt umyka wszelkiej maści amatorom, który liczą na bezpłatne zdjjęcia bo….. tak sobie wymyślili. tymczasem kluczem jest czytelne określenie „wartości”. Samo fotografowanie czy pozowanie nie jest wartością. Wartość jest w doświadczeniu i sposobie oraz jakości.

Jak już więc napisałem, współpraca w ramach „Time for Print” (TFP) to jedna z popularnych form sesji fotograficznych, w której fotograf i modelka/model nie otrzymują wynagrodzenia pieniężnego, ale zamiast tego dzielą się pracą i uzyskanymi zdjęciami w celu wzajemnego zysku artystycznego. Ta praktyka ma swoje zalety, ale również wiąże się z pewnymi zagrożeniami zarówno dla fotografa, jak i dla modelki/modela. Oto krótki przegląd zalet i wad.

Doświadczenie Bez Dużych Kosztów: Fotografowie oraz modele mają szansę zdobyć doświadczenie zawodowe bez konieczności ponoszenia dużych kosztów finansowych związanych z wynagrodzeniem.

Tu jednak ważna uwaga: aby powstało coś twórczego spotykać się muszą osoby doświadczone. Doświadczony fotograf i doświadczona modelka. Inaczej będzie to jakby „ślepy prowadził kulawego” a jeżeli ktoś miałby kogoś uczyć to nie jest już sesja TFP a warsztaty.

Moje własne doświadczenie jest takie, że sens ma pracować tylko z modelką doświadczoną. Wtedy skupiam się na pomyśle, którym się z nią dzielę i to realizujemy. Kiedy zgłaszają się amatorki darmowych zdjęć aby gratisowo zbudować sobie portfolio nawet do tematu nie podchodzę bo już doświadczyłem jaka to strata czasu.

Kolejną ważną rzeczą w tym punkcie jest kwestia kosztów. O ile odpada wynagrodzenie o tyle pozostają koszty wynajmu studia, posiłku, napojów czy innych rzeczy, które powinny być dzielone po równo. Bez wyjątku. Chyba, że np. modeka zapewnia lokal a fotograf posiłek. Musi być to oparte na czytelnej wymianie.

Różnorodność Portfolio: Sesje TFP umożliwiają zarówno fotografowi, jak i modelowi tworzenie zróżnicowanego portfolio, prezentującego różne style i techniki.

To niezwykle ważne. Mając bogate portfolio można zachwycać Klientów jego bogactwem. Portfolio zgromadzone z prac komercyjnych może nie być tak różnorodne i zachwycające bo na typ urody klientów komercyjnych nie mam wpływu. Co więcej czasem Klient nie daje zgody na publikację zdjęć choć to rzadkie. W przypadku TFP wybieram sobie ten typ urody, który mnie fascynuje lub który wiem, że stanowi wyzwanie – na przykład kobieta ruda i piegowata.

Współpraca Artystyczna: Fotografowie i modele mogą swobodnie eksperymentować, współtworząc coś wyjątkowego i kreatywnego.

W moim dorobku artystycznym mam wiele tego rodzaju współprac. Każdy artystka ma w głowie mnóstwo pomysłów, które pragnie zrealizować. Znalezienie takiej osoby, z którą będzie po drodze nie jest łatwe ale warto szukać. Tak powstają bardzo wartościowe projekty, które wzbogacą portfolio.

Zakres Prac: Sesje TFP pozwalają na realizację projektów, które mogą być trudne do sfinansowania jak również do sprzedania w standardowych warunkach.

Projekty TFP powinny służyć budowaniu prestiżu, demonstracji talentu i zmysłu artystycznego. Z Klientami komercyjnymi realizuję projekty Klientów. W takich sytuacjach pojawia się niewielki obszar do tworzenia własnych wizji.

Jednocześnie te wizje artystyczne rzadko mogą stać się komercyjnej oferty chyba, że jak w przypadku fotografów takich jak Man Ray czy Helmut Newton ich prace wizjonerskie z czasem stają się kultowe i wraz ze wzrostem prestiżu artysty nabierają wartości kolekcjonerskiej.

Minimalne Koszty dla Początkujących: Dla osób rozpoczynających karierę w branży, sesje TFP oferują dostęp do profesjonalnych zdjęć bez dużych inwestycji finansowych.

Dla początkujących modelek gotowych się poprowadzić to okazja do zbudowania portfolio bez wielkich kosztów. Takimi kosztami jest współudział w kosztach wynajmu studia czy apartamentu, kosztach posiłków, napojów itp.

