Dla tych, którzy chcą robić zdjęcia z sercem – i z głową.
Moje warsztaty stworzyłem z myślą o osobach, które pragną robić lepsze portrety – rodzinie, dzieciom, przyjaciołom, partnerom – a także o początkujących fotografach, którzy myślą o swojej pasji coraz bardziej serio.

Nie uczę tylko obsługi aparatu. Uczę patrzenia.
Podczas spotkań skupiamy się przede wszystkim na tym, co najważniejsze w fotografii portretowej:
– Jak pracować z człowiekiem przed obiektywem – czyli jak sprawić, by model czuł się komfortowo i naturalnie.
– Jak panować nad kompozycją – bo nawet najprostszy kadr może być mistrzowski, jeśli wiesz, jak poprowadzić oko widza.
– Jak wyobrazić sobie efekt końcowy, zanim naciśniesz spust migawki – bo dobre zdjęcie rodzi się w głowie, a dopiero potem w aparacie.
– Jak świadomie używać światła i ustawień aparatu, ale dopiero wtedy, gdy wiesz, po co.

To warsztaty dla tych, którzy nie chcą zgubić się w technikaliach, tylko chcą świadomie tworzyć obrazy.
Atmosfera? Kameralna, bez presji, z dużą dawką praktyki i indywidualnym podejściem.
Niezależnie od tego, czy masz lustrzankę, bezlusterkowca, czy po prostu chcesz więcej wycisnąć z aparatu, który już masz – wyjdziesz z tych warsztatów z głową pełną inspiracji i konkretnych umiejętności.
Bo nie chodzi o to, by mieć idealne zdjęcie.
Chodzi o to, by mieć zdjęcie, które coś ma w sobie i wywołuje emocje.