Błędem jest myślenie, że zgłaszając się na sesję TFP modelka dostanie zdjęcia bez własnego zaangażowania. Sprawy finansowego zaangażowania należy omówić zawsze na początku aby sprawa była czytelna i nie było zaskoczenia.

Budowanie Relacji: Współpraca w ramach sesji TFP może prowadzić do budowania trwałych relacji zawodowych między fotografem a modelem.

W przypadku udanej współpracy może powstać długa i udana relacja. Moje doświadczenia w tym względzie są bardzo pozytywne. Wymaga to jednak zaangażowania obydwu stron a nie pasywnej postawy jednej z nich.

Rozwój Umiejętności Praktycznych: Dla modeli, sesje TFP mogą być doskonałym środowiskiem do nauki praktycznych umiejętności związanych z pozowaniem i pracą przed obiektywem.

Takie sytuacje mogą mieć miejsce, kiedy fotograf wie czego chce. Często spotykam osoby o unilanej urodzie i czasem udaje mi się je namówić na współpracę. Wtedy taką osobę nauczę zachowania przed obiektywem ale rzadko się zdarza, by te umiejętności wykorzystały w późniejszej karierze. Prędzej zdarzy się to w przypadku osoby, która widzi się w roli modelki czy modela.

Zaangażowanie Społeczności: Fotografowie i modele zaangażowani w sesje TFP mogą korzystać z wsparcia społeczności artystycznej, wymieniając się wiedzą i doświadczeniem.

Bardzo udane są sesje TFP, na które często zapraszam po 20 i więcej osób. Zderzam wtedy ludzi ze sobą i powstają nowe znajomości. Mając w swoim otoczeniu fotografa, który ma inny styl niż ja wspólna praca pozwala jeszcze wyraźniej pokazać na różnice między nami co wyłącznie działa na naszą korzyść.

Samorealizacja Artystyczna: Sesje TFP dają większą swobodę w realizacji własnych pomysłów artystycznych, co może być trudne w komercyjnych projektach.

Poruszałem ten temat w osobnym punkcie ale wart jest powtórzenia jako osobny wątek. Komercyjne zlecenia to prace, w czasie których realizuję wizję i zaspokajam potrzeby Klienta.

TFP pozwala mi zrealizować własne pomysły i własne projekty bez patrzenia na potencjalny sukces komercyjny. To oczyszcza duszę z obciążeń związanych z realizacją innych niż swoje projektów.

To również okazja do demonstracji swojej niezależności twórczej.

Promocja Osobistej Marki: Zarówno fotografi, jak i modele mogą wykorzystać rezultaty sesji TFP do budowy własnej marki i promocji swoich umiejętności.

Budowanie marki osobistej to dziś zaklęcie powtarzane jak mantra. Wiele osób nie wie co to znaczy więc wykonuje chaotyczne ruchy lub bombarduje kiepskimi zdjęciami Instagram. Dla osoby takiej jak ja to bardziej zniechęcające niż zachęcające kiedy oglądam słabej jakości prace, których celem jest – no własnie co?

Media społecznościowe pozwalają na promocję swojej twórczości choć ich algorytmy są głównie nastawione na dolewanie dopaminy osobom z nich korzystająym. Dlatego należy starannie korzyystać z tych mediów by dotrzeć do odbiorcy, na którym nam zależy.

Niska jakość portali modellingowych wymusza szukanie innych sposobów. Są to własne profile, strony na FB czy działania na LinkedIn. I własne strony WWW. Do tego mamy jeszcze do dyspozycji sesje otwarte, konkursy czy choćiażby organizowanie wystaw lub docieranie do sponsorów – mecenasów sztuki.

Zagrożenia sesji TFP:

Niska Jakość Prac: Brak umowy finansowej może prowadzić do niskiej jakości pracy, gdy jedna ze stron nie spełnia oczekiwań drugiej.

To potęzne obciążenie i zagrożenie. Gdy pracuje się w układzie nieproporcjonalnym może łatwo dojść do poczucia zmarnowanego czasu. Absolutnym nieporozumieniem jest pozowanie przed niedoświadczonym fotografem. Efekt jest z góry skazany na porażkę. To fotograf MUSI być stroną doświadczoną.

Kiedy modelka nie ma doświadczenia doświadczony fotograf jest w stanie z niej jak z gliny ulepić to co chce jeżeli ona ma podejście pozwalające na to. Fotograf wiedzący czego chce i dysponujący narzędziami wpływu jest w stanie osiągnąć efekt nawet z niedoświadczonymi modelami.

Problemy Komunikacyjne: Współpraca bez umowy finansowej wymaga szczególnej jasności w komunikacji, aby uniknąć nieporozumień i konfliktów.

Powszechnie uważa się, że TFP to zdjęcia za darmo tymczasem to mit – taka „urban legend”. Zawsze są jakieś koszty finansowe do poniesienia - wynajem studia, dojazd, posiłki, rekwizyty czy wynajem stylistki. Nie ma nic „za darmo”.

To też okazja do nauki zasad biznesu fotograficznego. W tym układzie fotograf rezygnuje ze standardowrgo wynagrodzenia ale nadal są koszty, które należy ponieść proporcjonalnie i najlepiej po równo.

Zmarnowany Czas: Sesje TFP mogą się zakończyć jako zmarnowany czas, jeśli oczekiwania i cel nie zostaną jasno przedstawione przed sesją.

Komunikacja jest kluczowym elementem przy planowaniu każdego projektu. Należy określić wzajemne oczekiwania oraz warunki. Cel musi zostać jasno określony. Bez takich kluczowych elementów strony proszą się o problemy.

Modelka musi wiedzieć czego oczekuje fotograf zaś fotograf jasno musi określić zakres pracy. Również zakres eksploatacji zdjęć. Specjalizując się w portrecie jasno komunikuję, że nie realizuję nagości ani zdjęć pościelowych. Takie tematy muszą być czytelne i nie może być tu najmniejszych wątpliwości czy domysłów.

Konflikty Prawne: Bez jasno określonych umów, prawa do zdjęć i ich wykorzystania mogą być przedmiotem sporów prawnych.

W przypadku sesji TFP i wykorzystania zdjęć w portfolio wystarcza czytelne porozumienie ustne. Zdjęcia w Internecie łatwo jest w razie zmian ustaleń usunąć. W przypadku publikacji do druku konieczna jest umowa pisemna, która definiuje zarówno obszar publikacji jak i ew. podział tantiemów, gdy pojawi się strona trzecia zainteresowana zakupem zdjęcia.

Nieujednolicony Profesjonalizm: Różnice w poziomie profesjonalizmu między fotografem a modelem mogą prowadzić do niesatysfakcjonujących wyników.

Brak Gwarancji Na Efekty: W sesjach TFP brak jest gwarancji co do jakości końcowych zdjęć, co może stanowić problem, jeśli jedna ze stron oczekuje konkretnej jakości.

To bardzo ważna kwestia. Gdy fotograf oczekuje doświadczenia w pozowaniu a nie umie okiełznać modela czy modelki profesjonalizm będzie kwestią sporną. Podobnie będzie się czuła profesjonalna modelka pracująca z amatorem, który nie ma doświadczenia.

Dlatego zawsze przy sesjach TFP zalecam by za to brali się ludzie z profesjonalnym doświadczeniem zawiązujący na czas trwania projektu swoistą „spółkę”, która ma jasne cele i założenia, które chcą razem osiągnąć. Nie musi być to efekt komercyjny ale czytelne ustalenie oczekiwań natury profesjonalnej otwiera wiele możliwości.

Brak Pieniędzy na Dodatkowe Elementy: Sesje TFP nie obejmują dodatkowych elementów, takich jak makijażysta czy stylista, co może wpływać na ostateczny wygląd zdjęć.

Tu znowu kłania się kwestia finansowa. Wiele osób utożsamia TFP z „darmochą” bo nie chcą wydać pieniędzy na swoje portfolio. Dotyczy to zarówno fotografów jak i modelek.

W początkach swojej kariery płaciłem modelkom za to, by się szkolić i eksperymentować Obecnie mając doświadczenie i znakomite portfolio, jeżeli nie pobieram wynagrodzenia oczekuję partycypacji w kosztach co dla mnie jest rzeczą naturalną ale dla innych nie musi być oczywiste – dlatego to zawsze jasno komunikuję. Statystyka jest nieubłagana ale znająć zasady jej działania zawsze poznam kogoś interesujacego bo jak się szuka to się znajdzie.

Brak Profesjonalnego Wyposażenia: Fotografowie TFP mogą nie dysponować profesjonalnym sprzętem, co wpływa na jakość fotografii.

Wielu początkujących fotografów nie ma pojęcia jak pracować sprzętem i wielu uważam, że to sprzęt jest kluczem do sukcesu.

Wraz z rozwojem doświadczenia uczą się, że kluczem jest wiedza o kontroli nad światłem i modelem a doskonałe portrety można wykonywać z pomocą bardzo ograniczonego wyposażenia. należy więc wiedzieć JAK a CO jest sprawą drugoplanową.

Każda rzecz jest łatwa kiedy już wiesz JAK ją wykonać.

Brak Gwarancji Kolejnych Sesji: Pomimo udanej sesji, nie ma gwarancji, że współpraca TFP przyniesie kolejne projekty czy zlecenia.

Tu pojawia się wypadkowa powyższych kwestii. Jeżeli strony są sobą wzajemnie zawiedzione nie ma szans na dalszą współpracę a nawet mogą powstać wzajemne urazy. Jednocześnie przy realizacji celów i spełnieniu wzajemnych oczekiwań oraz dobrym efekcie długa współpraca jest w zasadzie gwarantowana bo może strony zaprowadzić daleko.

Przykładem na to niech będzie moja współpraca z Patrycją czyli Patty Taylor [sceniczne nazwisko, które dla niej wymyśliłem]. Pracowaliśmy TFP przez kilka lat i w trakcie współpracy stworzyłem dla niej profil na FB, który podzieiwło wiele tysięcy fanów a komercyjnie zrealizowaśmy wiele sesji dla Klientów szukajacych ciekawych modeli i modelek.

Ryzyko Ujawnienia Nieodpowiednich Zdjęć: Bez odpowiednich umów, istnieje ryzyko ujawnienia nieodpowiednich zdjęć, co może zaszkodzić reputacji zarówno modela, jak i fotografa.

To największa zmora obydwu stron. Jeżeli powstaną słabe zdjęcia, z których strony są niezadowolone, niedoświadczeni zawodowo ludzie mogą je publikować bez konsultacji co może wpłynąć na wizerunek drugiej strony.

Z tego powodu zawsze selekcjonuję zdjęcia najlepsze, które później przedstawiam modelom do akceptacji i wyboru. Postępuję na tym polu tak samo przy pracach komercyjnych jak i i TFP. To chroni mnie przed ewentualnym pokazaniem światu nieudanego zdjęcia, bo modelka czy model nawet ich nie otrzyma. Ma do dyspozycji wyłącznie udane fotografie.

Podsumowując, sesje TFP mogą być satysfakcjonującą formą współpracy, ale wymagają jasnych umów i otwartej komunikacji. Dla tych, którzy są gotowi na kreatywną wymianę usług w celu rozbudowy portfolio i zdobycia doświadczenia, sesje TFP mogą być wartościowym elementem ich drogi artystycznej. Jednakże, zawsze ważne jest, aby być świadomym potencjalnych wyzwań i zagrożeń związanych z tą formą współpracy.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.

Opublikowany w blog, Mentoring pokoleniowy, Portret, Portret kobiecy, portret męski, Portret w godzinę, wizerunek, zdjęcia portretowe

Fotograficzne projekty mentoringowe: Łącząc Pokolenia na Zdjęciach

W dzisiejszym dynamicznym świecie, gdzie różnorodność wiekowa w miejscu pracy staje się coraz bardziej widoczna, fotografia portretowa staje się nie tylko narzędziem do utrwalania chwil, ale również środkiem budowania mostów między pokoleniami. Fotograficzne projekty mentoringowe stwarzają wyjątkową przestrzeń do współpracy, integrowania i wspierania różnych grup wiekowych, a efektem tego są niezapomniane obrazy, które przekraczają granice czasu.

W świecie zawodowym, gdzie doświadczenie seniorów jest równie cenne, co świeże spojrzenie młodszych pokoleń, fotografia staje się narzędziem, które pomaga łączyć te różnice. Projekty mentoringowe oparte na fotografii portretowej to nie tylko sesje zdjęciowe, ale również podróż przez historie, doświadczenia i inspiracje.

Projekty te często rozpoczynają się od tworzenia zespołów składających się zarówno z doświadczonych liderów, jak i ambitnych adeptów zawodu. Fotografia portretowa staje się pretekstem do zbliżenia się do siebie, zrozumienia wzajemnych perspektyw oraz przekazania cennych nauk z jednego pokolenia na drugie.

W trakcie sesji zdjęciowych uwieczane są nie tylko zewnętrzne cechy portretowanych, ale również ich historie zawodowe. Każda fotografia staje się oknem do świata drugiej osoby, otwierającym się na doświadczenia, sukcesy i nauki. To nie tylko proces dokumentowania obecności, ale także wymiany wiedzy i wzajemnej inspiracji.

Jednym z głównych celów fotograficznych projektów mentoringowych jest pokazanie, że wartość zawodowa nie jest związana z wiekiem, ale z umiejętnościami, doświadczeniem i pasją. Fotografie portretowe ukazujące mentorów w dynamicznych ujęciach, pełnych energii i zaangażowania, stanowią potwierdzenie, że innowacyjność nie zna granic wiekowych.

Współpraca w ramach tych projektów prowadzi również do budowania silnych relacji między pokoleniami. Mentorzy stają się nie tylko przewodnikami zawodowymi, ale także źródłem wsparcia i inspiracji. Fotografia staje się językiem, który pomaga wyrazić wzajemną wdzięczność, szacunek i uznania za wspólnie pokonywane trudności.

Fotograficzne projekty mentoringowe to również szansa dla młodszych pracowników na zrozumienie historii swoich mentorów, dowiedzenie się, jak zmieniały się warunki pracy na przestrzeni lat i jakie wyzwania musieli pokonywać. To uczestnictwo w procesie przekazywania dziedzictwa zawodowego, które nie tylko wpływa na rozwój zawodowy, ale także wzmacnia więzi międzypokoleniowe.

Podsumowując, fotografia portretowa w ramach projektów mentoringowych staje się mostem, łączącym różne pokolenia w fascynującej podróży przez historię zawodową i inspirującą przyszłość. To nie tylko obrazy na papierze, ale także świadectwo siły współpracy i zrozumienia, które mogą odmienić kształt dzisiejszych miejsc pracy.

Robert Gołębiewski
Robert Golebiewski – fotograf portrecista.
Doświadczony fotograf z wieloletnim doświadczeniem.
Zajmuje się fotografią portretową od blisko 20 lat.
W portrecie skupia się przede wszystkim na uchwyceniu stron silnych i podkreśla je.
Według niego wzmacnianie stron słabych powoduje tylko, że stają się mniej słabe. A celem portretu jest uwypuklenie stron mocnych aby były jeszcze mocniejsze.
Uwielbia wszelkie niedoskonałości.
Według niego właśnie niedoskonałości są piękne w każdym człowieku.
Wyznaje zasadę, że nie należy ufać swojej niskiej samoocenie. Ludzie – szczególnie w dobie mediów społecznościowych i kultu młodości nieustannie się porównują.
To zabija prawdziwe piękno, które jest w każdym z nas.
Wykonał tysiące portretów mężczyzn i kobiet.
Przez ostatnich kilka lat skupiał się głównie na portrecie męskim – biznesowym, wizerunku, portrecie zawodowym.
Obecnie wraca również do portretu kobiecego.
Wydał dwa albumy z portretami – to forma portfolio.
Porfolio to podstawowy element oceny profesjonalizmu i dorobku fotografa portrecisty.
Robi dużo autoportretów bo sam bywa modelem. Dzięki temu z łatwością prowadzi osobę pozującą przez proces całej sesji.
Jego sesje trwają od 4 do 8 godzin podczas których wykonuje od 100 do 300 fotografii.
Najczęściej przyjeżdża do Klienta gdyż dysponuje mobilnym atelier.
W domu u Klienta czy w firmie Klient czuje większy komfort – choć ma swoje atelier uważa, że to jest dla Klienta terytorium komanczów.
W atelier ma więc również kuchnię i często gotuje podczas sesji i częstuje klientów posiłkami.
Rozmowa przy posiłku to ważny element poznawania osoby fotografowanej.
Przygotował 300 stronicowy album dla firmy Ferrero – największego producenta słodyczy. Album zawiera 900 fotografii z 9000 jakie wykonał w fabrykach. To w większości portrety pracowników oraz zdjęcia z produkcji. Fotograficzna opowieść o produkcji słodkich przysmaków.
Jego motto to: Nie ma ludzi niefotogranicznych – są tylko źle fotografowani.
Oraz najnowsze: Nigdy nie ufaj swojej niskiej samoocenie.
Pracuje w Warszawie ale dojeżdża do Klientów na terenie całej Polski.

Skontaktuj się ze mną – masz dwa sprawdzone sposoby:

Napisz E-mail. To nadal bardzo skuteczna metoda kontaktu. Wraca do łask.

Zadzwoń. Albo wyślij SMS, że masz sprawę.